Cześć :)
Kupując pudełeczko z 3 kosmetykami Sampar wyobrażałam sobie,że zrobią one co najmniej cuda na mojej twarzy. Obiecałam Wam ich recenzję, dlatego nie zwlekając, zapraszam do lektury...
Do opakowania przyczepić się nie mogę. Porządna,ekskluzywnie wyglądająca buteleczka z genialnym dozownikiem spełnia swoje zadanie. Pojemność -50ml ,której ubytku nie mogę kontrolować. Trudno,jak się skończy,będę wiedziała,że buteleczka jest pusta :))
Producent obiecuje,że kosmetyk:
- łagodnie detoksykuje cerę
- usunie martwy naskórek i pobudzi wzrost nowych komórek
- formuła z Urban Advance Complex ma działać przeciwutleniająco
- zawiera olejki eteryczne i naturalne kwasy AHA
- ma zwalczyć niedotlenienie skóry spowodowane zanieczyszczeniem środowiska
- korygować nawodnienie i przywracać równowagę tłustej skórze
Gdy to przeczytałam, musiałam jeszcze raz sprawdzić,czy aby na pewno opis dotyczy kosmetyku,który posiadam.
Ale od początku. Naciskając dozownik na dłoń wypływa jasnobrązowa ciecz. Pachnie dość intensywnie. Nawet bardzo. Najmocniej wyczuwam lukrecję i olejki eteryczne. Początkowo zapach mi odpowiadał, ale po kilku użyciach zaczął mnie męczyć.
W kontakcie ze skórą i wykonywaniem kolistych ruchów, płyn zamienia się w gęstą w konsystencji "piankę". Dobrze rozprowadza się na skórze. Producent zaleca żeby kosmetyk pozostawić na buzi przez 2 minuty,a następnie spłukać wodą. W tym czasie pianka ma działać jak peeling enzymatyczny,złuszczając martwy naskórek, wybielając cerę i odświeżając ją.
Po umyciu i osuszeniu twarzy spodziewałam się przynajmniej kilku obiecywanych efektów,a szczerze mówiąc niewiele zauważyłam.
- Czy detoksykuje cerę? Nie wiem /jak to sprawdzić?/
- Usuwa martwy naskórek? Może trochę,ale odnoszę wrażenie,że jest za słaby.
- Działanie przeciwutleniające-przeze mnie nie do sprawdzenia
- Korygowanie nawodnienia skóry. Tu na plus; skóra nie była wysuszona, nie odczułam nieprzyjemnego ściągania
- Przywrócenie równowagi tłustej skórze. Mam skórę mieszaną,ale faktycznie nie przetłuszcza się już tak mocno jak dotychczas
Szczerze mówiąc, jak za taką cenę i "wysoką półkę" jaką są kosmetyki Sampar,to dla mnie za mało. Moje oczekiwania były wysokie /myślę,że słusznie/. Cieszę się,że kupiłam ten produkt na promocji,bo gdybym miała zapłacić za niego regularna cenę /244zł./, chyba bym się wściekła.
Na pewno zużyję kosmetyk do końca. Może pod koniec zauważę jakieś efekty. Dam Wam znać na FB ;)
Magda
nie miałam kosmetyków tej marki ale też oczekiwałabym za taką cenę czegoś super w końcu po to sięgamy po rzeczy z tzw. górnej półki
OdpowiedzUsuńwow ja za 244 zł to w ogóle bym nie kupiła :P
OdpowiedzUsuńJa też ;))
Usuńcena to mnie powalila,i te znikome dzialanie :/
OdpowiedzUsuńdobrze ze chociaz byla ta promocja bo tylko szkoda kasy by bylo.. ehh no coz, drogie nie zawsze znaczy lepsze ;/
OdpowiedzUsuńDokładnie...
UsuńDobrze, że choć opakowanie fajne ;-)
OdpowiedzUsuńTo ile on kosztował na promocji ? Okropny, dowód na to, że nie można polegać na facetkach w sklepie - działają jak reklamy ;d
OdpowiedzUsuńZa zestaw 3 kosmetyków /2 pełnowymiarowych i 1-próbki 15ml/ dałam 140zł. :)
UsuńKosmetyku nie znam, ale zdjęcia mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńCo za cena :o Czyli ogólnie taki lepszy żel do mycia twarzy ;) Kiepsko za tę cenę, też nie byłabym zadowolona
OdpowiedzUsuńTaka cena i jeszcze średnio zadowalające działanie ... Szkoda :)
OdpowiedzUsuń244 złote matko i córko! Co za kosmos! I jeszcze żadna rewelacja....a za tę cenę naprawdę powinno być to coś co powala!
OdpowiedzUsuńzgadzam się...
Usuń