Do wyglądu brwi przywiązuję dużą wagę. Kiedyś Wam pisałam, że nie zawsze tak było. Może dlatego, że moje brwi nigdy nie przysparzały mi większych trudności. Były i są nadal-dość gęste i ciemne. Jedynie ich kształt wciąż modyfikuję.
W tym sezonie modne są brwi "grube", gęste, ale ładnie "wyprofilowane". By moje takie właśnie były, potrzebowałam jedynie lekko przyciemniającego żelu do brwi. Mimo to, ciągle po głowie chodził mi zakup słynnej kredki ANASTASIA BEVERLY HILLS BROW WIZ SKINNY BROW PENCIL. I tak oto znalazła się w mojej kosmetyczce...
Kredkę zakupiłam na Allegro za cenę 150zł. Spośród kilku odcieni zdecydowałam się na medium/brown, czyli odcień zbliżony do ciemnego brązu. Myślę jednak,że następnym razem wybiorę odcień o ton ciemniejszy. Moje brwi są naturalnie prawie czarne. Mimo to, barwa kredki nie odznacza się na brwiach.
Po jednej stronie kredki, znajduje się wysuwany /odkręcany/ sztyft,a z drugiej-szczoteczka do przeczesywania włosków brwi.
Kredki używam w dwóch przypadkach: do uzupełniania "przerw" w brwiach i do nadawania "zewnętrznego" kształtu. Wydłużam je również w zewnętrznej stronie łuku brwiowego. Produkt jest naprawdę świetny. Kredka nie jest zbyt miękka i zbyt twarda. Jest idealna do nadawania brwiom kształtu. Pięknie rysuje pojedyncze "włoski". Grzebyczek dopełnia całości efektu. Sprawnie przeczesuje "nowe brwi".
Poniżej możecie zobaczyć różnicę "przed" i "po" użyciu kredki.
Macie swoich "brwiowych" ulubieńców? Podzielcie się swoimi perełkami :)
Magda
Ja zastanawiam się właśnie nad tą kredką z ABH , nad kredką z S&G, i kredką MAC :)Słyszałam, że kredka z S&G jest średnia więc najbardziej skłaniam się ku MAC. Chciałabym tą z ABH, ale nie wiem czy trafiłabym z odcieniem :(
OdpowiedzUsuńZ kredkami ABH jest taki problem,że musimy wybierać odcienie on line,a to nie zawsze trafia w nasz gust. Pozostają swatche w internecie :)
UsuńWłaśnie z maca wydaje mi się,że odcień lingering byłby dla mnie odpowiedni, widziałam go u fokusowanej, z maybelline co jest ta kredka z cieniem wybrałabym dark brown- ten najciemniejszy, więc wydaje mi się, że ten powyższy odcień kredki ABH byłby dla mnie również odpowiedni. W aqua brow mam nr 10, ale wahałam się jeszcze między 25. One są bardzo podobne. Wcześniej byłam blondynką, teraz mam ciemniejszy kolor włosów. Np żel z maca mam w odcieniu blond i zawsze najpierw utrwalam nim brwi a później nakładam farbkę/kredkę żeby przy aktualnym kolorze nie mieć szarych brwi. Lecz nadal jednak celuje w chłodne odcienie :D mogłabym Cię prosić o link do tej aukcji na allegro? bo nie chciałabym trafić na jakąś podróbkę :)
UsuńAqua Brow miałam w odcieniu 40,ale chyba był zbyt ciemny jednak. Kredkę kupowałam jakiś czas temu u sprzedawcy MakeUpLullaby.
Usuńjest roznica, podoba mi się taki delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńIntensywność można budować :)
UsuńPodoba mi się efekt,
OdpowiedzUsuńtylko cena już nie ;)
Pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :) ♡
Efekt bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńSuper efekt. Cena niestety wysoka.
OdpowiedzUsuńWysoka,ale to w końcu kosmetyki ABH...
UsuńNiby tak ... ;)
UsuńMoże kiedyś się skuszę :)
Super efekt. Cena niestety wysoka.
OdpowiedzUsuńA co to tu kolejny raz robi ? ;>
UsuńJestem ciekawa jak to się stało :)
Jak ja ci zazdroszczę naturalnie ciemnych brwi... Moje to obraz nędzy i rozpaczy ;-))
OdpowiedzUsuńMasz świetne brwi!!!!
UsuńŚwietny produkt :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że dla Ciebie odpowiednim kolorem były dark brown :)
OdpowiedzUsuń