Mały cudotwórca :)

10 września 2013
Witajcie :)

Dziś słów kilka o olejku,który dosłownie uratował moją cerę. 



Jestem posiadaczką cery mieszanej z typową strefą T. Na co dzień jakoś sobie z tym radzę: stosuję matujące kremy,żele do mycia buzi,bazę zmniejszającą pory.
Jednak okolice czoła to moja prawdziwa zmora. W tym miejscu mam najwięcej niedoskonałości i przebarwień,które ciężko wyleczyć. Stosowałam różne kosmetyki,jednak większość nie pomagała wcale lub tylko na chwilę.

Gdy obejrzałam filmik na kanale nissiax83 o cudownych właściwościach olejku tamanu, wiedziałam,że muszę go wypróbować.
Olejek ma naprawdę szerokie spektrum działania. Mnie najbardziej zainteresowało to,że posiada niespotykane właściwości gojące,antybakteryjne, przeciwzapalne i redukujące blizny.


konsystencja


Olejek zaczęłam stosować 1-2 razy dziennie. Najpierw na całe czoło,później punktowo. Już po dobie zauważyłam,że wypryski szybciej zaczęły się goić.
Po tygodniu codziennego używania , skóra na czole wyraźnie wygładziła się. Nowe niedoskonałości nie pojawiły się.

Jestem przeszczęśliwa,że w końcu znalazłam coś,co w sposób widoczny pozwala mi pozbyć się wyprysków i innych "niespodzianek" na twarzy.

Olejek stosuję także na blizny,jednak jest jeszcze za wcześnie,by mówić o widocznych efektach.

Jedynym minusem produktu jest jego zapach /coś na kształt maggi /. Ciężko mi go znieść,ale działanie olejku jest tak doskonałe,że jakoś przeboleję ten wątpliwy "aromacik" :))

Więcej na temat produktu możecie przeczytać m.in. na stronie Biochemii Urody /także na Mazidłach i Zrób sobie krem/.

Gorąco Wam go polecam!
 Magda  :*




21 komentarzy on "Mały cudotwórca :)"
  1. o kurcze ale mnie zainteresowałas tym!
    jutro lecę kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz Ty mnie nim zainteresowałaś, skoro ma takie wszechstronne działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wczoraj złożyłam zamówienie w ZSK, ale nie wybrałam tego oleju, choć się nad nim zastanawiałam, teraz żałuje:(:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tym olejku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o tym olejku. Super, że okazał się strzałem w dziesiątkę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. też oglądałam tą recenzje na youtubie i bardzie zaciekawił ten olejek , kiedyś się na niego skuszę , tylko muszę najpierw wykończyć maści od dermatolog ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam go już długo i za chwilę się przeterminuje. Niestety mnie nie zachwycił i leży odłogiem :-(

    OdpowiedzUsuń
  8. taki maluch a takie działanie :)

    chyba warto sie bliżej zainteresować tym olejkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, ale mnie zachęciłaś! Muszę go mieć :))

    OdpowiedzUsuń
  10. dawniej mialam dość spory kłopot z cerą. teraz tylko mi się świeci ;p, czasami ;p.ale spróbuję tego cuda ;]]

    OdpowiedzUsuń
  11. Przydałoby mi się coś takiego na strefę T!

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę kiedyś coś zakupić w Biochemii ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kupiłam go kiedyś siostrze, ale u niej się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam go i również byłam zadowolona z działania, muszę do niego powrócić, dziękuję za przypomnienie! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. oo to coś dla mnie! chyba się skuszę niedługo ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. wcześniej nie słyszałam o tym oleju :D przydałby mi się również taki cudotwórca do mojej kapryśnej cery :D

    OdpowiedzUsuń
  17. czytałam wiele dobrego o działaniu oleju tamanu ale sama nie miałam jeszcze okazji go poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dla mnie byłby to strzał w 10!

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature