Provok(e)ujący róż do policzków

30 października 2014


Długo ostrzyłam sobie zęby na kolorowe kosmetyki PROVOKE dr Ireny Eris. Jakiś czas temu wpadły w moje łapki dwa produkty: róż do policzków i cienie do powiek. Dziś podzielę się  spostrzeżeniami na temat pierwszego z nich.
Jeśli któraś z Was widziała szafę kosmetyków kolorowych to wie,że opakowania wyglądają bardzo ekskluzywnie i zachęcająco. Całość utrzymana jest w srebrnej tonacji.
Tak też i było z upragnionym różem do policzków.

Zewnętrzne opakowanie stanowi małe pudełeczko, wewnątrz którego znajduje się biało-srebrna kasetka. Sposób otwierania jest wygodny, mechanizm  nie zacina się. Po otwarciu-oprócz różu- mamy do dyspozycji dość sporych rozmiarów lusterko i pędzelek.
Na opakowaniu nie znalazłam informacji dotyczącej gramatury produktu.

Posiadam odcień o nazwie striking rose /nr 54/. Róż ma piękny,brzoskwiniowy odcień, w ciepłej tonacji. Konsystencja jest aksamitna, widoczne są zmielone ,złote drobinki. Dzięki nim użycie rozświetlacza na policzkach jest zbędne.







Efekt na policzkach można stopniować. Od lekkiego po bardziej wyraziste. Formuła kosmetyku doskonale współgra z pędzlami, które posiadam. Nie tworzą się plamy i nieestetyczne "placki". 





Róż Provoke stał się obecnie jednym z ulubionych i najczęściej używanych w ostatnim czasie. Zakupicie go w większych Rossmannach i firmowych sklepach dr Eris. Kosztuje ok. 65zł.

Wam go również gorąco polecam!

Magda
22 komentarze on "Provok(e)ujący róż do policzków"
  1. Kolor ładny, ale za taką cenę, dziękuję bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba czas na nowy róż, Kurczaki lista prezentów na święta mi rośnie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny odcień! W opakowaniu wygląda na bardzo delikatny, ale na policzkach wiele zyskuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wygląda i w opakowaniu i na policzku. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezwykle mi się podoba i poniekąd przypomina mi Dainty MAC. Muszę przyjrzeć mu się bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor jest piękny! Muszę się wybrać do Rossmana, w ktorym jest ta kolorówka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepięknie się prezentuje na policzkach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczny! Pięknie Ci w nim :-) Myślę, że w moje łapki też kiedyś wpadnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo naturalny efekt, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny, naturalny efekt :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie prezentuje się ten róż :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo naturalnie, kusi mnie ta seria provoke :)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature