Chwilowy brak komputera spowodował, że rzuciłam się w wir czytania książek. Spośród kilku pozycji, seria AFTER Anny Todd na dłużej przykuła moją uwagę. Jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego książka ma aż ponad miliard odsłon w sieci, zapraszam na moje subiektywne spojrzenie …
Książkę kupiłam, bo po pierwsze: wielki napis głoszący nazwę serii po prostu rzucił mi się w oczy. Po drugie: ktoś powiedział mi, że to powieść podobna do "50 twarzy Grey`a". Chcąc dokonać porównania, stwierdziłam, że muszę ją mieć.
Ilość stron może przerażać /I część-ponad 600, II-ponad 700/. Podczas czytania, a raczej żarliwego pochłaniania każdej strony, nagle człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że połowa książki jest już za nim. Niewątpliwie i fabuła i styl pisarski Anny Todd, pozwalają pochłaniać książkę w ekspresowym tempie.
Główną bohaterką serii /4 części/ jest Tessa, 19-letnia uczennica rozpoczynająca naukę w collegu. Ułożona, dobrze wychowana, mająca swoje zasady. Jej życie przewraca się do góry nogami, gdy poznaje Hardina- jej totalne przeciwieństwo. Nie będę opisywała Wam całej książki, bo zdaję sobie sprawę, że część osób mogła jej nie czytać, a nie chciałabym zdradzać całej fabuły.
Powieść wciągnęła mnie na tyle, że zakupiłam drugą jej część. 17 czerwca będzie miała miejsce premiera 3 części. Jest również część 4, której premiera ma nastąpić jeszcze w tym roku.
Czy książka jest podobna do Grey`a ? I tak i nie. Na pewno zbieżna jest historia dwojga ludzi, którzy na pozór są diametralnie od siebie różni. Po czasie okazuje się, że nie mogą bez siebie żyć. Przyciągają się , a zarazem da się odczuć toksyczność ich związku.
W serii After nie występują brutalne sceny, w które obfituje pozycja Jamesa. Momentami denerwowała mnie postawa młodziutkiej Tessy. Jej naiwność i łatwowierność powodowała znudzenie, które natychmiast znikało w trakcie pochłaniania kolejnych linijek strony. Na szczęście , na oczach czytelników dorasta i dojrzewa. Śmiem twierdzić, że pod koniec I części i w II, role zamieniają się . Tessa dominuje w związku, ma niejako mentalną władzę nad Hardinem /w pozytywnym sensie/.
Osobiście nie porównywałabym do siebie obu serii. To zupełnie dwie różne fabuły. Postaci są różne od siebie, powody postępowania- także inne.
Na pytanie, która seria podobała mi się bardziej, stwierdzam, że After o wiele bardziej wciągnęła mnie w swój świat. Nie jest on tak brutalny, skłania do przemyśleń -może nie za głębokich- jednak pozostają w umyśle.
Rozumiem zachwyty milionów ludzi, których porwała historia Tessy i Hardina. Z pewnością to największy fenomen książkowy tego roku. Idealna pozycja na wakacyjne lato…
Powieść wciągnęła mnie na tyle, że zakupiłam drugą jej część. 17 czerwca będzie miała miejsce premiera 3 części. Jest również część 4, której premiera ma nastąpić jeszcze w tym roku.
Czy książka jest podobna do Grey`a ? I tak i nie. Na pewno zbieżna jest historia dwojga ludzi, którzy na pozór są diametralnie od siebie różni. Po czasie okazuje się, że nie mogą bez siebie żyć. Przyciągają się , a zarazem da się odczuć toksyczność ich związku.
W serii After nie występują brutalne sceny, w które obfituje pozycja Jamesa. Momentami denerwowała mnie postawa młodziutkiej Tessy. Jej naiwność i łatwowierność powodowała znudzenie, które natychmiast znikało w trakcie pochłaniania kolejnych linijek strony. Na szczęście , na oczach czytelników dorasta i dojrzewa. Śmiem twierdzić, że pod koniec I części i w II, role zamieniają się . Tessa dominuje w związku, ma niejako mentalną władzę nad Hardinem /w pozytywnym sensie/.
Osobiście nie porównywałabym do siebie obu serii. To zupełnie dwie różne fabuły. Postaci są różne od siebie, powody postępowania- także inne.
Na pytanie, która seria podobała mi się bardziej, stwierdzam, że After o wiele bardziej wciągnęła mnie w swój świat. Nie jest on tak brutalny, skłania do przemyśleń -może nie za głębokich- jednak pozostają w umyśle.
Rozumiem zachwyty milionów ludzi, których porwała historia Tessy i Hardina. Z pewnością to największy fenomen książkowy tego roku. Idealna pozycja na wakacyjne lato…
Czytałyście? Jakie są Wasze odczucia?
Magda
Nie czytałam autorkę kojarzę, ale jeśli faktycznie jest podobna do "50 Twarzy Greya" yo jednak podziękuję bo wtedy się zawiodłam.
OdpowiedzUsuńNo ja niestety książek raczej nie czytam :) Tzn niektóre jak najbardziej, ale tak szczerzę mówiąc nie ciągnie mnie do nich :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wpisać na moje listę "do przeczytania" :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie, ale Tessa i Hardin denerwują mnie tak bardzo, że po prostu nie mogę czytać dalej. Hardin sprawia na mnie wrażenie niestabilnego emocjonalnie, a wyborów Tessy też zrozumieć nie mogę. Książka zdecydowanie mi się nie podoba, przeczytać muszę, bo obiecałam to przyjaciółce, ale do drugiej części raczej nie zajrzę ;)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo też odbierałam ich podobnie. 2 część trochę zmieniła światopogląd :)
UsuńA kaprysek ostatnio jedyne co czytał to kodeks wyborczy ;/
OdpowiedzUsuń:))
UsuńBrzmi interesująco! Taka lekka lektura na pewno przyda się na wakacje :) Ja polecam Hopeless i Loosing Hope, chyba dość podobne do tej serii.
OdpowiedzUsuńmnie najlepiej czyta się kryminały, więc na razie skupiam się na nich ;)
OdpowiedzUsuńCętnie bym ja przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ją w weekend majowy i jakoś tak nie mogę się do niej do końca przekonać. Nie jest to chyba mój klimat i w życiu nie porównała bym jej do 50 TG. Drugą część mam i na pewno przeczytam, może w niej się coś rozwinie :)
OdpowiedzUsuńDruga część jest już inna. Jakby bardziej rozwinięta,dojrzała. Mnie ciekawi, co może kryć w sobie część 3 :)
UsuńNie czytałam, na razie nie mam chęci na erotyki, mam traumę po Greyu :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę "After", ale jeszcze czeka w kolejce na przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńPatka, coś czuję, że i ja po nią siegnę, jak tylko przeczytam wszystko, co przytargałam z bibliotek :P
Usuń