W sobotę pojechałam do Warszawy. To, że kocham miłością bezwarunkową stolicę, wiadomo nie od dziś....
Podróż upłynęła w przyjemnej atmosferze. Nawet pogoda sprzyjała: pomimo chłodnej aury, słońce świeciło "pełną parą".
Oprócz oczywistych (!) zakupów, pozwiedzałam naszą stolicę. Przy okazji trafiłam na demonstracje KOD ...
Moje zakupy były zaplanowane, mocno sprecyzowane. Jeśli jesteście ciekawi, co udało mi się zakupić tym razem, zapraszam do dalszej części...
W głównej mierze odwiedzałam sklepy, których nie ma w "moich" centrach handlowych /patrz: SCC/.
Zakupy rozpoczęłam od Arkadii:
KIEHL'S
Tej marki chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. 163 lata historii i tradycji... wszystko narodziło się w nowojorskiej aptece. Od badań nad składnikami, poprzez testy bezpieczeństwa formuł pielęgnacyjnych, po wystrój sklepu- wszystkie te działania skupiają się na zaspokajaniu indywidualnych potrzeb klientów.
Przemiła Pani przybliżyła mi filozofię marki i doradziła kilka rozwiązań dostosowanych do potrzeb mojej skóry. Ja jednak przyjechałam tam z konkretnym celem: do koszyka wpadł słynny krem pod oczy CREAMY EYE TREATMENT with avocado. Do tego otrzymałam jeszcze kilka próbek.
SEPHORA
Na miejscu zostałam uświadomiona, że znajduję się w największej Sephorze w Polsce. I faktycznie, powierzchnia sklepu jest dość spora, przestronna i intuicyjna. Tam jednak zakupiłam tylko miniaturę kremu CLINIQUE TURNAROUND OVERNIGHT. Kosmetyki, które chciałam zakupić, niestety były wyprzedane.
Za to w Sephorze w Złotych Tarasach kupiłam zestaw kosmetyków ORIGINS. Zdecydowałam się na zestaw AGE DEFENSE . Zawartość stanowił krem A PERFECT WORLD SPF 25 AGE DEFENSE MOISTURIZER WITH WHITE TEA /50ml/, TREATMENT LOTION /50ml/, ANTIOXIDANT CLENSER /30ml/ i ACTIVE CHARCOAL MASK /15ml/.
KIKO MILANO
Poza cieniami, nie zainteresowało mnie nic, co skusiłoby mnie do zakupu dodatkowych kosmetyków. Od jakiegoś czasu nie kupuję "jak leci" i pod wpływem impulsu. Raczej staram się określić bieżące potrzeby i do nich dostosować nowe kosmetyki. Oczywiście zdarzają mi się "małe grzeszki", ale która z nas nie ma ich na sumieniu? :))
Wracając do cieni, zakupiłam tylko jeden: WATER EYESHADOW o numerze 200.
![]() |
nr 200 |
A TAB
Przypadkowo weszłam do tego sklepu i... przepadłam. Tylu oryginalnych dodatków do kuchni /i nie tylko/ dawno nie widziałam.
A Tab to marka, która inspiruje dobrym smakiem , kusi elegancją i zaprasza na spotkanie przy stole. Stworzona została z myślą o osobach, dla których gotowanie jest połączeniem pasji, świadomego wyboru lepszej jakości życia oraz radości dzielonej wraz z rodziną i znajomymi.
Szukałam ładnego, nieszablonowego kubka na kawę, herbatę itp. i nie wyszłam z pustymi rękoma. Koronkowy ornament od razu urzekł ... Powiedzcie, czyż nie jest wyjątkowy?
MARKS & SPENCER
Z ubrań nic mnie nie zaciekawiło, za to zajrzałam na dział "Delikatesy". Siedziałam w nim 40 minut...
Zaopatrzyłam się głównie w herbatki i słodycze /gwoli ścisłości:nadal pilnuję zdrowego odżywiania, ale czasem nawet ja skuszę się na drobne słodkości/.
Po kilku godzinach spędzonych w Arkadii, zjedzonym posiłku i chwilowym odpoczynku, ruszyłam na "podbój" Złotych...
Weszłam do kilku butików /w tym do VS--->przerażające ceny/ i stwierdziłam, że zakupy w tym miejscu nie należą do najprzyjemniejszych. Ogrom ludzi, który się tam przewija, jest przytłaczający. W związku z tym odwiedziłam ostatni punkt mojej podróży, a następnie zaszyłam się w Empiku z lekturą i kubkiem pysznej kawy.
BATH & BODY WORKS
Przyjechałam po mydła w piance i nie zawiodłam się. Skorzystałam z promocji 5 za 95zł.
Wzięłam też 3 średnie świeczki /2+1 za 1gr./
W oczekiwaniu na pociąg miałam okazję odpocząć, na chwilę się zatrzymać, podumać... Ktoś mógłby powiedzieć, że w takim miejscu nie da się odpocząć, ale ja właśnie tak się czułam... Naładowałam baterie.
Do następnego razu, Warszawo...
Magda
Ja do Warszawy wybieram się za tydzień i też planuje "małe" zakupy :) Z kremu pod oczy z Kiehl's będziesz zadowolona :) To mój osobisty hit :) A Origins testuję już od dłuższego czasu i też jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńO, tym bardziej cieszę się,że skusiłam się na te kosmetyki :)
UsuńJaką masz pojemność tego kremu Creamy Eye Treatment?
OdpowiedzUsuńJaka była cena tego zestawu Origins ? :)
Krem pod oczy ma 14g. Zestaw Origins kosztował 199zł,ale kupiłam go z 20% zniżką :)
Usuńach o włos byśmy się spotkały! kiehl'sa kremik bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńTeż kusi mnie ten kremik z Kiehl's. Czekam na jego recenzję:)
OdpowiedzUsuńPrYgarnelanym prawie wszytsko! Kubek i swiece zwlaszcza. Krem pod oczy mam i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w piątek 2 maski Origins ale online. Powinny byc jutro - nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Kiehl's
Daj znać,jak się spisują :)
UsuńWidzę, że zakupy udane :) Kubek jest prześliczny! Bardzo lubię takie motywy.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Origins bardzo chcę poznać, ale chętnie się dowiem, jak się u Ciebie sprawdziły.
Marki KIEHL'S nie znam.
A Tab ma świetny asortyment :)
OdpowiedzUsuńAle żeś nakupiła :)
Ile wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńUdany wyjazd, ja mam przesyt Warszawy na wiele lat, choć w czasie studiów bywało przyjemnie, ale stolica inaczej wówczas wyglądała :) Bardzo mi się podobają świece :)
OdpowiedzUsuńIle kosztuje ten krem pod oczy kiehl's? W BBW są teraz jakieś wyprzedaże/promocj :)
OdpowiedzUsuńZa krem pod oczy dałam 113zł.
UsuńW BBW zawsze coś jakieś promocje :))
Kochana mam problem z zaobserwowaniem Cię na instagramie. Wysłałam Ci e-maila w tej sprawie. Sprawdzisz dlaczego tak się dzieje? Może coś w ustawieniach nie tak, wyświetla mi się, że nie ma w ogóle Twojego profilu tak jakbym była zablokowana :C
UsuńTez to mam z IG :(
UsuńTez to mam z IG :(
UsuńŚwietne zakupy! Czekam na recenzję kremu Kiehl`s, bo mam na niego chrapkę od długiego czasu, ale na Truskawce cena zawrotna :-/
OdpowiedzUsuń