NARS v TOO FACED - PORÓWNANIE KOREKTORÓW

19 stycznia 2017

Jakiś czas temu, w tym poście zaproponowałam, że dokonam porównania obu korektorów pod oczy, które wtedy zakupiłam. Słowa dotrzymuję. Oba lubię, choć nie są wolne od wad /moja subiektywna opinia/.
Zapraszam :)



Co piszą producenci o swoich  produktach?

Nars:

Radiant Creamy Concealer, korektor idealny do każdego rodzaju skóry, kamufluje cienie pod oczami, redukuje widoczność zaczerwienień i niedoskonałości skóry.

Do jakiego rodzaju makijażu?
Wielozadaniowy korektor cieni pod oczami, o luksusowej teksturze i rozświetlonym wykończeniu, wyrównuje koloryt cery z modulowanym poziomem krycia, od lekkiego i średniego do wysokiego 
Jego wielozadaniowe właściwości nawilżające i technologia rozpraszania światła sprawiają, że skóra staję się delikatna, cera jednolita. Korektor tuszuje natychmiastowo niedoskonałości, płytkie zmarszczki i oznaki zmęczenia.
Bez parabenu, bez alkoholu, bez syntetycznego zapachu, nie powoduje zaskórników

Too Faced:


Natychmiast ukryj niedoskonałości, zatuszuj cienie pod oczami i wygładź bruzdy i zmarszczki. Całkowicie niewykrywalny podkład, dzięki któremu ludzie pomyślą, że naprawdę jesteś Born This Way. 

Wzbogacony składnikami korzystnymi dla skóry, takimi jak woda kokosowa, która uzupełnia nawilżenie skóry, różanecznik alpejski, który rozświetla skórę i przywraca jej blask oraz kwas hialuronowy, który wygładza skórę i nadaje jej młodszy wygląd. Nasza zastrzeżona mieszanka kolorowych korektorów wygodnych w użyciu dzięki kremowej konsystencji, stwarza wrażenie idealnej skóry. Cera jest naturalnie lśniąca, kiedy kosmetyk stosuje się pod lub na podkład, a nawet kiedy używa się go samodzielnie. 




Korektor Too Faced Born This Way i NARS Radiant Creamy Concealer kupiłam w perfumerii Sephora. Różnica w cenie jest niewielka: Nars to koszt 139zł za 6ml produktu, Too Faced- 117zł- 7ml. Biorąc pod uwagę gramaturę i drobne różnice w cenie, korektor TF wychodzi odrobinę taniej.

Opakowanie i aplikatory są prawie identyczne.



Różnicę stanowią odcienie poszczególnych korektorów. Oba są jasne, jednak Nars wpada w lekko  różowe tony, w związku z czym lepiej maskuje zasinienia i cienie pod oczami, natomiast Too Faced jest bardziej beżowy i lepiej stapia się z kolorem skóry.


Konsystencja obu korektorów jest bardzo przyjemna i kremowa, z tym, że korektor TF sprawia wrażenie bardziej nawilżającego, mokrego /zawartość wody kokosowej/, a Nars jest bardziej suchy.  Ten drugi szybciej zastyga.
Krycie jakie dają oba produkty jest zbliżone, choć moim skromnym zdaniem Nars kryje mocniej. Bardzo dobrze radzi sobie z zasinieniami i zaczerwienieniami, TF lepiej stapia się ze skórą i można z nim dłużej "pracować" i dokonywać poprawek. TF bardziej rozświetla, dlatego można używać go na inne partie twarzy.

Niestety oba korektory wchodzą w zmarszczki i linie mimiczne. TF odrobinę mniej , Nars-bardziej, jednak nie tworzy to aż tak dużego dyskomfortu i trzeba się intensywnie przyglądać, by to zauważyć. Efekt można zmniejszyć poprzez dobre nawilżanie okolicy oczu.

Trwałość obu produktów jest zachwycająca. Oba "siedzą na miejscu" przez cały dzień. Nie ścierają się i nie rolują. 


po roztarciu gąbeczką
Obie marki proponują szeroką gamę kolorystyczną, więc na pewno każda z nas będzie w stanie dobrać sobie odpowiedni odcień korektora.

Gdybym miała polecić lub wybrać tylko jeden z przedstawionych korektorów, nie potrafiłabym jednoznacznie określić który jest lepszy. Jeden lepiej rozświetla, drugi lepiej kryje. Używam ich naprzemiennie, w zależności od tego, czego potrzebuję danego dnia. Oba lubię, choć nie są ideałami.


Miałyście któryś z korektorów? Jakie są ważne spostrzeżenia? A może polecicie mi coś jeszcze? :)


4 komentarze on "NARS v TOO FACED - PORÓWNANIE KOREKTORÓW"
  1. moim zdaniem odrobinę lepiej prezentuje się nars ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc na zdjęcia rzeczywiście widać lekką różnicę :)

      Usuń
  2. Uwielbiam Narsa! Lecę kupić nowe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature