WŁOSY POD OCHRONĄ DZIĘKI NUXE SUN

21 czerwca 2016
Na pewno zauważyliście, że bardzo lubię markę NUXE. Cenię ją za to, jak w sposób naturalny i bezpieczny dba o kondycję nie tylko naszej skóry, ale i włosów. Moc olejków zawsze gwarantuje zmysłowe doznania.
Dziś chciałam zaprezentować Wam dwa najnowsze produkty do włosów z serii NUXE SUN. Mowa o Pielęgnacyjnym żelu pod prysznic AFTER-SUN HAIR & BODY, który jednocześnie może być wykorzystywany jako szampon do włosów. Drugim kosmetykiem jest Mleczny nawilżający olejek do ochrony włosów  MOISTURISING PROTECTIVE MILKY OIL FOR HAIR.






Jak przystało na linię SUN, opakowania obu kosmetyków utrzymano w żółto-złotej tonacji kolorystycznej. Nie ukrywam, że za każdym razem, gdy używałam produktów, cieszyły moje oko.

Pielęgnacyjny żel umieszczono w dużej, stojącej tubie /200ml/. Korzystanie pod prysznicem nie przysparzało większych trudności. 
Zapach był intensywny i bardzo świeży. Swą piękną woń zawdzięcza obecności ekstraktu z hiacynta wodnego i kwiatów puakenikeni.




Bardzo lubię kosmetyki, których możemy używać na kilka sposobów. Żel sprawdził się i do pięlęgnacji ciała i do mycia włosów. W obu przypadkach był bardzo wydajny. W momencie, gdy używałam go do mycia włosów, nie pienił się aż tak bardzo /pewnie dlatego że nie zawierał szkodliwych siarczanów/. Delikatnie oczyszczał włosy i skórę głowy. Dokładnie wymywał wszystkie preparaty, które wcześniej aplikowałam na włosy. Również te, które miały ochraniać włosy przed promieniami słonecznymi. Jest świetną, wakacyjną alternatywą do pielęgnacji włosów. W okresie letnim włosy są szczególnie podatne na mikrouszkodzenia wywołane działaniem soli morskiej, chlorowanej wody czy piasku. Preparat myjący doskonale z nimi sobie radzi, nie podrażniając przy tym skóry głowy. Nie przyspiesza również przetłuszczania się skóry skalpu /co często zdarzało się przy stosowaniu podobnych kosmetyków/.
Po kilku użyciach, włosy stawały się miękkie i błyszczące. Dodatkowo zauważyłam, że są lżejsze niż zwykle i nie puszą się tak bardzo, jak kiedyś.

Jeśli chodzi o mycie i pielęgnację ciała, spisywał się równie dobrze. Dobrze radził sobie ze zmywaniem olejków i innych preparatów przeciwsłonecznych. Nie powodował przesuszania skóry. Wręcz koił skórę zmęczoną ekspozycją słoneczną.  


Mleczny olejek do ochrony włosów to genialna propozycja dla osób, które planują wakacje pełne słońca. 
Najnowsza propozycja marki NUXE w maksymalny sposób zadba i ochroni nasze włosy przed promieniowaniem UV, słońcem, solą morską. Składniki zawarte w mleczku potrafią odbudować zniszczone włókna włosów i w ten sposób wzmocnią ich kondycję.




Na uwagę zasługuje prostota i funkcjonalność opakowania. Buteleczka o pojemności 150ml zawiera wygodny atomizer-pompkę, która równomiernie i "łagodną" mgiełką rozpyla kosmetyk na włosach.
Najlepiej aplikować ją tuż po myciu, na wilgotnych włosach. 
Produkt nie obciąża i nie przetłuszcza włosów. Pozwala na użycie jeszcze kilku innych kosmetyków /jeśli mamy na to ochotę/. Ja bez problemu aplikowałam jeszcze serum i olejek na końcówki. Preparat świetnie współgra z innymi kosmetykami. Do tego przyjemnie pachnie i dzięki pompce-jest bardzo wydajny. Myślę, że kosmetyk wystarczy mi jeszcze do następnego lata. Dużą zaletą jest także fakt, że możemy go stosować według osobistych preferencji. Mam tu na myśli częstotliwość aplikacji /nawet kilka razy w ciągu dnia/.
Nie zawiera alkoholu, co jest niezwykle istotne, gdy włosy poddane są wysuszającemu działaniu promieni słonecznych. 

Jeśli więc szukacie letnich kosmetyków do pielęgnacji włosów /i nie tylko!/, propozycja NUXE SUN na pewno przypadnie Wam do gustu. Szczerze polecam! :)

Magda

17 komentarzy on "WŁOSY POD OCHRONĄ DZIĘKI NUXE SUN "
  1. Olejek wygląda ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie spotkałam się jeszcze osobiście z tą marka ale coraz więcej czytam o niej pozytywnych opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z czystym sumieniem mogę Ci ją polecić :) Jeśli nie chcesz od razu kupować pełnowymiarowych opakowań, poproś o próbki. W aptece chętnie panie je rozdają.

      Usuń
  3. Opakowania to strzał w 10, wyglądają bardzo prosto, ale stylowo :) Choć pewnie w składzie szamponu będą niedobre siarczany :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie pisałam,że szampon nie zawiera siarczanów :))

      Usuń
  4. Ooo ten mleczny olejek do włosów to może być coś dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż muszę go kupić, uwielbiam Nuxe i olejki <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie skorzystam i sprawdzę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam oba kosmetyki :) Kupiłam je sobie właśnie z myślą o wakacjach, a samą markę też bardzo lubię, więc ani chwili się nie zastanawiałam, gdy zobaczyłam nowości z serii SUN :) Mam nadzieję, że również je polubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podobnie jak Ty, bardzo lubię Nuxe - bardzo bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tych produków, ale na olejek chętnie bym się skusiła, tym bardziej, że generalnie markę Nuxe bardzo lubię :) Na razie zakupiłam sobie maskę antyoksydacyjną z Insight - mam nadzieję, że też moim włosom trochę latem pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oba produkt z chęcią przygarnęła bym do letniej kosmetyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomysł połączenia szamponu i żelu wydaje się być całkiem ciekawy. Atualnie jestem w trafcie kuracji ProFiber i nie mogę używać innych produktów do włosów, ale może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature