Witajcie w kolejny, upalny dzień :))
Jakiś czas temu byłam w Warszawie. To miejsce jest piękne,magiczne i ogromne! Pomimo tego,że sama mieszkam w mieście, ogrom Wa-wy mnie przerósł :))
Do stolicy pojechałam sama. Nawet nie sądziłam,że tak szybko i łatwo można się tam dostać. Jadąc ICE, po 3 godzinach, moja stopa stanęła na "mazowieckiej ziemi" :P
Pierwszy szok przeżyłam na dworcu. W ogóle nie spodziewałam się,że jest pod ziemią. Naprawdę zrobił na mnie duże wrażenie.
Ruchomymi schodami udałam się na górę. Moim oczom ukazały się upragnione Złote Tarasy :D
A tak na serio, marzyłam żeby wejść tylko do dwóch sklepów. Reszta butików jest taka sama jak w SCC.
Najpierw spędziłam chyba z 40 minut w Bath & Body Works.
Po "obwąchaniu" chyba wszystkich możliwych zapachów, wzięłam 2 mgiełki do ciała i 3 mini żele do mycia ciała /nie mogłam zdecydować się,który zapach najbardziej mi odpowiada,więc wzięłam 3 :)) /
Potem dosłownie wpadłam do Marks & Spencer i kupiłam sobie spodnie,coś na kształt rurek i jegginsów.
Czasu nie miałam zbyt wiele, ale zdążyłam pochodzić sobie jeszcze po Złotych...
Potem udałam się w kierunku Pałacu Kultury i Nauki. Bardzo żałuję, że nie mogłam pozwiedzać najważniejszych miejsc w stolicy,ale następnym razem na pewno odrobię straty :)
Jadąc tramwajem miałam okazję być w kilku dzielnicach Warszawy, mijałam ulice,które znałam tylko z telewizji /m.in. tę,na której mieści się siedziba Dzień Dobry TVN/.
Na dłuższą chwilę zatrzymałam się w kameralnej knajpce, gdzie zjadłam małe co nieco.
Spotkałam także Bardzo Ważne Osoby :)
Potem musiałam wracać na dworzec, żeby zdążyć na pociąg do domu.
Po całodniowej wyprawie, wiem jedno: jestem bez pamięci zakochana w stolicy! Uwielbiam duże miasta,ruch,ludzi,sklepy...
Jeszcze tam wrócę... ♡
Magda
zazdroszczę, że miałyście choć chwilkę na krótki spacer ;)
OdpowiedzUsuńByłam wczoraj :D:D Chcę wracać!
OdpowiedzUsuńahhh kocham Warszawę :) Nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej :))
OdpowiedzUsuńsuper ze jesteś zadowolona z wyjazdu....zdradź kogo spotkała???:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Wawe za sklepy,klimat i za wszystko<3
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia, ja bardzo dawno nie byłam w stolicy
OdpowiedzUsuńpiekne fotki :)
OdpowiedzUsuńtez bym się chętnie tam wyrwała :)
OdpowiedzUsuńŚwietna wycieczka :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo! Ostatni raz w stolicy byłam na Orange Warsaw Festival, już tęsknię... Ale jeszcze większego ogromu doświadczyłam niedawno w Monachium. Za pół miesiąca chcę przeprowadzić się do Krakowa, własciwie wszystko już załatwione.
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka, bardzo lubię takie posty. Pozdrawiam : -))
Staram się być jak najdalej Warszawy. Nie lubię i nie polubię, ale fajnie, że Ci się spodobało :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale ja w stolicy jeszcze nie byłam ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie byłam w Warszawie :(
OdpowiedzUsuńfajna fotorelacja ;) Ja w Warszawie jestem prawie codziennie więc trochę mniej się nią zachwycam. Korki, tłumy itd hehe :)na dłuższą metę jest to męczące
OdpowiedzUsuńSuuuper ! :) Też bardzo lubię Warszawę i mam nadzieję, że jeszcze uda mi się pozwiedzać to miejsce :D
OdpowiedzUsuńJa w Warszawie mieszkałam pół roku,uwierz mi że dla zwykłego mieszkańca jest bardzo uciążliwa:) korki potrafią zatrzymać Cię na dwie godziny codziennie, a wyjazd w weekend za miasto to na pewno murowany korek w każdą stronę :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że odkryłaś tą lepszą stronę :)
Podejrzewam,że dla mieszkańców to duża uciążliwość mieszkać w tak ogromnym mieście. To samo opowiadała mi koleżanka mieszkająca w Krakowie.
OdpowiedzUsuńTeż planowałam wypad do Wawy ale nie wyszło:-( jesteś ze śląska? ja ostatnio często bywam w scc:-)
OdpowiedzUsuńO jakie fajne spędzenie czasu w Wawce ;)).
OdpowiedzUsuńMnie Warszawa nie porywa, chociaż mieszkam w Łodzi, też przecież duże miasto (nie aż tak, wiadomo;)) to nie wyobrażam sobie mieszkać gdzieś indziej:) Ale chętnie zawitam do niej, na kolejne fajne spotkanie:)
OdpowiedzUsuńbyłam w Warszawie 3 lata temu i nic nie pamiętam, ale wiem że strasznie mi się tam spodobało :)
OdpowiedzUsuńWarszawy nie da się nie polubić ;)
OdpowiedzUsuńChyba, że się mieszka na stałe :)
hehe to 40 min w B&BS to najlepsze było ;D hehe i to zdecydowanie ;]
OdpowiedzUsuńja tam Warszawę lubię i mam nadzieję, że za rok dostanę się tam na jakieś studia
Ale mialaś wyprawę :) Ważne, że się podobało ;)
OdpowiedzUsuńOoo zazdroszczę :) Szczególnie wizyty w Bath&Body Works;)
OdpowiedzUsuńJa wolę małe miasteczka, ale do dużych może się jeszcze przekonam :)
OdpowiedzUsuńJak ja daaaawno nie byłam w Warszawie... ;)
OdpowiedzUsuńa ja w Warszawie jeszcze nie byłam :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie z BWO zabrzmiało bardzo intrygująco :)
Koniecznie musisz wrócić do stolicy...tym razem nie odpuszczę kawusi w Twoim towarzystwie ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że mam tak daleko do Warszawy.. tak bardzo chciałabym tak pojechać :))
OdpowiedzUsuń