różowej kreski na powiece. Dzięki współpracy z CREATIVEMAGAZINE miałam okazję poznać wodoodporny eyeliner Sephora w kolorze 10 love song.
Na stronie Sephora ten
odcień nosi nazwę Rose. Nigdy
wcześniej nie miałam różowego eyelinera i nie ukrywam, że ten kolor od razu
mnie zaintrygował. Aplikator jest dość długi i precyzyjny, co w dużej mierze
ułatwia rysowanie kreski. Jest idealnie zaostrzony i elastyczny. Poddaje się
naciskowi dłoni. Tusz ma ważność tylko 6
m-cy. Nie wiem, czy byłabym w stanie go zużyć w tak krótkim czasie.
Sam tusz jest dość płynny i bardzo szybko zastyga.
Pigmentacja nie powala. Widać tzw. „prześwity”. Dwukrotnie musiałam poprawiać
kreskę, aby była bardziej widoczna i intensywna. Za to rysowanie kreski jest
dziecinnie proste. Nawet początkująca osoba, będzie w stanie stworzyć ładną kreskę.
Odcień, który posiadam, nie do końca zgrywa się z
brązowym kolorem mojej tęczówki. Nie czułam się zbyt dobrze nosząc różową
kreskę na powiece. Być może moje przyzwyczajenie do ciemnych kolorów jest
silniejsze ode mnie. Neonowy róż na powiekach
nie jest dla mnie. Być może młodsze dziewczyny czułyby się w nim
bardziej komfortowo.
Trwałość narysowanej kreski jest imponująca. Tusz
nie kruszy się, nie spływa, pozostaje na swoim miejscu. Jest w pełni odporny na
działanie wilgoci. Wieczorny demakijaż oczu nie był uciążliwy. Tusz można
usunąć mleczkiem kosmetycznym lub płynem micelarnym.
Pomimo ekstremalnego koloru jestem pewna, że
zdecyduję się inne wersje kolorystycznie, bo trwałość i łatwość aplikacji są
godne polecenia!
Kosmetyk dostaniecie w perfumerii Sephora za cenę 49zł .
Lubicie takie kolory na powiece? ;)
Magda
Kosmetyk otrzymałam do testów od portalu CreativeMagazine.pl. Fakt ten nie miał wpływu na rzetelność mojej recenzji. Przeczytać możecie ją również tutaj.
Ja nie mam ręki do kresek, ale ta prezentuje się niezwykle okazale ;) i ten kolor ♥
OdpowiedzUsuńI bardzo łatwo się ją wykonuje ;))
OdpowiedzUsuńJa wolę kreski czarnego koloru. Fajnie, że ten Rainer dobrze się u Ciebie spisał i jest trwały
OdpowiedzUsuńTeż lubię czarną kreskę. Jeszcze chciałabym wypróbować odcień zieleni ;)
Usuńfajnie wygląda ta kreseczka, ale wolałabym np. niebieską ;)
OdpowiedzUsuńNiebieska też mogłaby wyglądać interesująco ;)
Usuńślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńKiedyś miałam różowy eyeliner, chyba od Essence. Niestety po kilku minutach od nałożenia powodował u mnie pieczenie skóry. :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście u mnie żadne podrażnienie się nie pojawiło.
UsuńOdważny kolor :-) Pięknie współgra z Twoją tęczówką :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńKolor dobre na wieczorne wyjścia :p
Ja do tej pory miałam na powiece jedynie czarną i brązowa kreskę ;D Chciałabym miętową, ale nie mogę upolować linera ;p
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio świetny eyeliner MUF. Tylko ta cena...
UsuńPięknie sie prezentuje na powiece bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńKolor świetny, ale ja jakoś nie przepadam za kolorowymi kreskami :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, idealnie pasuje do akcji z różową wstążeczką ;)
OdpowiedzUsuńO tak!
UsuńMam ten eyeliner w wersji turkusowej i też jestem z niego raczej zadowolona. Zdarza mi się malować kolorowe kreski, jednak w codziennym makijażu wybieram czerń :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za eyelinerami w innych kolorach niż czarny ,ale ładnie u ciebie ta kreska wyglada
OdpowiedzUsuńJa zawsze używam czarnego, chyba do kolorowego bym się nie przyzwyczaiła ; )
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś tak myślałam,ale teraz coraz częściej myślę o takich szalonych wariacjach kolorystycznych ;)
UsuńBardzo ładny kolor i piękna kreska :) Kiedyś miałam srebrny eyeliner :D
OdpowiedzUsuńO? Kreseczka też musiała wyglądać interesująco ;)
UsuńNigdy nie miałam odwagi na takie kreski ;)
OdpowiedzUsuńu kogoś takie eyeliner by mi się podobał, ale u mnie już niekoniecznie :)
OdpowiedzUsuńszalony kolor :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie potrafię sobie malować kresek :D
OdpowiedzUsuńTrening czyni mistrza! ;))
UsuńOoo ja zawsze mam czarną kreske :-) opcja kolor może być fajna :D Ale nie róż... ja nie cierpię :-p Ale jak ktoś lubi to fajna opcja na randke na przykład :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowity odcień i bardzo ładny efekt. Ja zdecydowanie chętniej sięgam po linery w żelu, są dla mnie łatwiejsze w obsłudze.
OdpowiedzUsuńładny kolorek:)
OdpowiedzUsuńKolorek śliczny, ale bym się na niego nie skusiła :)
OdpowiedzUsuńChyba nie współgrałby z pięknym kolorem Twoich włosów :)
UsuńNie odważyłabym się na taki kolor ;)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie nie jest mój kolor :)
OdpowiedzUsuńNie przekonują mnie takie kolorowe eyelinery ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje różowa kreska! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysl z tą różową kreseczka:-)
OdpowiedzUsuńA ja miałam! O! :D tylko do tego celu używam duraline i cienia. Trwałość nie zła aczkolwiek na eyeliner w tym kolorze jako sam w sobie chyba bym sie nie zdecydowała ;)
OdpowiedzUsuń