Czym prędzej spieszę z napisaniem tego posta, ponieważ produkt, który bardzo lubię, w miesiącu lutym jest do nabycia w dużej promocji w perfumerii Douglas. Mowa o INSTANT LIGHT LIP COMFORT OIL marki CLARINS.
Ten słynny olejek już od dawna jest dostępny na rynku, jednak zdobycie go graniczyło wręcz cudem. Stacjonarnie nigdy nie udało mi się go zdobyć, a on line był zawsze wykupiony.
Na szczęście marka CLARINS doskonale zna potrzeby swoich konsumentów i błyszczyki znów zagościły w perfumeriach. Ja swój bez problemu zakupiłam stacjonarnie. Wybrałam wersję malinową /02/. Jeśli czaicie się na ten kosmetyk, to do końca lutego jest w promocji i kosztuje 55zł /cena regularna : 85zł/.
Błyszczyk ma właściwości typowo pielęgnacyjne. Pomimo dość intensywnego koloru, na ustach jest prawie niewidoczny. Daje piękny połysk. Jego trwałość jest naprawdę imponująca. Wytrzymuje na ustach dobrych kilka godzin. Długotrwale nawilża i odżywia. Jest szczególnie pomocny, gdy mamy spierzchnięte, suche usta. Potrafi likwidować suche skórki /systematyczność w tym przypadku jest wskazana/. Przynosi komfort podrażnionym ustom.
Zawiera w składzie roślinne ekstrakty. Nie skleja ust i nie zbiera się w kącikach.
Bardzo podoba mi się wygodny, "gąbczasty" i szeroki aplikator. Dzięki niemu można w szybki i łatwy sposób zaaplikować kosmetyk na usta.
Szczerze polecam Wam ten pielęgnacyjny kosmetyk, a promocyjna cena jeszcze tylko zachęca.
Magda
Myślę czy nie zamówić ;)
OdpowiedzUsuńNie pożałujesz :)
UsuńHmmm, zastanawiałam się nad nim, ale jednak kolor, a raczej jego brak na ustach mnie nie zachęca. Wolę Lip Glow z Diorka :) Czaję się teraz na Lilaca, ale trochę mam spóźniony zapłon i nie wiem, czy jeszcze gdziekolwiek uda mi się go kupić...
OdpowiedzUsuńTo fakt, koloru nie daje prawie żadnego. To bardziej pielęgnacja niż kolorówka ;)
UsuńNa chwilę obecną nie mogę sobie pozwolić na takie cudo nawet na promocji, więc obejdę się smakiem :)
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem :)
Usuńuwielbiam go zimą często po niego sięgam a teraz z tego co pamiętam jest w promocji w Douglasie
OdpowiedzUsuńTak, masz rację: 85zł ---->55zł :)
Usuńoooo ale super cena!!! widzisz dobrze mi sie wydawało ale nie sądziłam że az tyle zjechali z ceny
UsuńJa też byłam w szoku,dlatego od razu zdecydowałam się na zakup. Może jeszcze skuszę się na wersję miodową ;)
UsuńWygląda bardzo zachęcająco, muszę sobie sprawić, jeśli pielęgnuje :)
OdpowiedzUsuńTo jego główne zadanie :)
UsuńNie miałam z nim styczności ale pomysłowy kosmetyk :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne opakowanie ale dla mnie cenowo narazie niedostępny :(
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nim spotykam :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie kilka dni temu sobie go kupiłam ;) mam nadzieję, że też będę zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńA którą wersję wzięłaś? ;)
UsuńTeż malinkę ;) pięknie pachnie!
UsuńOj zachęcasz :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWidzę nowy trend. Coraz więcej marek wypuszcza olejkowe/kolorowe produkty do ust.
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo fajnie, ale póki co mam ważniejsze wydatki, a to taki trochę gadżet :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się go kupić, ale miodowy, wcześniej miałam malinkę i bardzo polubiłam ten produkt do ust;)
OdpowiedzUsuńKuszące fotki, kuszący produkt i do tego Clarins :)
OdpowiedzUsuńTaki aplikator powinien mieć każdy błyszczyk do ust, są mega wygodne:)
chyba wreszcie i ja go kupię, ale tą drugą wersję:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńja mam ostatnio bardzo suche usta i jakiś olejek lub balsam by mi się przydał ; )
OdpowiedzUsuńKusisz! ;-D
OdpowiedzUsuńMam ten miodowy i czeka na swoją recenzje ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs Ava Laboratorium :)
mam błyszczyk i szczerze kocham <3
OdpowiedzUsuń