Gdy już straciłam nadzieję,zamówienie dotarło!

3 października 2013
Dziś nie do końca o produkcie ze zdjęcia,a o zamawianiu kosmetyków ze strony strawberry.net


Nie wiem,czy kiedyś zamawiałyście jakiś kosmetyk z Truskawki. W sierpniu odważyłam się zrobić pierwsze zamówienie.
Od dobrych kilku miesięcy polowałam na serum REN  z kwasami.

Cały interfejs,sposób zamawiania i płacenia odbywa się w miarę zrozumiały i prosty sposób. Płatności można dokonać przy pomocy karty kredytowej lub PayPal.

Na email otrzymujemy potwierdzenie zamówienia oraz link śledzący drogę naszej paczki.

I wszystko byłoby dobrze,gdyby nie szacowany czas dostawy przesyłki. Na stronie doczytałam,że kosmetyk dotrze do nas  w przeciągu 4-6 dni,jeśli mieszkamy w dużym mieście; jeśli mieszkamy w mniejszych miejscowościach- 7-10 dni.

Nie mieszkam na wsi,ale gdy minęły 2 tygodnie zaczęłam się martwić czy przesyłka do mnie dotrze. Korzystając z linka, sprawdzałam,gdzie znajduje się paczka. Wyglądało na to,że paczka utknęła gdzieś w Szwajcarii.
Po upływie 3 tygodni postanowiłam napisać mejla z zapytaniem dotyczącym przesyłki.

Jeśli chcemy uzyskać szybką odpowiedź,warto napisać wiadomość w języku angielskim /tak właśnie zrobiłam/. W przeciągu godziny otrzymałam zwrotną informację. Oprócz przeprosin, poradzili,bym skontaktowała się z pocztą w moim mieście.
Po sprawdzeniu okazało się,że przesyłka nadal nie dotarła do Polski.

Doszłam do wniosku,że będę ich tak długo męczyć,aż moja przesyłka zostanie "namierzona" i sprowadzona. Nadmienię,że za każdym razem byłam potraktowana w sposób miły, profesjonalny. Ciągle mnie przepraszano,choć szczerze mówiąc wolałam już cieszyć się  kosmetykiem w domowym zaciszu.

Gdy straciłam nadzieję, po 6 tygodniach do domu zapukał kurier . W ręku trzymał moją upragnioną paczuszkę :))

Czy ponownie złożę zamówienie w strawberry.net?

 Na razie nie,ale jeżeli zakocham się w jakimś kosmetyku,którego nie znajdę w polskich drogeriach,pewnie się skuszę.

Tym razem nastawię się na dłuższy czas oczekiwania. I może rozczaruję się pozytywnie? ;)

***



Zamawiałyście kiedyś coś w Truskawce? Też tak długo czekałyście na paczuszkę?

Magda :)

P.S. Serum już w użyciu :)) Jak przetestuję-podzielę się opinią ;)
23 komentarze on "Gdy już straciłam nadzieję,zamówienie dotarło!"
  1. Nigdy u nich nie zamawialam, ale tez bym pewnie byla zla jakby mi kazali tyle czekać na przesylke...ale z drugiej strony to nie ich wina że kurier nawalil i paczka gdzieś utknela :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. serum z kwasami powiadasz... jestem szalenie ciekawa efektów, pochwal się koniecznie jak działa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zamawiałam raz i paczka przyszła mi w kilka dni, aż byłam zdziwiona szybkością :)
    Szkoda, że musiałaś tak długo czekać, ale najważniejsze, że masz już kosmetyk u siebie :)) Miłego używania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Serum zachęcające czekam na recenzje czy warto było tyle na nie czekać. Dobrze ze dotarło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy niczego u nich nie zamawiałam i chyba dobrze, bo nie lubię zbyt długiego oczekiwania ;)
    Teraz ciekawe czy opłacało się czekać na to serum i jak się spisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja czekam na przesyłkę z rodzimego allegro- od 23-09. wmawiają mi, że list tyle idzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie daj sobie czegoś takiego wmówić !
      Pewnie zwlekają z wysyłką...

      Usuń
  7. Nigdy tam u nich nic nie kupowałam i raczej nie mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem jak się serum sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. słyszałam, że warto kupować na truskawce, nawet przeglądałam ofertę,rzeczywiście, niektóre ceny są atrakcyjne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś opłacało się bardziej. Ceny zmieniają się dość często. "Moje" serum podrożało o ok. 16zł.

      Usuń
  10. Nie zamawiałam, ale kusza mnie niektóre produkty

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam nigdy o tej stronie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, ze dotarł!

    Też bym się zdenerwowała...

    OdpowiedzUsuń
  13. na truskawce jeszcze nie zamawiałam, choć kilka razy już się przymierzałam, ale boję się, że paczka gdzieś zaginie po drodze ;/
    daj znać jak spisze się serum, bo mnie też kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. to się naczekałaś ;/ oby się kosmetyk sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo jestem ciekawa tego serum, lubię kosmetyki z kwasami. Co do przesyłki, to rzeczywiście przesadzili. Znając mnie, mocno bym się niecierpliwiła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że tak długo trwała przesyłka... Ja tam nie zamawiałam, ale sporo moich znajomych owszem i nigdy tyle nie czekali..

    OdpowiedzUsuń
  17. To dobrze, że paczuszka w ogóle dotarła :) Sama mam w planach zakupić parę BB kremów na zagranicznym ebay'u i już boję się czy paczka do mnie dojdzie...

    OdpowiedzUsuń
  18. Lepiej późno niż wcale;) Ciekawa jestem działania tego serum:)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature