Velvet Eyeshadow by SEPHORA

1 października 2014

 Czy tańszy cień  może być porównywalny z cieniami Chanel? Odpowiedź znajdziecie w poniższym poście...




Aksamitny cień w kremie Velvet Eyeshadow marki SEPHORA znajduje się małym, szklanym słoiczku o pojemności 5g. W Polsce dostępnych jest 12 różnych odcieni.

Formuła kosmetyku jest kremowa. Pod wpływem ciepła palców, staje się bardziej miękka  .A wszystko to za sprawą unikalnego połączenia wosków, polimerów i pigmentów. 
Cień nie ma tendencji do wysycha czy kruszenia się. Pomimo kontaktu z powietrzem, w pełni utrzymuje swoje właściwości.




Aplikacja cienia nie stanowi większego problemu. Najwygodniej nakłada się go opuszkami palców. Ma się wtedy większą kontrolę nad rozcieraniem i budowaniem krycia.

W swojej kolekcji posiadam cień o nazwie subtle gray 05. Cień ma tę niezwykłą właściwość, że w zależności od oświetlenia, potrafi przybierać różne odcienie, które wzajemnie się przenikają. Bardzo przypomina  cienie holograficzne.
Subtle gray jest połączeniem szarości, brązu i fioletu. Do tego posiada mieniące się drobinki. Nie są nachalne, na powiece nadają ładny, mieniący się efekt.
Cień charakteryzuje bardzo dobra pigmentacja. Kolory są żywe i modne.



Cieniem można wyczarować zarówno makijaż dzienny jak i wieczorowy oka. Wykonując makijaż dzienny nakładam  jedną warstwę tylko w zewnętrznym kąciku oka. Na resztę powieki nanoszę beżowy bądź jasnoróżowy cień. 
Jeżeli chcę uzyskać bardziej spektakularny efekt, rozcieram cień na całej powiece lub w zewnętrznych kącikach dokładam kolejne warstwy.

2 warstwy


Producent obiecuje trwałość kosmetyku nawet do 16 godzin. W pełni mogę to potwierdzić. Oczywiście nie testowałam cienia na powiece aż tak długo, jednak bez problemu utrzymuje się nienaruszony na powiece przez 10 godzin. Nie spływa, nie przemieszcza się.
Moja powieka  ma tendencje do przetłuszczania się, a mimo to cień nadal utrzymuje się na niej bez zarzutu. Kosmetyk jest wodoodporny i faktycznie nie straszna mu żadna wilgoć.

Podczas wieczornego demakijażu nie miałam problemu,by oczyścić powieki zwykłym płynem micelarnym. Wydajność kosmetyku jest bardzo dobra. Do wykonania makijażu potrzebna jest niewielka ilość kosmetyku.

Śmiało może konkurować z kremowymi cieniami Chanel, o których pisałam >>>TUTAJ<<<.

Moja ocena: 5/5
Cena: 59zł. /5g
Dostępność: perfumerie Sephora

Magda


Cień otrzymałam do testów od portalu CreativeMagazine.pl. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji. Przeczytać możecie ją również tutaj.

http://creativemagazine.pl/

18 komentarzy on "Velvet Eyeshadow by SEPHORA"
  1. Piękny jest! Pewnie się na niego skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na zdjęciach przypomina konsystencją Color tatoo od Maybelline, a nie Chanelowe cienie. Jednak zaciekawił mnie jego odcień, więc z chęcią na nie zerknę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Color Tatoo od Maybelline nigdy nie miałam,więc nie mogę porównać :)

      Usuń
  3. Ładnie wygląda na powiece - tak delikatnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny kolor. Nie miałam jeszcze cienia w kremie z Sephory :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolor :) Ale nie przepadam jakoś za kremowymi cieniami. Chyba nie umiem ich nakładać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś od nich stroniłam,ale doszłam do tego,że aplikacja jest łatwiejsza niż cieni w kamieniu ;)

      Usuń
  6. Co z tego że piękny, jak taki drogi:p

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny kolor, zdecydowanie w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  8. podoba mi się zarówno jego kolorek jak i konsystencja :)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature