Już dawno nie dzieliłam się z Wami moją poranną i wieczorną pielęgnacją. Doszłam do wniosku, że przyda się mała aktualizacja. Jeśli macie ochotę na przegląd, zapraszam :)
RANO I WIECZOREM
Pierwszą czynnością, którą zawsze wykonuję, jest oczyszczanie okolic oczu. Rano zwilżonym wacikiem tylko je przemywam płynem GARNIER. Wieczorem dokładnie usuwam cały makijaż oka. Łagodzącą pianką myjącą PHARMACERIS kilkukrotnie usuwam makijaż z całej twarzy. Aż do całkowitego oczyszczenia. Następnie jeszcze raz przemywam czystą twarz płynem micelarnym.
PIELĘGNACJA PORANNA
Gdy twarz jest już czysta, aplikuję filtr La Roche Posay Anthelios XL, a następnie rozświetlający krem pod oczy VICHY Idealia.
Posiadam miniaturkę, ale na pewno zdecyduję się na pełnowymiarowe
opakowanie. Optycznie rozświetla skórę pod oczami, sprawia, że wygląda
na wypoczętą. Jest lekki, świetnie się wchłania i nie kłóci z
korektorem.
Następnie nakładam na twarz z tej samej serii VICHY serum Idealia. Przepięknie pachnie, błyskawicznie wchłania. Zawiera opalizujące drobinki, które ożywiają cerę. Czasami nakładam również cienką warstwę kremu Idealia.
PIELĘGNACJA WIECZORNA
Wieczorem stawiam na bardziej treściwą i odżywczą pielęgnację. Po dokładnym usunięciu makijażu i innych zanieczyszczeń, przechodzę do następnego kroku jakim jest aplikacja olejku OLE HENRIKSEN lub toniku z kwasem glikolowym ALPHA-H LIQUID GOLD. Obu produktów używam naprzemiennie .
Jeśli odczuwam suchość i ściągnięcie skóry, aplikuję nawilżająco-regenerujący krem EMBRYOLISSE. Ma kojącą konsystencję , natychmiast nawilża i przynosi ulgę suchej skórze.
Na koniec nakładam przeciwzmarszczkowy, bogaty krem pod oczy SHISEIDO BENEFIANCE Concentrated Anti-Wrinkle Eye Cream. Jest bardzo wydajny, ma naprawdę przyjemną, jedwabistą konsystencję. Na razie jest nowym nabytkiem, więc na szczegółową recenzję musicie jeszcze poczekać.
Oprócz przedstawionych kosmetyków, czasami używam drobnoziarnistego lub enzymatycznego peelingu. Chętnie sięgam również po maseczki. Nie mam ulubionej marki. Kiedyś używałam GLAMGLOW, ale szału nie było. Bardzo lubię maseczki w saszetkach i w nawilżonych "płatach".
A jak wygląda Wasza pielęgnacja? Też macie osobne kosmetyki "na dzień" i "na noc"?
Magda
ja chyba nie wyobrażam sobie nakładania tylu kremów w ciągu dnia ;) używam jeden na noc, jeden na dzień, a czasem w ogóle i to wszystko ;) może właśnie dlatego tak mało zużywam...oczywiście nie licząc tych produktów do zmywania makijażu czy przemywania twarzy :)
OdpowiedzUsuńJak byłam młodsza, też nie używałam tylu kosmetyków. Teraz jest inaczej,moja skóra stała się bardziej wymagająca, czasami kapryśna. Muszę podążać za jej potrzebami :)
Usuńoczywiście, że mam podział na kosmetyki na dzień i na noc ;) Nie znam żadnego z tych kosmetyków poza kremem embryolisse, który akurat u mnie się nie sprawdził ;/
OdpowiedzUsuńuwielabiam zmywać buzię pianką :) co masz na paznokciach ładnego?
OdpowiedzUsuńTo hybryda- 032 biscuit :)
UsuńDużo tego ja używam dwa kremy płyn do demakijażu i tonik :)
OdpowiedzUsuńVichy mi akurat średnio służy, ale całą resztę albo znam i lubię, albo chętnie bym poznała :)
OdpowiedzUsuńNa razie z Vichy jest OK. Zobaczymy,jak spisze się na dłuższą metę...
UsuńOstatnio używam krem różany Make Me Bio :)
OdpowiedzUsuńO? Nie znam. Dobry jest?
Usuńja się bardzo napaliłam na krem SHISEIDO pod oczy, daj znać za jakiś czas jak się sprawdza, czytałam już wiele pozytywnych opinii ale Twoja też jest ważna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaufanie :) Na razie używam go niecałe 2 tygodnie i zapowiada się obiecująco :)
UsuńPojawi się pełna recenzja.
U mnie również jest taki podział kosmetyków :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawi mnie ten tonik Liquid gold :)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę tego kremu pod oczy Shiseido i był fajny ale strasznie ciężki.
OdpowiedzUsuńJa też mam kosmetyki przeznaczone na dzień i noc. Troszkę tego jest do używania :)
OdpowiedzUsuńja muszę zacząć rozgraniczać pielęgnacyje ranną i wieczorną bo póki co smaruję się tymi samymi xd
OdpowiedzUsuńAktualnie na noc używam kremu z tołpy, a na dzień serum loreal + krem bb z tej samej serii (różowej :P).
OdpowiedzUsuńDo demakijażu żel oczyszczający (tu różnie bywa, często zmieniam, ale regularnie ogólnie tołpa i yves rocher są w moim "stałym zaopatrzeniu" :)
Ciekawi mnie olejek Oli Henriksen, no i od dawna mam ochotę na Liquid Gold, ale chyba poczekam do jesieni ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten płyn micelarny :-) A o pianę pharmaceris i serum vichy słyszałam wiele dobrego :-)
OdpowiedzUsuń