Tangle Teezer v D-Meli Melo

20 listopada 2013
Cześć :))

Od kilku miesięcy jestem posiadaczką szczotki Tangle Teezer. Niedawno zauważyłam,że ząbki dość mocno powyginały się i odniosłam wrażenie,że szczotka nie spełnia już tak dobrze swojej funkcji.
Zresztą od początku mój zachwyt nad nią został trochę ostudzony. Innymi słowy: ma swoje plusy i minusy.

Jakiś czas temu zauważyłam w sklepie Minti.pl o połowę tańsze szczotki D-Meli Melo. Dziś chciałabym dokonać małego porównania obu produktów.




Zapraszam!




Pierwszą widoczną różnicą pomiędzy szczotkami jest ich kształt  . Jak łatwo zauważyć, TT nie posiada rączki. Trzeba po prostu nauczyć się nią "operować".
Pod tym względem D-Meli Melo jest łatwiejsza w obsłudze.

Drugą sprawą są igiełki,kolce czy jak kto woli-ząbki . O ile powierzchnia "czesząca" jest mniej więcej podobna, o tyle twardość i ułożenie ząbków jest już inne. 
W szczotce TT ząbki mają dwie długości /dłuższe i krótsze/. Ich rozłożenie jest równomierne i prawie proste w długości.
W drugiej szczotce ząbki są wyraźnie wygięte w prawą stronę. Ich długość jest potrójna i naprzemienna.




Różnica jest także zauważalna w twardości ząbków. Pod tym względem TT jest delikatniejsza,ponieważ kolce są bardziej elastyczne i miękkie. 
D-Meli Melo ma ząbki bardziej twarde. Odniosłam wrażenie,że ta druga lepiej dociera do skóry głowy przy moich gęstych włosach.
 Wniosek nasuwa się taki,że TT bardziej  nadaje się do włosów krótkich,cienkich,podatnych i prostych. Natomiast Meli Melo odpowiedniejsza będzie do włosów kręconych,gęstych,długich.

Oczywiście to tylko moje spostrzeżenia i akurat u Was może być zupełnie odwrotnie.

Po trzecie, ceny szczotek są inne. TT w promocji kosztują niecałe 50zł., podczas gdy Meli Melo -ok.25zł.

Jeśli chodzi o podobieństwa  to z pewnością i takie istnieją

Obie są wykonane z podobnego materiału. Z zewnątrz są plastikowe. Producenci oferują szeroką gamę kolorów.
Dodatkowo, droższe wersje TT posiadają osłonkę na kolce szczotki.

Obie szczotki nadają się rozczesywania zarówno włosów mokrych jak i suchych. Bezbolesne rozczesywanie włosów jest podobne,choc osobiście zauważyłam,że TT robi to bardziej bezboleśnie i szybciej.

* * *

Mam nadzieję,że moje porównanie okazało się choć trochę pomocne dla tych z Was,które rozważają zakup jednej ze szczotek.

Wybór należy do Was i z pewnością będzie właściwy! ;)

Buziaki-Magda :*
30 komentarzy on "Tangle Teezer v D-Meli Melo"
  1. Super to porównanie :) już teraz TT nie kusi mnie tak bardzo, ze względu na moje długie, kręcone włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam ostatnio te szczotki i zastanawiałam się czy będą podobne do TT. Teraz dzięki Tobie mam już odpowiedź na swoje pytania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze teraz to już sama nie wiem która kupić ;D ale chyba mimo wszystko wybiorę TT ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weź najpierw jedną,a jak trochę Ci się zużyje,wypróbuj drugą :P
      Ja tak zrobiłam:))

      Usuń
  4. Fajne porównanie, niedawno zastanawiałam się jak mają się do siebie te szczotki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Popieram, że TT gorzej radzi sobie z gęstymi włosami, jednak dzięki elastyczności (delikatności) swoich zębów nie powoduje wyrywania. Jeżeli zęby są twarde, automatycznie wyrywają więcej włosów- moim zdaniem ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam TT i nie zmamienie jej na żadną inną :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam TT i ja kocham ale to fakt że ząbki strasznie się wyginają, no i mi podczas czesania mokrych włosów wyrywa dużo włosów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wieeelki plus za uchwyt:) Na pewno wybrałabym D-Meli Melo, bo łatwiej mi się czesać czymś takim:)

    OdpowiedzUsuń
  9. jakos TT mnie bardziej przekonuje, ale zobaczymy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie TT kusi, ale brak rączki ją troszkę dyskwalifikuje..

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardziej przekonuje mnie TT, ale w sumie są bardzo podobne ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam jakąś podróbę i zawsze łaskocze mnie w głowę tak, ze po czesaniu muszę się podrapać. Przy tych też tak jest?

    OdpowiedzUsuń
  13. tez w końcu muszę sobie go sprawić :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie zastanawiam się nad kupnem TT :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też mam TT w planach, dla mnie chyba będzie lepsza bo mam cienkie i niezbyt gęste włosy.

    OdpowiedzUsuń
  16. super, że zrobiłaś to porównanie, bo chciałam sobie niedługo kupić TT, ale chyba mostawię na Meli Melo, bo wygodniejsza jest no i tańsza:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetnie, że pokusiłaś się o zrobienie porównania! W liście do Mikołaja umieściłam już prośbę o TT, ale teraz zastanawiam się czy nie rozsądniej byłoby najpierw przetestować tańszy odpowiednik ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię takie testy. Chciałam kupić TT, ale zawsze bylo coś ważniejszego, bo 50 zł. za szczotkę to dużo, więc może się skuszę na MM.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kusi mnie TT, ale teraz nie wiem na którą się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Najpierw miałam dylemat czy warto wydać tyle kasy na TT, ponieważ opinie czytałam różne, a teraz będę mieć dylemat, którą z tych dwóch wybrać :P Chyba najlepiej spróbować obie, zawsze tą dla mnie gorszą mogę oddać siostrze:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie mam żadnej i z racji, ze używam szczotki sporadycznie chyba się nie skuszę
    Choć moje córki nie lubią rozczesywania to może pomyślę nad TT dla nich

    OdpowiedzUsuń
  22. przyjemne porównanie - lubię takie wpisy :)
    mnie jednak jakoś ten zachwyt TT skutecznie omija ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym mieć TT, ale jak nie jest taka perfekcyjna jak myślałam, to w sumie wielkiego parcia już na nią nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie szczoty to i ja bym chciałą mieć ;D Szkoda, że rossman nie ma ich na -40% :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Swoją TT ma od półtora roku i ząbki również są powyginane, ale nie wiem czy kupię następną ;)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature