Gdy tylko zobaczyłam w perfumeryjnej ofercie całą serię Super Aqua Guerlain, wiedziałam, że przynajmniej jeden z nich musi trafić w moje ręce. Jestem "podkładomaniaczką" dlatego bez zastanowienia skusiłam się na Super Aqua-Serum BB Hydra+.
Gdy po raz pierwszy użyłam kremu BB, doznałam zawodu. Nie tego się spodziewałam. Słabe krycie, świecenie się skóry... Dopiero po czasie doceniłam jego zalety...
Krem BB /bo tak właściwie należy go nazywać/ już na początku ujął mnie kolorystyką opakowania. Intensywnie granatowa tubka i złote napisy tworzą zgrany duet. Do tego 40ml zachęca do kupna /standardowa pojemność podkładów to 30ml/. Producent zadbał o kolorystykę - light - medium /posiadam odcień ciemniejszy/.
skład |
Na plus zaliczyć można dobrą wydajność, lekką konsystencję i przepiękny, świeży, kwiatowy zapach /obecność kwiatów ylang-ylang i jaśminu/.
Cena zwala z nóg nawet mnie-289zł. Oczywiście posiadając kupony rabatowe lub zniżki, produkt można kupić trochę taniej.
Dlaczego nie polubiłam się z nim na początku? Ponieważ potraktowałam go jako typowy podkład, którym de facto nie jest. To produkt z kategorii "pielęgnacja",a nie "makijaż".
Stosowany solo, aplikowany za pomocą palców spełnia zadanie nawilżającego serum do twarzy. Posiada Aquacomplex, który oczyszcza wodę komórkową , aby poprawić jej cyrkulację. Jak to nazywa producent, "balsam urody" zapewnia natychmiastowe nawilżenie. Zgadzam się z tym w 100%.
Nakładając go na buzię czułam przyjemne chłodzenie i momentalne nawilżenie.
Do tego wygładza drobne linie mimiczne, wyrównuje koloryt skóry, zmniejsza widoczność przebarwień. Dodatkowo zawiera SPF 25 PA++, a więc nakładanie filtrów mogłam sobie podarować.
Zauważyłam,że przy mojej mieszanej cerze nakładanie porannego kremu mijało się z celem. Krem BB świetnie zastępuje pielęgnację, dodatkowo oferując właściwości kremu BB.
Po czasie odkryłam jego kolejne zalety. Mieszany z podkładem daje piorunujący efekt na skórze. Podbija działanie podkładu, nadając gładkość cerze. Moja twarz wyglądała na zdrową i promienną. Pojawił się blask, który rozświetlał buzię. Nie mylcie tego z błyskiem lub świeceniem się skóry.
![]() |
po lewej: przed aplikacją, po prawej: wymieszany z podkładem Shiseido |
Odcień, który posiadam moyen/medium wylany na wierzch dłoni wygląda na ciemniejszy niż odcień skóry, jednak rozsmarowany idealnie wtapia się w nią nie tworząc smug ani zacieków.
Kupiłam go z myślą na lato, ale pozostało mi go jeszcze bardzo dużo. I wcale mnie to nie martwi. Będę mieszać go z jaśniejszym podkładem, tworząc zgrany duet...
Magda
Cena kosmiczna! Ale muszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńŁadna kitunia - kłos ? :))
Tak,to kłos :))
UsuńCena powala :)
OdpowiedzUsuńNa kolana :))
UsuńAle ciemny ;(! Nie dałabym nigdy tyle za krem BB ;D
OdpowiedzUsuńOj ta cena :(
OdpowiedzUsuńNiestety...
UsuńCena jest niesamowicie wysoka :P, wiec na pewno do moich dłoni nie trafi ;)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego BB :) nie próbowałam mieszać z podkładem ale z pewnością wypróbuję Twój sposób :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremy bb, ale przyznam, że nie próbowałam jeszcze innego niż azjatyckie ;-)
OdpowiedzUsuńA mi znowu jakoś nie pasują azjatyckie. Sprawiają,że moja cera wygląda szaro.
UsuńDla mnie ten odcień jest za ciepły, ale muszę się przyjrzeć jaśniejszej wersji.
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, ale za drogi ;)
OdpowiedzUsuń