Zachwycili w czerwcu...

29 czerwca 2014


Dziś o trzech produktach, od których uzależniłam się i namiętnie używałam w mijającym miesiącu. Żel pod prysznic TREACLEMOON One Ginger Morning, róż do policzków MAC Sheertone Shimmer Blush w odcieniu springsheen i pędzel HAKURO H50.


Żel zakupiłam przy okazji wizyty w DM. Spośród wszystkich zapachów, ten urzekł mnie najbardziej. Połączenie limonki z imbirem tworzy niezapomnianą , odświeżającą kompozycję. Prysznic z użyciem tego właśnie żelu powodował poprawę humoru, budził do życia, nastrajał optymistycznie. Do tego ogromna butla /500ml/, gęstość i niezwykła wydajność, czynią ten produkt moim -nie tylko czerwcowym-ulubieńcem :)



springsheen

Róż jest tak dobry, że doczekał się osobnej notki. Uwielbiam jego brzoskwiniowo-złotą poświatę. Jest dobrze napigmentowany, utrzymuje się na policzku przez cały dzień. Współpracuje z każdym pędzlem i rodzajem włosia. W czerwcu, każdego dnia gościł na moich policzkach. Jest po prostu idealny!




Przeleżał w moim "pędzlowym kubeczku" ładnych kilka miesięcy. I to dzięki podkładowi Chanel Perfection Lumiere Velvet doceniłam jego zalety. Przy jego pomocy aplikacja , szczególnie mocno płynnych podkładów /chanel,shiseido/  jest niezwykle łatwa i przyjemna. Genialnie rozprowadza podkład na buzi, nie tworzy zacieków, plam. Nawet niewprawna ręka będzie w stanie poradzić sobie z dokładnym nałożeniem podkładu. Dociera do każdego "zakamarka" naszej twarzy.
Najlepiej współpracuje z półpłynnymi i płynnymi podkładami. Dzięki niemu oszczędzamy ilość zużywanego produktu. Nie wchłania niepotrzebnej ilości kosmetyku. Czyszczenie jest dziecinnie łatwe. Nie gubi włosia. Dla mnie-ideał!

Buziaki i do usłyszenia w lipcu ;))

Magda
27 komentarzy on "Zachwycili w czerwcu..."
  1. Hakuro prezentuje się genialnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten zel bym wyprobowala, a róż tak mi sie spodobał, ze tez chętnie bym przygarnęła <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem ciekawa zapachu tego żelu, bo lubię cytrusowe zapachy :) a róż ma bardzo ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor różu jest cudowny :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pędzel na pewno fajny jest , reszta również ciekawa dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawi ulubieńcy, lubię bardzo pędzle z Hakuro, do podkładu używam H50s, czyli mniejszy od H50 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie ten żel pod prysznic zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam ten żel , tylko o zapachu wanilii :) Był cudny . Dorwałam go kiedyś w Tesco , a teraz długo go nie widziałam :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny odcień róż, mogłabym mieć wszystkie z MAC'a, są genialne *__* Mam mniejszego brata H50, czyli H50s i jest on moim ulubionym pędzlem do podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie wszystkie maczkowe roże zachwycają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi podpadł "well dressed",ale i tak je uwielbiam :))

      Usuń
  11. rzeczywiście pięknie opalizuje ten róż:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Róż jest obłędny! Chyba się na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię pędzle Hakuro. Te, które posiadam sprawdzają się bardzo dobrze.
    Tylko H13 zawiódł - strasznie gubi włosie ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. pędzel muszę kupić ! ten żel jak tylko gdzieś jakimś cudem spotkam tez wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten żel pod prysznic ostatnio prawie wskoczył mi do koszyka ! Teraz żałuję że go wyjęłam !! :D Muszę go mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawi mnie zapach tego żelu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Obecnie mam jedynie H55 z Hakuro i jest to jeden z moich ulubionych pędzli, choć akurat mycie nie należy do najłatwiejszych.

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature