Cześć :))
Moja walka z nadprogramowymi kilogramami trwa. Ostatnio zakupiłam opakowanie błonnika, ćwiczę w domu /niestety nieregularnie/. No i smaruję się na potęgę :))
Kosmetyk znajduje się w dużej,przezroczystej tubie o pojemności 200ml.
Wydajność zależy od tego,na jakie partie ciała i jak często nakładacie kosmetyk. Ja stosuję go wieczorem. Wsmarowuję go w uda,brzuch i pośladki.
Konsystencja jest bardzo przyjemna, raczej z tych "lżejszych". Doskonale nanosi się ją na ciało. Wchłania się błyskawicznie,nie plamiąc ubrań.
Zapach jest silny, trochę jakby "roślinny". Nie jest nieprzyjemny,ale dość intensywny,co czasami mi przeszkadzało.
Co mówi o tym kosmetyku producent?
Ano twierdzi,że będzie silnie wyszczuplał, modelował i drenował ciało. Ma zmniejszyć objętość tkanki tłuszczowej o ok. 14% i zredukować nadmierne centymetry do -2,4cm w obwodzie brzucha i -1,4cm w udzie. Ma przeciwdziałać zastojowi płynów i uczuciu ciężkości ciała. Zapobiega wiotczeniu, zwiększa plastyczność i spoistość skóry,przywracając jej elastyczny wygląd. Ma silnie nawilżać,ujędrniać i wygładzać skórę.
Nie wiem jak Wy,ale ja uważam, że bez zmiany sposobu odżywiania, odrobiny ruchu nawet najlepszy i najdroższy krem, nie pomoże.
Zresztą w Mini poradniku, na opakowaniu,producent zaznacza,że samo stosowanie wyszczuplających kosmetyków nie wystarczy. Uważam,że to fair ze strony firmy,że umieszcza taką informację na pudełku.
Po prawie miesiącu systematycznego używania skóra zmieniła swój wygląd. I nie chodzi stricte o mniejszą ilość centymetrów,bo tego nie mierzyłam, ale o strukturę skóry. Oprócz silnego nawilżenia , ciało wyraźnie wygładziło się. Nierówności, które czułam pod palcami-zniknęły! Skóra stała się bardziej napięta, elastyczna.
Najbardziej liczyłam na zmiany w wyglądzie brzucha. To mój kompleks od zawsze. Wydaje mi się jednak,że brzuch jest taki jaki był. Chyba muszę zacząć robić więcej brzuszków :))
Jeśli chodzi o skład, to jak wiadomo, Tołpa słynie z dobrych składników. Koncentrat zawiera ujędrniający ekstrakt z owoców kigelii afrykańskiej, wyszczuplający kompleks zielonego dębu i kawy, drenujący kompleks nawłoci pospolitej, cytryny i ruszczyku kolczastego, masło shea.
Ja jestem bardzo zadowolona z koncentratu,a w kolejce czeka kolejne cudo Tołpy :))
***
Ja jestem bardzo zadowolona z koncentratu,a w kolejce czeka kolejne cudo Tołpy :))
Pozdrawiam-Magda
***
Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu Bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Fakt ten nie wpłynął na szczerość mojej recenzji.
Same brzuszki nic nie dadzą, musissz robić jeszcze jakieś ćwiczenia :)).
OdpowiedzUsuńA no właśnie ja mam ten problem, że poćwiczę, ale już się posmarować jakimś kremem to mi się nie chce/nie mam czasu. :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie wierze w to, że krem wyszczupli, do tego potrzebne są ćwiczenia i dieta niestety :/
OdpowiedzUsuńMoze to w końcu coś dla mnie, bo coś się zaczyna dziać na udach. :)
OdpowiedzUsuńNa wyszczuplenie po modelującym kremie nie mamy na co liczyć, ale jeśli wygładza skórę to chętnie go przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia kochana w walce z kilogramami ;*
Brzuszki wcale nie ą najlepszymi ćwiczeniami na brzuch, Jest mnóstwo innych, ciekawszych ćwiczeń ;)
OdpowiedzUsuńAle miło, że preparat działa :) Gładka skóra i napięta to też sukces :D
jako dodatek do ćwiczeń i diety takie kosmetyki są ok :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jako dodatek do ćwiczeń na pewno by się fajnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńja sobie chwalilam brzuszki bo pozwolilo mi to pozbyc sie zakapleksienia ale i dieta musi sie do tego przyczynic niestety :)
OdpowiedzUsuńA taki kosmetyk do cwiczen w sam raz :)
Co do ćwiczeń to polecam Chodakowską - skalpel.
OdpowiedzUsuńLubię ten koncentrat, własnie go używam :)
OdpowiedzUsuńWARTO WIEDZIEĆ
OdpowiedzUsuńu mnie też bardzo dobrze się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńa błonnik i ja zakupić muszę bo cały czas o tym zapominam...
no proszę, to chyba się skuszę, brzmi obiecująco:}
OdpowiedzUsuńoj tak, bez ruchu i odpowiedniego odżywiania niewiele się zdziała, ale fajnie, ze krem wygładza skórę, już za to bym go kupiła:)
OdpowiedzUsuń