Ulubieniec lipca: Effaclar DUO [+] La Roche-Posay

1 sierpnia 2014


Pewnie zauważyliście zmiany na blogu. Jestem w fazie dopracowywania szczegółów, ale koniecznie chciałam podzielić się z Wami jedynym ulubieńcem miesiąca lipca /no może poza cieniem w kremie Chanel,ale o nim była osobna notka/.
Mowa o EFFACLAR DUO PLUS Z unowocześnioną formułą. Czy jest lepszy od swojego poczciwego poprzednika?
Zapraszam...




Od razu napiszę, że nie będę w stanie porównać go do poprzednika, ponieważ nigdy go nie używałam. Moja opinia wynika wyłącznie z używania kremu z nową formułą.

Zadaniem kremu jest zwalczanie niedoskonałości skóry mieszanej i tłustej. Ma radzić sobie z zatkanymi porami, oczyszczać je. Oprócz tego producent zapewnia, że poradzi sobie również z przebarwieniami potrądzikowymi. 
Jeśli szczegółowo interesują Was poszczególne składniki kremu, znajdziecie je na stronie producenta.

Krem znajduje się w wygodnej tubce o poj. 40ml. Posiada wygodny aplikator. Konsystencja jest lekka, odrobinę żelowa. Po aplikacji,natychmiast wchłania się w skórę. Matuje buzię, ale nie daje uczucia ściągnięcia. Wręcz ma się poczucie nałożonego wcześniej kremu nawilżającego.
Zapach bardzo mi odpowiadał.  Trochę apteczny, ale nie lekarski. 




Emulsję stosowałam codziennie wieczorem; najpierw solo, potem z kremem nawilżającym. Mam cerę mieszaną, z niedoskonałościami występującymi najczęściej na czole i brodzie. Na nosie-odrobinę rozszerzone pory.

W pierwszym tygodniu codziennego używania kosmetyku, nastąpiło pogorszenie stanu mojej cery. Podejrzewam, że substancje aktywne oczyszczały skórę, wypychając niedoskonałości na zewnątrz. Do tego stopnia, że bolesne,podskórne "bulwy" pojawiały się w takich miejscach, w których nigdy ich nie było. Mam tu na myśli policzki i okolice żuchwy. Byłam bliska odstawienia kremu, ale postanowiłam przetrwać "wysyp" i dać szansę kremowi.

W drugim tygodniu  zmiany zaczęły ustępować. W tym czasie pojawiła się kolejna reakcja na krem. Pomimo dobrego nawilżenia, emulsja zaczęła przesuszać skórę. Szczególnie w okolicach nosa, czoła /okolica między brwiami/.
Wtedy podjęłam decyzję o mieszaniu kremu nawilżającego z porcją Effaclar Duo [+]. To był strzał w dziesiątkę.

Trzeci tydzień udowodnił mi, że warto było przeczekać te wszystkie "rewelacje". Stan cery wyraźnie poprawił się. Jej struktura zaczęła się wygładzać i rozjaśniać, niedoskonałości poznikały. Pory sprawiają wrażenie zmniejszonych. Gdy mam krem na buzi, cera nie błyszczy się. Gdy używam innego kremu, nadal widoczne jest błyszczenie.

Obecnie trwa czwarty tydzień kuracji. Żadne nowe wypryski nie pojawiły się. Nawet, gdy zauważałam, że "coś" próbuje się wydostać na zewnątrz mojej cery, krem przez noc leczył wszelkie zapalne ogniska.
Muszę nadmienić jeszcze, że na dzień stosuję filtry. Effaclar Duo to krem, który zawiera składniki złuszczające, a więc ochrona skóry przed promieniami słonecznymi jest priorytetem.

Kończę pierwszą tubkę, ale już dziś wiem, że zaopatrzę się w kolejną. Krem dostaniecie m.in. w SuperPharm. W regularnej cenie kosztuje 61,99zł ,ale udało mi się go upolować na promocji za połowę ceny.

Znacie,lubicie?

Magda


18 komentarzy on "Ulubieniec lipca: Effaclar DUO [+] La Roche-Posay"
  1. Jak znajdę go gdzieś na promocji to na pewno wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obecnie jestem po 3 tygodniu kuracji i efekty są takie sobie, na początku był wielki wysyp, później się uspokoiło ale niestety nie zauważyłam wygładzenia skóry (grudki na brodzie jak były tak są). Na plus jest to, że nowa wersja nie przesusza bo to był dla mnie największy mankament starej. Zużyję do końca tubkę i zobaczymy co to będzie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię efekt zmatowienia skóry. Działa lepiej niż puder :)

      Usuń
  3. Słyszałam dużo dobrego o tej marce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam również wiele dobrego ...musze sobie sprawić

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś próbki - tej starszej wersji i po kilku użyciach bardzo pozytywnie mnie zaskoczył ten krem :) Muszę kupić pełnowymiarowy !

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dużo dobrego o nim słysząłam i muszę w końcu się w niego zaopatrzyć !

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tą starą wersję, ale rzadko używam i wyłącznie punktowo, bo moja cera z nim się nie polubiła ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam starą wersję i bardzo lubię ;) ale punktowo używam tylko

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie znam, ale tyle osób go zachwala i poleca, że w końcu będę musiał to zweryfikować ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja musze sobie go w końcu kupić tyle dobrego o nim słyszę cały czas :)



    Zapraszam do mnie na wyprzedaż szafy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mialam kiedys próbki,zuzylam i zapomnialam :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie mam cery problematycznej i nie używam takich produktów więc nawet słabo orientuję się w temacie :) Dobrze, że takie masz świetne efekty :) oby służył nadal :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bez znaczenia jaki krem się nakłada nawilżający ? :) nakłada się go przed czy po ? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też nie znam tego kremiku, ale moja cera chyba go nie potrzebuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature