Takim równaniem mogę określić trzy kosmetyki, które w ostatnim miesiącu mnie urzekły na tyle, by o nich skreślić parę słów.
Mowa o różu do policzków CORALISTA i rozświetlaczu WATT`S UP. Oba reprezentują markę BENEFIT. Trzeci to MASCARA CILS D`ENFER GUERLAIN .
Róż do policzków już kiedyś zachwalałam i nadal utrzymuję wszystko, co o nim sądzę. Niepowtarzalny odcień świeżej brzoskwini powoduje, że cera natychmiast wygląda zdrowo. Zauważyłam też, że kosmetyk optycznie wygładza strukturę skóry, poprzez poświatę, który tworzy złotawy odcień. I tu również mamy do czynienia z fascynującym, kwiatowym zapachem. Konsystencja jest aksamitna, krycie można budować w zależności od osobistych upodobań.
Rozświetlanie jest nieodzownym punktem przy wykonywaniu codziennego makijażu. Lubię, gdy skóra wygląda na jaśniejszą i optycznie gładszą. Jak wiecie, bardzo cenię sobie rozświetlacz marki BECCA, jednak chciałam wypróbować jego kremowy odpowiednik.
Podoba mi się w nim łatwość aplikacji i niekończąca się wydajność. Ma wszechstronne działanie. Nakładam gą na szczyty kości policzkowych, łuk kupidyna, grzbiet nosa i jako cień na powieki. Jest trwały, nie warzy się i dobrze współgra z innymi kosmetyki na buzi.
Magda
Opakowanie Guerlain cudne <3 za to Benefit wygląda trochę tandetnie :P Ważne, by dobrze się spisywały :))
OdpowiedzUsuńSpisują się świetnie, a opakowania kosmetyków Benefit są inne-to fakt, jednak mi się podobają :)
Usuńdużo dobrego słyszałam o tych produktach. chętnie sama bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńOprócz dobrego efektu jaki dają, niewątpliwie są bardzo wydajne :)
Usuńuwielbiam te rozświelacz! najlepszy pod słońcem :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ten rozświetlacz!
OdpowiedzUsuńIdealny do prawie każdego odcienia skóry.
UsuńWatt's up mnie urzeka za każdym razem jak go dotknę! Chcę! <3
OdpowiedzUsuńSzkoda,że nie ma miniaturek ;)
UsuńMuszę przyznać, że na wszystkie 3 kosmetyki mam już ochotę od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
Usuń