Bardzo lubię dzielić się z Wami informacjami na temat zużytych kosmetyków. To również świetna okazja do tego, by pozbyć się wypełnionej po brzegi torby z pustymi opakowaniami.
A wiec zapraszam!
1. Bath & Body Works Gentle Foaming Hand Soap -to niewiarygodne, ale w przeciągu 6 tygodni zużyłam 4 butelki mydeł w piance. Wydajność to ich jedyna wada. Uwielbiam je za zapach, za to, jak świetnie się pienią, pielęgnują dłonie.
Poświęciłam im osobny post. Zajrzyjcie,jeśli jeszcze nie czytaliście :)
2. Isana Duschgel Alpen Gluck, Steife Brise - genialne żele w wersji limitowanej. Nieźle pieniły się, dobrze oczyszczały ciało. Nie wysuszały aż tak bardzo. Mało wydajne, ale za cenę 2,49zł. można pozwolić sobie na częstszy zakup. Zapachowa wersja niebieska bardziej mi odpowiadała.
3. Kerastase Immersion Nutritive Pre-Balm - produkt do włosów, który stosuje się przed ich umyciem. Miał odżywiać, uzupełniać ubytki w zniszczonej strukturze włosa. U mnie nie sprawdził się. Nie zauważyłam diametralnej róóżnicy. Więcej nie kupię.
4. JMO Honey & Hibiscus Hair Reconstructor- o tej odżywce poświęciłam osobny post.
5. Casting Sunkiss Gel - o rozjaśniającym żelu do włosów pisałam w tym miejscu. Zachęcam do przeczytania, bo uważam, że produkt wart jest uwagi. Myślę, że jeszcze do niego powrócę.
6. Lee Stafford Treatment - kolejne opakowanie tej maski-wykończone. Z pewnością kupię ją ponownie. Pięknie pachnie, doskonale nawilża i odżywia włosy. Wydaje mi się, że faktycznie działa na porost włosów. Genialna!
7. Dontodent Antybakteryjny płyn do płukania jamy ustnej- kupiony w DM. Płyn bardzo mocno odświeżał jamę ustną. Docierał do przestrzeni międzyzębowych, dokładnie je czyszcząc. Przy okazji wizyty w DM,kupię ponownie.
8. Garnier Płyn micelarny 3w1- świetny ,delikatny płyn do demakijażu. Używałam go tylko do usuwania makijażu z oczu. Nie podrażniał, nie uczulał, bardzo dobrze rozpuszczał tusz do rzęs i cienie. Do tego jest wydajny. Pewnie do niego wrócę /obecnie wróciłam do Biodermy/.
9. Nivea Intimate - płyn do higieny intymnej spełniał swoje zadanie. Odświeżał, nie podrażniał. Lubiłam też butelkę za wygodę w używaniu.
10. Alverde Sensitive Żel do mycia twarzy- także kupiony w DM. Bardzo ładnie pachniał, jednak jego właściwości oczyszczające już nie były tak spektakularne. Po przetarciu twarzy wacikiem nasączonym tonikiem, cera nadal nie była dobrze umyta. Raczej do niego nie powrócę, mimo atrakcyjnej ceny.
11. Syrena Gąbka antycellulitowa- skończyła swój żywot,a następca spełnia idealnie swoje zadanie. O właściwościach gąbki pisałam tutaj.
12. BU Olejek tamanu- genialny produkt na skaleczenia, pryszcze, wszelkie podrażnienia. Bardzo wydajny. Pisałam o nim tu.
13. Essence SunClub Bibułki matujące- moje drugie opakowanie, bardzo dobrze działających na nadmiar sebum, bibułek matujących. Z pewnością jeszcze je kupię.
14. Alverde Augencreme- genialny krem pod oczy. Świetnie nawilżał, odżywiał suchą skórę pod oczami. Poświęciłam mu osobny post. Polecam!
I to byłoby na tyle!
Buziaki- Magda :*
Ten rozjaśniający żel do włosów wpadł mi w oko ;) !
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz chciała go kupić,zwróć uwagę na oznaczenia /3 rodzaje/ :)
UsuńRzeczywiście te mydła w piance mało wydajne muszą być. Co do żeli pod prysznic Isany to też je lubię. Ja nie czuję najmniejszego wysuszenia.
OdpowiedzUsuńTe 2 nowe żele z ISANY wyjątkowo mi nie podpasowały ;/
OdpowiedzUsuńA co się działo?
UsuńMam tą samą gąbkę, uwielbienie jak fajnie drapie. :) BBW niewydajne? Może za często myjesz te ręce, a może jeszcze kąpiesz się w nim. ;))) Kerastase miałam kiedyś, ale przyznam że uwielbiam Phyto. :)
OdpowiedzUsuńMoże gdybym sama myła nimi dłonie, starczyłyby na dłużej :p
UsuńA mi właśnie Phyto nie odpowiada,choćby ze względu na aluminiową butelkę,z której ciężko wydobyć produkt :)
Mam ten zel z isany wersje różowa, ale jeszcze czeka na swoja kolej : ) a te mydła to straszna wydajność maja : c
OdpowiedzUsuńTe żele z Isany mają świetne opakowania ;)
OdpowiedzUsuńTakie wakacyjne :))
UsuńNic nie miałam z Twoich pustaków, ale denko naprawdę spore ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci poszło ! :D JA jestem na etapie przygotowywania moich pustaków ! :D Bo już torba po brzegi pełna mnie irytuje !! :D
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię,gdy coś mi zalega :p
UsuńNo ładne te pustaczki ;-) Świetnie Ci poszło ;-) Nie lubię przygotowywać postów na temat pustych opakowań, w ogóle zastanawiam się nad zaprzestaniem, ale z przyzwyczajenia odkładam puste opakowania...
OdpowiedzUsuńOpisywanie tak wielu kosmetyków czasami bywa żmudne,ale jak już się z tym uporam,czuję satysfakcję :)
Usuńtyle produktów a ja żadnego nie znam :P
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o olejku tamanu, który gdzieś zniknął w otchłani mojej małej łazienki ;-))
OdpowiedzUsuńZnajdź i sprawdź datę ważności :p
UsuńWydajność mydełka z BBW też mnie przeraziła ;/
OdpowiedzUsuńNie używałam ich sama :)
UsuńKilka produktów bardzo nie zaciekawiło, np. Isana i jej żele, Nivea też :)
OdpowiedzUsuńOczywiście "mnie" miało być napisane ;)
UsuńDobre zużycia Kochana ! kocham mydełka BBW:)
OdpowiedzUsuńŻadnego chyba z Twoich zdenkowanych produktów nie używałam :) U mnie cała torba pustaków czeka na opublikowanie :)
OdpowiedzUsuń