Zapraszam na krótki opis tego, co udało mi się zużyć w miesiącu czerwcu...
1. Balea Szampon do włosów Mango+Aloe Vera i Wasserminze+Bambus- ten pierwszy był bardzo dobry, nawilżał, ładnie pachniał, Drugi też był niezły,ale momentami przetłuszczał włosy u nasady i powodował ich puszenie.
Oba kupione w Niemczech,za naprawdę niewielkie pieniądze.
2. Catzy, Healing Szampon przeciwłupieżowy- kosmetyk używany był przez mojego męża. Zlikwidował łupież, sprawił, że włosy wypadały w mniejszej ilości. Do nabycia w aptece. Zdecydowanie do powtórzenia!
3. Balea Men, Żel pod prysznic 3w1- przepięknie pachniał, dobrze się pienił i mył. Produkt wielorazowego użytku-do włosów, ciała, twarzy. Do nabycia w niemieckiej drogerii DM.
4. Phyto, Phytolisse Wygładzający szampon do włosów- więcej pisałam o nim >>>TUTAJ<<<
Nie kupię go tylko z powodu niefunkcjonalnego opakowania. Do nabycia w aptece za 54zł.
5. Balea Lemongras Duft Żel- cudownie odświeżający żel pod prysznic. Oprócz świeżego, cytrusowego zapachu, pięknie się pienił, dobrze oczyszczał ciało, nie wysuszał. Jak będę w DM,na pewno zakupię sobie zapas tego żelu.
6. Garnier Fructis Oleo Repair Odżywka do włosów suchych, przesuszonych, zniszczonych- kupiona w Rossmannie genialnie nawilżała włosy, ujarzmiała splątane kosmyki. Po użyciu włosy nie były szorstkie. Do tego pachniała owocowo i była bardzo wydajna. Kosztowała nie więcej niż 10zł.
7. Wellness&Beauty Dusch und Badegel- żel do kąpieli i pod prysznic zachwycił mnie swoim zapachem:żurawina i wiśnia pachniały nawet po umyciu na ciele. Doskonale się pienił, mył i nie wysuszał skóry. Pomimo małej pojemności dość długo mi służył. Kupiony za ok. 8zł.
8. L`Oreal Ideal Soft Oczyszczający płyn micelarny- kolejna butelka rewelacyjnego płynu do demakijażu oczu. Nie podrażnia oczu, jest delikatny, idealnie usuwa makijaż oka. Jedynym minusem jest jego wydajność-zużywa się dość szybko. Teraz testuję płyn z Garniera. Też jest genialny!
9. Balea Sanfte Waschcreme Krem do demakijażu twarzy z olejem migdałowym- wspaniały ,kremowy żel, dzięki któremu oczyszczanie buzi było dużą przyjemnością. Do tego nawilżał bez użycia kremu. Delikatny zapach i działanie produktu czyni ten kosmetyk jednym z lepszych, które oczyszczały moją twarz. Lepszy od niejednego , droższego kosmetyku. Na pewno go jeszcze zakupię!
10. Ziaja Kozie Mleko Krem do rąk i paznokci- więcej o nim pisałam >>>W TYM MIEJSCU<<<.
Raczej do niego wrócę,ale tylko dlatego, że lubię testować nowości.
11. Donegal Żelowy zmywacz do paznokci o zapachu mango- moje drugie opakowanie wystarczyło mi ponad rok. Więcej pisałam o nim >>>TUTAJ<<<
12. Sweetskin Cosmoderma Pasta cukrowa do depilacji- wiecie,że uwielbiam ten produkt. To juz moje en-te opakowanie i nadal będę jej używała. Pomijając wydajność, pasta spisuje się genialnie. Do nabycia w HEBE i SuperPharm.
13. Furtener Okara i Forticea- miniaturki szamponów. Zielony odpowiadał mi bardziej . Lepiej się pienił, ładniej pachniał i rzeczywiście odbijał włosy od nasady. Zastanowię się nad kupnem pełnowymiarowego opakowania. Do nabycia w aptekach, Sephorze.
14. Flos-Lek Żel pod oczy na sińce i obrzmienia z arniką- bardzo dobry żel pod oczy. Przynosił ulgę zmęczonej skórze wokół oczu, likwidował zasinienia. Koszt-ok. 8zł.
15. Colgate Total Pro -Gum Health Nić dentystyczna- nie rozwarstwiała się i dość długo gościła w mojej łazience. Słabo czyściła przestrzenie międzyzębowe. Raczej do niej nie wrócę.
16. Estee Lauder Revitilizing Supreme Eye Cream- miniaturka kremu, o której więcej pisałam >>>W TYM MIEJSCU<<<
17. Estee Lauder Advanced Night Repair- miniaturka serum, które mnie nie zachwyciło. odniosłam wrażenie,że nic nie robi z moja cerą. Po czasie mocno ją zapchał. Na pewno do niego wrócę.
18. Clinique Even Better Skin Tone Correcting- miniaturka emulsji, która odrobinę mnie zawiodła. Oprócz sztucznego zapachu, nic szczególnego nie robił. Nawet odniosłam wrażenie,że moja cera nie do końca go lubi. Raczej nie kupię pełnowymiarowego opakowania.
19. Estee Lauder Sumptuous Pogrubiający tusz do rzęs- genialny tusz do rzęs. Nie rozmazywał się , ładnie podkręcał rzęsy, nie tworzył grudek,nie odbijał się pod oczami. miniaturka 2,8ml wystarczyła na kilka dobrych miesięcy codziennego używania.
20. L`Oreal Lumi Magique Korektor pod oczy- był niezły,choć dość szybko się skończył. Pisałam o nim >>>TU<<<
21. Clarins Instant Definition Mascara- dobrze,że miałam tylko miniaturkę,bo tusz okazał się kompletną klapą. Fatalna szczoteczka tworzyła grudki na rzęsach, tusz był nierównomiernie rozprowadzony , po kilku godzinach okropnie rozmazywał się pod oczami, osypywał się. Usunięcie go trwało dłużej niż przy standardowych tuszach. Nigdy go nie zakupię.
Uff, to już koniec! :)
Magda
Sporo tego jak na jeden miesiąc :) Najbardziej zainteresował mnie żel Wellness&Beauty. Obecnie używam balsamu do rąk i wywarł na mnie dobre wrażenie, więc mam ochotę na więcej kosmetyków z tej serii :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci go,jest świetny! :)
UsuńI ten zapach...
Ojej ile Balea ♥ Gratuluję zużyć ! Bo denko super duże !! :) Mi w tym miesiącu niestety nie poszło najlepiej !! :( A teraz lecę czytać bo parę wpisów przegapiłam a zainteresowało mnie parę kosmetyków z denka ! :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńMiałam tylko Balea mango :)
OdpowiedzUsuńAż się boję otwierać moich miniaturek serum na noc od EL by nie doznać rozczarowania. Miałam tylko wersję pod oczy i byłam nią zachwycona.
OdpowiedzUsuńWierzę,że u Ciebie się sprawdzą ;)
UsuńSporo zużyłaś! Mnie w czerwcu skończył się tylko szampon i odżywka:D
OdpowiedzUsuńMam pomocnika :p
UsuńSporo tego! :)
OdpowiedzUsuńdużo zużyć, gratuluję :) !
OdpowiedzUsuńSpore to denko :)
OdpowiedzUsuńAkurat nic z powyższych nie wypróbowałam nigdy, ale kilka rzeczy mnie zainteresowało :)
jak ładnie :D
OdpowiedzUsuńMam ten szampon mango i aloes z balea. Mam nadzieje, ze i u mnie sie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńDenko gigant :-) Muszę koniecznie spróbować tej odżywki Oleo Repair :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem,jak to jest ,ale co miesiąc moja siatka pustych opakowań wypełniona jest po brzegi :p
Usuńbardzo duże denko, dziwne ale nic z tych produktów nie używałam :P
OdpowiedzUsuńSporo tego! ;) Dobrze wiedzieć, że żel pod oczy z Flosleku działa, polecę go mojej koleżance, bo szuka czegoś na sińce :)
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo tego. Niestety nie znam żadnego kosmetyku z tego grona.
OdpowiedzUsuńgratuluję denka, chyba tylko krem z ziaji miałam.
OdpowiedzUsuńOgrrromna ilość zużyć. Brawo! :)
OdpowiedzUsuńżel Wellness&Beauty muszę wypróbować
Spore denko gratuluje
OdpowiedzUsuńTy skończyłaś ten żel z Wellness z żurawiną i wiśnią- a ja go dzisiaj dostałam ;)
OdpowiedzUsuńSporo tego :)
OdpowiedzUsuńMój zmywacz do paznokci Donegala jest i jest, nie kończy się - niesamowicie wydajny ;)
OdpowiedzUsuńZ bólem przyznaję, że żadnego kosmetyku z tej listy nie znam, mogę więc (zamiast podzielić się spostrzeżeniami) pogratulować tylu zużyć :)
OdpowiedzUsuńŁadne denko pod względem ilości:) Moje czerwcowe niestety bardzo małe, ale nic straconego - w następnym miesiącu nadrobię straty ;-)
OdpowiedzUsuńŁadne denko! Dużo słyszę o zmywaczu z Donegala - muszę się za nim rozejrzeć
OdpowiedzUsuńSpore denko :) Ten zmywacz Donegala bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSporo zuzylas, a ja mam co raz większa ochotę na kosmetyki balea <3
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo :) Z Balea miałam odżywkę mango i aloes i była całkiem fajna, na dodatek za grosze :)
OdpowiedzUsuńkilka kosmetyków wpisałam na listę :)) zwłaszcza żel do mycia twarzy balea i micelek - aktualnie używam mixa - tez bardzo fajny, po nim skuszę się na loreala albo garniera :)
OdpowiedzUsuń