LUKSUSOWY KREM NA NOC Z PYŁEM DIAMENTOWYM / EISENBERG EXCELLENCE ENERGIE DIAMANT SOIN NUIT

18 marca 2018

Dzisiejsza recenzja będzie dotyczyła jednego z najbardziej luksusowych kremów do twarzy, jakie miałam przyjemność używać. Nie muszę pisać, że moje wymagania co do działania były wysokie. Z drugiej strony przeczuwałam, że po raz kolejny marka EISENBERG mnie nie zawiedzie. Nie myliłam się...



Zewnętrzne opakowanie Excellent Energie Diamant jak i sam słoiczek kuszą prostotą i  nietuzinkowym designem. Bardzo lubię, gdy oprócz doskonałego działania, opakowania kosmetyków po prostu dobrze wyglądają na łazienkowej półce. Na uwagę zasługuje również obecność szpatułki, która gwarantuje higienę aplikacji.


Krem przeznaczony jest do pielęgnacji skóry nocą. Jego działanie odbywa się na kilku płaszczyznach. Ma regenerować skórę, odbudowywać jej uszkodzenia i ujędrniać. 
To, co wyróżnia ten krem od innych to obecność prawdziwego pyłu diamentowego. Po otwarciu słoiczka od razu można dostrzec jasnoperłową masę, która naniesiona na skórę sprawia wrażenie lekko różowawej. Tym samym pomaga ujednolicić cerę i nadać jej blask. Buzia wygląda wtedy na świeżą, promienną, po prostu zdrową.


Konsystencja kremu jest bajeczna. Nie potrafię inaczej tego określić; przypomina aksamit, miękki materiał, który otula skórę i sprawia, że czuje się ona rozpieszczona. Porcja kremu kremu wchłania się błyskawicznie. Nie ma mowy o tłustej warstwie. 

Wydajność produktu jest idealna; używam go od ok. 3 miesięcy, a w słoiczku pozostało około 50% kremu, co niezmiernie mnie cieszy.
Zapach  kosmetyku jest piękny, ale nienachalny. Aplikując krem na skórę od razu wiadomo, że produkt należy do luksusowej linii.

Używając kremu od 3 miesięcy mogę nareszcie podzielić się opinią co do działania jego działania. Napiszę tak: krem maksymalnie rozpieszcza skórę. Sprawia, że czuje się ona doskonale. 

Pierwszą rzeczą, którą zauważyłam, to blask na skórze. Faktycznie kosmetyk rozświetla i przywraca zdrowy wygląd zmęczonej po zimie skórze. Często pracuję do późna w nocy, nie dosypiam, a krem sprawia, że na mojej skórze nie widać negatywnych skutków takiego trybu życia.
Peptydy zawierające matrykiny połączone z kompleksem żeń-szenia i gynostemmy /"rośliny życia"/ dotleniają komórki, wygładzają zmarszczki i ujędrniają. Po tych kilku tygodniach mogę stwierdzić znaczące wyrównanie powierzchni skóry. Stała się gładsza w dotyku, mniej skłonna do wyprysków. Zaskórniki na czole prawie całkowicie zniknęły. 
Krem działa również dotleniająco, antyoksydacyjnie i przeciwzmarszczkowo /m.in. dzięki wyciągowi z bylicy i witaminie E/. Dzięki temu, że krem przeznaczony jest do pielęgnacji nocnej, sen dodatkowo potęguje regenerację skóry i wzmacnia działanie samego kremu. 

Jestem zachwycona działaniem kremu. Już dawno nie miałam w swoich "zbiorach kosmetycznych" tak dobrze współgrającego z moją skórą kremu. Jest wart każdej złotówki, a cena w pełni jest adekwatna do jakości i działania kosmetyku.
Jeśli możecie pozwolić sobie na trochę większy wydatek, gorąco polecam ten krem. Ręczę, że sprawdzi się w przypadku większości cer. Nie podrażni, będzie towarzyszem i pomocnikiem w przywróceniu równowagi i piękna dojrzałej skóry.



3 komentarze on "LUKSUSOWY KREM NA NOC Z PYŁEM DIAMENTOWYM / EISENBERG EXCELLENCE ENERGIE DIAMANT SOIN NUIT"
  1. Oooo kusisz :-)Zapisuję sobie ten krem, żeby o nim pamiętać jak będę planować pielęgnację na jesień!

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature