Wiecie, że od jakiegoś czasu dużą wagę przywiązuję do pielęgnacji skóry wokół oczu. Niestety widzę już pierwsze oznaki utraty jędrności i nawilżenia. Nieobce mi są drobne zmarszczki w tej okolicy. Chętnie więc sięgam po droższe kosmetyki, które -oprócz nawilżenia -zapewniają działanie przeciwstarzeniowe.
Skusiłam się na krem-żel GENIFIQUE YEUX ADVANCED LANCOME. To nie pierwsze spotkanie z marką. Wcześniej testowałam inny krem pod oczy /poczytacie o nim >>>tutaj<<</.
Słoiczek /15ml/ jest szklany i ciężki. Preferuję takie opakowania i doceniam troskę producenta o każdy detal. Całość utrzymana jest w ciemnej tonacji, sugerującej luksusowość produktu.
Konsystencja kremu jest pół-żelowa . Łatwo rozprowadza się na skórze. Dodatkowo zauważyłam, że w przypadku tego kremu można liczyć na wydajność. Zakupiłam go w lipcu, a dziś zużyłam ostatnią porcję. Kosmetyk nawilża i nawadnia od wewnątrz naskórek. Nie obciąża go, za to daje zauważalne "wypełnienie" cienkiej skóry wokół oka.
Czy zmarszczki zmniejszyły się lub zniknęły całkowicie? Oczywiście na taki efekt nie liczę w przypadku żadnego kremu pod oczy, jednak na pewno poprawił kondycję skóry. Nie odczuwałam przesuszenia tej okolicy, nie piekły mnie oczy. To idealne rozwiązanie dla osób, które nie mają czasu na długie wklepywanie specyfików .
Podobno formuła została stworzona tak, aby chronić skórę przed negatywnym działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych i stresu. Pozostaje mi tylko wierzyć, że tak właśnie było.
Regularna cena, jaką musimy zapłacić za 15-ml słoiczek to 235zł /http://www.sephora.pl/ /.
o całkiem ciekawy krem.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy pod oczy Lancome. Jeszcze się na tej marce nie zawiodłam.
OdpowiedzUsuń