Curling Pump Up Mascara Lovely

13 sierpnia 2014


Najczęściej polecany w blogosferze drogeryjny tusz wpadł w moje łapki. Czy efekt mnie zadowolił i czy faktycznie jest tak dobry?
Zapraszam do dalszej części postu...



Opakowanie tuszu jest dość proste, w radosnym, żółtym odcieniu. Pojemność to standardowe 8ml. Mocną stroną maskary jest jej silikonowa szczoteczka. Specyficzny kształt i ostre ząbki gwarantują dotarcie tuszu do każdej, nawet najmniejszej rzęsy. Do tego główka szczoteczki jest elastyczna, wygina się pod naporem.



Aplikacja tuszu jest bardzo prosta. Szczoteczka dociera do każdej rzęsy. Tusz nie odbija się na górnej powiece. Ładnie podkręca i wydłuża rzęsy. Ma mniejsze właściwości pogrubiające. 
Aby osiągnąć zadowalający efekt, nakładam 2 warstwy. Nie tworzy "pajęczych nóżek".  Utrzymuje się na rzęsach przez cały dzień. Nie kruszy się, nie tworzy "efektu pandy". 

Ma jednak jeden minus: w moim przypadku skleja rzęsy, co widać na zdjęciach poniżej. Rano, gdy spieszę się do pracy, nie mam czasu na dodatkowe rozczesywanie ich grzebykiem.
To  weekendowy tusz . Gdy mam czas,mogę pobawić się w rozdzielanie rzęs. Na co dzień - odpada.

Cena jest bardzo atrakcyjna: dostaniecie go w Rossmannie za 8,99zł.



Miałyście, lubicie?

Magda
42 komentarze on "Curling Pump Up Mascara Lovely"
  1. Lubiłam ją, ale strasznie szybko wysychała i zaczęła się osypywać już po miesiącu, więc raczej do niej nie wrócę. Teraz uwielbiam Sexy Pulp od YR :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mnie kusisz tym YR :P
      To już drugi produkt,który wpisuję na listę :))

      Usuń
  2. Ja go uwielbiam za to, ze świetnie podkręca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie efekt jest za delikatny. Lubię mocno podkreślone rzęsy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ten tusz, chociaż ostatnio również odkryłam tę jego sklejającą właściwość. Mimo wszystko jednak, uważam, że to świetny drogeryjny produkt. Cenę ma zachęcającą i na pewno warto go wupróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się,jak na tusz drogeryjny i to w takiej cenie,jest naprawdę dobrym produktem :)

      Usuń
  5. Ma swoje wady, ale ja go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie fajnie się sprawdzał przez pierwsze 1,5 miesiąca, potem już był taki sobie. rzeczywiście skleja rzęsy, nie lubimy takich maskar :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Używam tej mascary od dawna i bardzo ją lubię. Na co dzień jest wręcz idealna ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam go, ale niestety sklejał moje rzęsy niemiłosiernie. Myślę jednak, że dla osoby, która ma grube rzęsiska będzie w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kupiłam ją jakiś czas temu i uwielbiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. większość osób chwali ten tusz, na plus jest cena i silikonowa szczoteczka, widzę, że trochę skleja.

    OdpowiedzUsuń
  11. Spróbuj identycznego tuszu z Miss Sporty. Dokładnie taka sama szczoteczka, a nieco inna konsystencja tuszu sprawia, że dużo lepiej się nim pracuje. Mi również Lovely sklajał rzęsy, a ten z MS zupełnie nie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie byłabym usatysfakcjonowana takim efektem ; ) Lubię taki efekt WOW: D mam kótkie rzęski więc potrzebujęczegoś lepszego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje rzęsy również są dość wymagające ,więc nadal szukam swojego ideału :)

      Usuń
  13. Lubię mieć mocno podkreślone rzęsy a ten tusz widzę, że wygląda bardzo naturalnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,daje bardzo naturalny efekt /przynajmniej u mnie/ ;))

      Usuń
  14. Nie miałam i nie kupię. Przed odżywki mam trochę więcej rzęs na powiecie i potrzebuję tuszu, który je ładnie rozdzieli.

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Na poczatku jak jest mokry to pracuje sie nim gorzej, ale teraz jak u mnie jest już suchy to jest idealny - pięknie wydłuża rzęsy - mój ulubieniec zdecydowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. To mój ulubiony tusz :-) Ja mam baaaardzo problematyczne rzęsy i niewiele tuszy się na nich sprawdza a ten o dziwo okazał się być dla mnie idealnym zamiennikiem Multi Action z Essence (który spsuli dziady :<)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Essence miałam jeszcze tusz LashMania ,ale odbijał się na powiekach,sklejał rzęsy i powodował pieczenie oczu :/

      Usuń
  17. Jak dla mnie sredni. Rzesy podkrecam zalotka, wiec maskara podkreslajaca mi nie potrzebna

    OdpowiedzUsuń
  18. Wg mnie to najlepsza mascara drogeryjna ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nie wiem co wszyscy widzą w tej maskarze, ja średnio z nią się polubiłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Rzeczywiście rzęsy są trochę posklejane :(

    OdpowiedzUsuń
  21. zawsze kiedy chce ja kupic,to jej nie ma :p
    lubie za to zielona wersje z Wibo

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam go, faktycznie trochę skleja rzęsy...ale cena za to korzystna ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam go ostatnio w koszyku i w końcu zrezygnowałam:) kupiłam w zastępstwie tusz marki Collistar:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kiedyś tusz Collistar /złote opakowanie/. Początkowo bardzo mi odpowiadał,ale potem zaczął się kruszyć i sklejać rzęsy. Zraziłam się....

      Usuń
  24. Nie miałam tego tuszu, ale wydaje się być całkiem ok, chociaż rzeczywiście skleja troszkę nieładnie te rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Skusiłam się bo wszyscy ją tak polecali ale u mnie się nie sprawdziła :( straszne grudki i bardzo wolno wysycha :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam i jakoś na razie mnie nie ciągnie (pewnie dlatego, że w kosmetyczce mam jeszcze 5 innych tuszy do zużycia :D)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam ale zdecydowanie pozostawiłam ją do wyschnięcia, a póniej nadawała sie już tylko do kosza... Niestety nie sprawdziła się u mnie ta koncówka...

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature