Na początku lata zakupiłam dwa kosmetyki do twarzy będące bazą pod makijaż. Mowa o Dior GLOW MAXIMIZER i Sampar GOLDEN GLOW. Pomimo tego, że obu można użyć pod makijaż, ich działanie i efekt na buzi jest trochę inny. Zapraszam na subiektywny opis …
Konsystencja obu jest lekka, świetnie wchłania się w skórę, nie pozostawiając tłustej warstwy.
Kosmetyki różnią się od siebie efektem, jaki chcemy uzyskać przed nałożeniem makijażu.
Glow Maximizer Diora to typowa baza rozświetlająca. Odcieniem przypomina słynny krem Dream Skin, ale na pewno nie ma właściwości korygujących cerę. Ładnie rozświetla buzię odbijając światło, przygotowując cerę do nałożenia makijażu. Odcień opalizuje na lekko różowawy z domieszką złota. Po dokładnej aplikacji cera jest rozjaśniona, z efektem "glow". Sprawdziłam, że kosmetyku można użyć na kości jarzmowe jako rozświetlacz. Wprawdzie nie da nam takiego efektu jak np. rozświetlacz MAC Soft&Gentle czy Becca Opal lub High Beam Benefit, ale ładnie rozjaśni szczyty kości. W słońcu widoczne będą drobno zmielone, opalizujące drobinki.
Golden Glow Sampar nie jest tylko bazą. To krem nawilżający z efektem opalenizny. Kosmetyk łączy w sobie nie tylko pielęgnację .Używany codziennie może nadać cerze ciepły, zdrowy odcień. Podobnie jak Glow Maximizer potrafi odbijać światło i tym samym rozświetlać cerę, jednakże nie polecam używania go jako produkt wykańczający lub też rozświetlający kości policzkowe. Odcień kremu jest złocisty, lecz po dokładnej aplikacji -niewidoczny na buzi. Nie tworzy plam ani zacieków. Może być używany zamiast porannej pielęgnacji. Glow Maximizer wymaga wcześniejszego nałożenia kremu nawilżającego.
Oba kosmetyki ładnie pachną. Gdybym miała wybierać, który podoba mi się bardziej, zdecydowałabym się na Diora, ale to oczywiście tylko kwestia gustu.
Kosmetyków używam naprzemiennie i nie potrafiłabym wybrać jednego spośród nich. Każdy zadowala moje potrzeby, tyle, że w inny sposób. Przed zakupem polecam sprawdzić testery w drogerii. Szczególnie jeśli chodzi o Sampar ze względu na dość ciemny odcień.
Magda
Ani jednej, ani drugiej bazy nie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńzupełnie nie znam
OdpowiedzUsuńjedna i druga wygląda świetnie :) zerkne sobie na nie przy okazji
OdpowiedzUsuńpóki co wybieram się po MAGIC CONCEALER HELENY RUBINSTEIN
Koniecznie daj znać,jak u Ciebie spisze się korektor HR :)
UsuńWyglądają pięknie... ale patrząc i czytając Twoją recenzję to podobnie - wybrałabym Diora :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pięknie... ale patrząc i czytając Twoją recenzję to podobnie - wybrałabym Diora :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, który bardziej mi się podoba. Ten efekt opalone buzi bardzo mi się spodobał, więc chyba się wyłamię i dam plusa Sampar :)
OdpowiedzUsuńOba mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńOba wyglądają zachęcająco :-)
OdpowiedzUsuń