Alpha-H Liquid Gold | I love it ! ♥

22 marca 2014


Nadszedł wreszcie czas, by móc podzielić się z Wami opinią o słynnym toniku z kwasem glikolowym. Czy jestem wśród tych, którzy tak się nim zachwycają czy wręcz odwrotnie?
Zapraszam...



Jestem winna Wam wyjaśnienie,dlaczego w ogóle nabyłam ten tonik. Otóż od jakiegoś czasu zmagam się ze swoją cerą.
Z wiekiem jej stan pogorszył się. Nawet w okresie dojrzewania nie miałam takich problemów jak obecnie. Nie mówię o zmarszczkach, a raczej o wszelkich nierównościach, przebarwieniach, podskórnych grudkach. Próbowałam wszystkiego: Avene Triacneal, LRP Effaclar Duo, olejku tamanu i in. Część nie zadziałała w ogóle,a część - tymczasowo.

Od momentu, gdy usłyszałam o cudownych właściwościach Alpha-H Liquid Gold, stwierdziłam, że to moja ostatnia deska ratunku w walce o poprawę wyglądu i stanu mojej cery.

Gdy przeczytałam opis produktu, nie zastanawiałam się. Po kilku dniach, 100ml buteleczka toniku była u mnie w domu.

"Produkt przeznaczony jest dla osób z cerą normalną i/lub mieszaną, tłustą, cerą dojrzałą, charakteryzującą się niejednolitym odcieniem skóry i niedoskonałościami oraz dla Pań z cerą zmęczoną, zniszczoną przez czynniki zewnętrzne, pozbawioną blasku.
Produkt nie jest rekomendowany dla osób z wrażliwą cerą.

Tonik: 
- rozjaśnia cerę, ujednolica koloryt skóry,
- zapewnia skuteczny lecz łagodny peeling skóry twarzy, głęboko ją oczyszcza, poprawia krążenie,
- wyraźnie wygładza linie i zmarszczki, rozszerzone pory, zapobiega dyskoloracji skóry,
- zawiera 5% kwasu glikolowego, a także ekstrakt z jedwabiu, lukrecji,
- produkt nadaje się do stosowania przy terapii trądziku, może być stosowany z innymi    kosmetykami zwalczającymi niedoskonałości".


skład





Producent zaleca,by toniku używać na noc, jako zamiennik kremu. Tak też robiłam. Po dokładnym oczyszczeniu buzi, przecierałam twarz nasączonym wacikiem. By uniknąć podrażnień, należy omijać okolice oczu i ust.  
Toniku używałam 4-5 razy w tygodniu /2 dni pod rząd, 1 dzień przerwy i znów 2 dni pod rząd/. 

Tuż po aplikacji czułam delikatne mrowienie i uczucie ciepła na buzi. Po chwili efekt mijał. Nie było to w żaden sposób nieprzyjemne.
Pomimo zawartości alkoholu, tonik nie ściągał skóry ani jej nie wysuszał. Możecie nie wierzyć,ale już po kilku dniach stan mojej skóry poprawił się. 
Newralgicznym miejscem było czoło i broda. Tam miałam najwięcej niedoskonałości. Doznałam szoku,gdy po kilkunastu dniach czoło wygładziło się! Grudki,wszelkie nierówności zaczęły znikać. Pojawianie się nowych nieprzyjaciół znacznie ograniczyło się.

Skóra wygładziła się, pory na nosie zmniejszyły się do tego stopnia,że ich już nie zauważam. Po około 2 miesiącach używania, skóra rozjaśniła się. Nadal walczę z przebarwieniami,ale już widzę,ze jest lepiej niż było.
W dniach,gdy nie stosuję toniku,posiłkuję się Double Serum Clarins, który świetnie współpracuje z tym produktem /recenzja na pewno też się pojawi/.

Ważną sprawą jest stosowanie na dzień filtra,gdyż tonik złuszcza skórę /bez efektu nieestetycznych skórek/ i zawiera kwasy. To istotne szczególnie teraz, gdy słońce zaczyna coraz mocniej "operować".

Produkt posiada lekko alkoholowy zapach, ale nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu. Za 100ml butelkę zapłaciłam 200zł. Dostępne są dwie pojemności: 100ml i 200ml. Teraz żałuję,że od razu nie kupiłam tej większej.

Zdaję sobie sprawę,że tonik jest dość drogi,ale nie żal mi wydanej ani jednej złotówki na ten produkt. To jeden z niewielu kosmetyków, których obietnice producenta nie zostają bez pokrycia. On po prostu działa!

Z ręką na sercu przyznaję temu kosmetykowi  ♥♥♥♥♥ / ♥♥♥♥♥ !!!

Magda




11 komentarzy on "Alpha-H Liquid Gold | I love it ! ♥"
  1. To już kolejna pochwalna recenzja tego toniku , kiedyś się na niego skuszę ale jeszcze nie teraz , boje się jak będzie się sprawdzał podczas upałów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśłi coś działa i zadowala nas, wtedy możemy wydać kasę i czujemy że to są dobrze wydane pieniądze :) super że tonik się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już jakiś czas temu zdecydowałam, że go wypróbuję, ale na razie poczekam do jesieni :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już denkuję pierwsze opakowanie i też jestem zachwycona, teraz co prawda musiałam zrobić przerwę, bo jestem po zabiegu z kwasem glikolowym u kosmetyczki, ale na pewno do niego wrócę - działa cuda, podpisuję się pod wszystkimi efektami o jakich napisałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Możliwe, że kupię go po zabiegu kwasami ewentualnej mikrodermabrazji, żeby utrzymać efekt, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O kurczę, co za recenzja, czy to takie cudo ;d ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakbyś miała poszukiwać i oszczędzać to suma summarum wydałabyś więcej niż na ten jeden kosmetyk:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach, te przebarwienia. Ja też z nimi wiecznie walczę. Co do toniku, to już o nim czytałam i to same pochlebne opinie. Twoja jest kolejną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak tylko zużyję tonę kosmetyków, na które wydałam już pieniądze, ten tonik będzie mój :) już czeka na wishliście :)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature