Witajcie :)
Od urodzenia jestem posiadaczką ciemnych,kasztanowych włosów. Są gęste,falowane, lekko niesforne. Od pewnego czasu zaczęłam czuć się gorzej w ciemnym kolorze /do tego siwki doprowadzały mnie do szału/. Chyba nawet doszłam do tego,że tak ciemny kolor zaczyna postarzać moją twarz.
Do tego obejrzałam zdjęcia J. Lopez,J.Alby ,Mariny,no i przepadłam. Stwierdziłam,że skoro one mogą mieć jaśniejsze włosy to ja też :)
Interesowały mnie takie odcienie jasnego brązu:
![]() |
zdjęcia pochodzą z sieci |
Oto moje włosy przed zabiegami fryzjerskimi:
Żeby osiagnąć zamierzony efekt, odbyłam 3 wizyty w salonie fryzjerskim. Podczas pierwszej wizyty zdecydowałam się na radykalne cięcie. Nie na krótko /obecnie zapuszczam włosy/; fryzjerka dość mocno ścieniowała mi włosy. Przy mojej gęstości , nie miałam innego wyjścia. Nareszcie moje włosy zaczęły się układać. Fryzura przywróciła lekkość włosom.
Będąc po raz drugi w salonie,fryzjerka zaproponowała mi koloryzację 3D,czyli słynne ombre. doszła do wniosku,że najpierw powinnam trochę oswoić się z jaśniejszym odcieniem na końcówkach,a następnym razem zdecydujemy się na koloryzację całych włosów.
Wyglądało to mniej więcej tak:
Po dwóch miesiącach od wykonania koloryzacji 3D, zdecydowałam się na całkowite rozjaśnienie włosów. Chciałam uzyskać jaśniejszy odcień brązu. Fryzjerka doradziła mi,że do mojej cery,urody ,ciemnej oprawy oczu, będzie pasował ciepły odcień brązu. Początkowo podobał mi się chłodniejszy brąz,ale ostatecznie to fryzjerka zna się na tym najlepiej :)
W tym miejscu chciałam napisać,że po kilkunastu latach prób,błędów, znalazłam IDEALNĄ fryzjerkę. To pierwsza osoba,która nie przestraszyła się moich włosów: ich gęstości,grubości,struktury,koloru itp. Moje włosy nie zrobiły na niej żadnego wrażenia. Nie narzekała,że będzie musiała dłużej je suszyć,prostować,stylizować. Wręcz robiła to szybciej i sprawniej niż inne fryzjerki.
Dobry fryzjer potrafi nie tylko dobrze obciąć,ufarbować włosy,ale także odmówić zrobienia czegoś na głowie,co może spowodować zniszczenie włosów.
Tak jest moja Pani Ania i bardzo cieszę się,że ją mam :)
Wracając do ostatecznej metamorfozy: będąc po raz trzeci w salonie,pani dokładnie opowiedziała mi,co będzie robiła.
Najpierw "zdjęła mi kolor",czyli poddała włosy dekoloryzacji. Bardzo boję się takich zabiegów,bo włosy stają się bardzo uwrażliwione i osłabione. Moje są dość mocne i odporne,ale nigdy nie wiadomo,jak zareagują tym razem.
Następnie umyła je i wysuszyła. Były rude i tępe w dotyku. Następnie nałożyła na całe włosy mieszankę dwóch odcieni. Coś w stylu ciepłego brązu. I znów siedziałam na kanapie delektując się kawką :)
Po zmyciu farby,umyciu i nałożeniu odżywki na włosy,ujrzałam swój nowy kolor. Powiem Wam,że 2 tygodnie trwało, zanim przyzwyczaiłam się do nowego koloru.
Od zawsze miałam ciemny odcień,a tu taka zmiana!
Początkowo wpadłam w panikę,bo w słońcu,halogenowym oświetleniu,moje włosy był rude. Na szczęście w dziennym świetle włosy były takie,jakie chciałam.
Uwielbiam swój nowy kolor włosów. Czuję się młodziej no i lubię zmiany :)
I jeszcze jedno: w końcu zobaczę,jak szybko rosną moje włosy. Czasami odnosiłam wrażenie,że one w ogóle nie rosną. Po odrostach poznam, jak to w końcu z nimi jest :))
***
Co sądzicie o mojej metamorfozie?
Lepiej czy gorzej?
Buziaki-Magda :*
ładnie :)
OdpowiedzUsuńPokaż nam się cała!!! Podoba mi się ten Twój nowy kolor ;-)
OdpowiedzUsuńzmiana jak najbardziej na plus, kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo korzystna zmiana :)
OdpowiedzUsuńBardzo korzystna zmiana. To prawda, że ciemne włosy postarzają, a takie z refleksami dodają twarzy odrobinę świerzości:) Piękny kolor!
OdpowiedzUsuńcudowny efekt! jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńnowy kolor bardzo mi się podoba i fajnie jest po całości mieć dany kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo naturlnie wygladaja - kolor świetny :-)
OdpowiedzUsuńTez się zastanawiam nad dekoloryzacją.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to u mnie będzie bo farbuję włosy na ciemny brąż juz 8 lat.
Pokaż nam się cała.
Mimo wszystko bardzo ładnie.
Pozdrawiam
Cudowny masz ten nowy kolor włosów :) Bardzo do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńTen 3D chyba najlepszy :) Jak dla mnie kolorem włosów idealnym jest kolor Gabrielle Solis z Gotowych na wszystko ;D W sumie ogólnie Longoria jest piękna, więc to taki mój ideał jest :)
OdpowiedzUsuńboski kolor! chciałabym cię zobaczyć na żywo w po tej metamorfozie ;]
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają teraz włosy ,ja na razie zmieniłam moją farbę z ciemniejszej na jaśniejszy ton ,zobaczę jaki kolor wyjdzie .
OdpowiedzUsuńkolorek bardzo ciekawy. Szkoda, że nie pokazałaś całej buźki. A faktycznie na zdjeciach po pierwszej wizycie widać już sporą zmianę i kilka latek jakby ubyło. Gratuluję, jest bardzo promiennie i typowo jesiennie. Obyś się w nich czuła jak najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńsuper zmiana, masz piękne włosy, tak zdrowo wyglądają! ;)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy !!! Cudny kolorek:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńNajwazniejsze, że Ty się w nich lepiej czujesz :))
jak dla mnie i w ombre i w kolorze końcowym wyglądasz pięknie !!!
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym rozjaśnić nieco twarz, ale wiem że na dekoloryzacji mocno by ucierpiały, a w tym momencie sa już bardzo słabe :)
Dla mnie cudo :)
Jak dla mnie bardzo na plus. Takie rozjaśnione włosy dodają Ci blasku i chyba rzeczywiście odmładzają.
OdpowiedzUsuńTeż mi się marzy taki kolor toffi. Pięknie wyszło.
OdpowiedzUsuńpiękny wyszedł ten kolor - taki ciepły i słoneczny!
OdpowiedzUsuńi zgadzam się z Tobą w 100 % - taka fryzjerka to skarb :)
Fantastyczna zmiana. Pięknie wyglądasz w tym nowym kolorku :) idealnie do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza oczywiście na plus i bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, taki ciepły - idealnie na jesień :) A idealnej fryzjerki szczerze zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTeż poproszę o zdjęcie w całości :D Twój obecny kolor bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńale masz teraz cudne włosy! rzadko można spotkać dobrą fryzjerkę, ja ciągle szukam ;/
OdpowiedzUsuń