Pod postem z rossmannowskiej promocji, prosiłyście o pokazanie poszczególnych odcieni róży Max Factor. Nie zwlekając, zapraszam na krótki przegląd....
Róż Creme Puff Blush występuje w 6 odcieniach. Ma wypiekaną formułę. Nieoczywiste, "zmieszane" odcienie, tworzą niespotykany efekt na policzkach. Te, które posiadam, mienią się. Konsystencja jest niesamowicie aksamitna; cienie są miekkie i dobrze napigmentowane.
W doborze odcieni kierowałam się różnorodnością barw. Wybrałam odcienie brązu, różu i jasnej perły.
10 NUDE MAUVE
przewaga brązu i odcienia nude z delikatną domieszką-poświatą -jasnego różu
15 SEDUCTIVE PINK
odcień koralowy zmieszany z odcieniem nude; typowy, stonowany róż
05 LOVELY PINK
najjaśniejszy, dający pastelową poświatę ; idealny dla jasnych cer lub jako rozświetlacz-dla ciemniejszych
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do kupna przynajmniej jednego odcienia :)
Magda
Fajne kolorki;) ja rzadko uzywam rozy poniewaz swoich naturalnych rumiencow mi nie brakuje ;)
OdpowiedzUsuńpiękne te róże! Zwróciłam na nie uwagę w Rossmanie, prezentują się cudownie!
OdpowiedzUsuńhttp://nic-nadzwyczajnego-i-kosmetyki.blogspot.com/
Dla mnie to hit wiosny <3
OdpowiedzUsuńSama skusiłam się na 3 kolory w tej promocji. Niezwykle się wtapiają w policzki, a jak rewelacyjnie wyglądają na ustach! Ha, to jest dopiero patent :)
Wszystkie są piękne ale 15 chyba najbardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń10 podoba mi się chyba najbardziej ;) ale ogólnie dla mnie szału nie robią
OdpowiedzUsuńLadne kolory, ale jestem rozowo zaspokojona.
OdpowiedzUsuńŚwietne sa te kolorki, szczególnie 05 mi sie podoba;)
OdpowiedzUsuńja nie używam róży :P ale uwiebiam na nie spoglądać :D
OdpowiedzUsuń10 taka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń10 najbardziej mi się podoba z tych zaprezentowanych przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńchoć wydaje mi się, że 25 jest równie ciekawa :)
15 bardzo mi się podoba, aż żałuje, że nie widziałam ich przed promocją w Rossmannie, tak to na pewno bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńCudaczki!!! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy absolutnie przepiękne i zachęcające :-) Aż się sama sobie dziwię, że się nie skusiłam ;-D
OdpowiedzUsuń