Cześć :))
Od zawsze "choruję" na kosmetyki LUSH. Dzięki Ali moje malutkie marzenie spełniło się :))
Będąc w Londynie, zakupiła dla mnie 2 rzeczy: szampon w kostce Trichomania i słynny już cukrowy scrub do ust BubbleGum.
Na razie gapię się na moje maleństwa i szkoda mi ich użyć :))
Jak w końcu je sprawdzę,podzielę się z Wami wrażeniami.
Alu,jeszcze raz bardzo Ci dziękuję!!! :)
***
Buziaki-Magda :)
szampon w kostce? wow :D
OdpowiedzUsuńo mój boze lush zazdroszczę! :0
OdpowiedzUsuńteż chce miec kogoś z dostępem do Lusha :(
OdpowiedzUsuńOoo świetna paczuszka :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten szampon w kostce:)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze, od dawna mam ochotę na ich produkty ;)
OdpowiedzUsuńpewnie pięknie pachną:)
OdpowiedzUsuńO rany, ale cudeńka. Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńjakie słodkości:D
OdpowiedzUsuńszampon w kostce? no proszę, pierwsze słyszę ale chętnie o nim poczytam:) co do scrubu, to wygląda super;)
OdpowiedzUsuńTak,podobno jest świetny ;)
UsuńTen szampon mnie zaintrygował:) Zaraz poczytam o nim w sieci:)
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz...też najpierw patrzę, patrzę i patrzę na Lushowe cudeńka i żal mi ich używać, bo jak już zacznę..to nie mogę przestać:)
OdpowiedzUsuńTen scrub do ust mnie zainteresował , musi ładnie pachnieć ;D.
OdpowiedzUsuńKosmetyki z lusha mają nieziemskie zapachy ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa recenzji :)
OdpowiedzUsuńtrichomanię miałam okazję używać i mnie nie powalił jakoś, ale ten scrub to bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam,że są szampony w kostce :) miły prezent od koleżanki :)
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością będę wyglądać recenzji :)
OdpowiedzUsuńszampon w kostce? hmm brzmi innowacyjnie :>
OdpowiedzUsuńale masz fajnie :) rozowy sloiczek wyglada swietnie, czekam na recenzje
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na recenzje :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o szamponie w kostce :D
OdpowiedzUsuńZazdrość! chętnie przygarnęłabym taką paczuszkę ! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
super przesyłka ;)
OdpowiedzUsuńMnie produkty Lusha od jakiegoś czasu intrygują. Chciałabym głównie wypróbować szampony w kostkach. Szkoda, że dostępność tych kosmetyków jest ograniczona. Cóż, trzeba będzie kogoś poprosić o przysługę:)
OdpowiedzUsuńTeż mi się marzy coś z Lusha :D Świetnie że masz okazję wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Miłego używania! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę dostępu do Lusha :)
Ten scrub do ust musi być cudowny :) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tego scrubu do ust, myślę że mogłoby to być coś dla mnie, na moje przesuszone, poskórkowane usta ... a szampon w kostce mnie ogromnie zaskoczył :)
OdpowiedzUsuń