4 ulubione produkty sierpnia

31 sierpnia 2013
Cześć :))

Czasami mam problem z wytypowaniem kosmetyków-ulubieńców miesiąca. I to nie dlatego,że jest ich tak dużo,ale dlatego, że trudno znaleźć naprawdę dobry, bez wad, kosmetyk.

Na szczęście w sierpniu takiego problemu nie miałam.



Pierwszy produkt przez jednych uważany za bubel,przez drugich- jako hit. Ja zaliczam się do grupy drugiej.
Odżywczy balsam pod prysznic z Nivei do skóry suchej jest idealnym rozwiązaniem dla tych,którzy się spieszą i nie mają czasu na długie rytuały w łazience ;)

Ma świetną ,aksamitną konsystencję, genialnie nawilża skórę. Do tego ma delikatny zapach,który otula ciało. Dostępny w dwóch pojemnościach. W tej chwili posiadam większą, 400ml wersję.
Polecam!


Jak już jestem w temacie prysznica nie mogłam ominąć kosmetyku do pielęgnacji włosów. Szampony L`Oreal Proffessionel już kiedyś miałam ,ale akurat Lumino Contrast mam przyjemność używać po raz pierwszy.
Szampon ma nadawać blask włosom z pasemkami. Do tego nawilża je,rozplątuje,wygładza. Zapach wiśni unosi się nawet na suchych,już umytych włosach.
Na pewno zaopatrzę się w większe opakowanie. Może nawet na odżywkę lub maskę z tej samej linii.



O gąbeczce Beautyblender pisałam TU. Co tu dużo mówić? Pędzle do podkładów poszły w odstawkę. Gąbeczka jest genialna: podkład nanosi na buzię tak,że w ogóle go nie widać. Podkład dłużej "trzyma się" na twarzy, nie podkreśla zmarszczek. Skóra wygląda swieżo i młodo.
Polecam! :)


Ostatnim ulubieńcem tego miesiąca jest szminka Maybelline Color Whisper /odcień 430 Coral Ambition/
Konsystencją przypomina masło, ładnie nawilża usta i nadaje delikatny kolor. Pomimo słabego koloru na ustach , jestem na "Tak".



***

Buziaki- Magda ;))




28 komentarzy on "4 ulubione produkty sierpnia"
  1. A ja się z tym balsamem pod prysznic nie polubiłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. musze ten balsam wyjac.. bo lezy w szafce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę, że jesteś fanką profesjonalnych kosmetyków:) tak jak ja. o północy jak zawsze na moim blogu ukaże się wpis. Tym razem będzie to recenzja kosmetyku do włosów.
    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie ten balsam to nic szczególnego ;c

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie czytam różne opinie na temat tego balsamu i chyba muszę go zakupić i wypróbować na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę sobie kiedyś kupić ten B.B. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta gąbeczka nie przestanie mnie fascynować. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam wielką ochotę na BB , ale niestety, cena zbyt wysoka...

    OdpowiedzUsuń
  9. muszę się w tą szminkę Maybelline Color Whisper zaopatrzyć;) Loreal także lubię, miałam identyczną buteleczkę tylko w fioletowym kolorze:) takze sprawdzał się dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wahałam się nad zakupem tego balsamu, ale ostatecznie niepochlebne opinie mnie zniechęciły

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę się przyjrzeć bliżej tym szminkom:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie spotkałam się osobiście z żadnym z tych produktów ;)

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. No kusicie na blogach tym balsamem pod prysznic...dziś idę i kupuję :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Balsam pod prysznic z Nivea zupełnie mi nie pasuje. Według mnie sprawdza się tu powiedzenia: jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego:). A szampony profesjonalne z Loreala są fajne, ja miałam ten z serii Absolut Repair:)

    OdpowiedzUsuń
  15. cały czas zastanawiam się nad tym balsamem pod prysznic ale jakoś nie jestem przekonana...

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajni Ci ulubieńcy :) mam ochote wszystko przetestować ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. aż chciałabym to wszystko dla siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja i balsam pod prysznic to dwa różne światy, zapałaliśmy nienawiścią do siebie ;/
    Ale spoko, że u Ciebie się sprawdził :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Balsam pod prysznic Nivea sama polubiłam, ale teraz zainteresowałaś mnie tym szamponem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zastanawiałam się nad tym balsamem z Nivei, ale jednak stwierdziłam, że jest to zbędny produkt, który ma dobrą reklamę.

    OdpowiedzUsuń
  21. To jajeczko siedzi w mojej głowie już od dawna, wszyscy w sumie dobrze o nim piszą, chyba w końcu muszę się zaopatrzyć. No i jest słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. muszę spróbować tego balsamu pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mi Maybelline Color Whisper nie przypadła do gustu, ale znalazła już nową właścicielkę i mam nadzieję, że ona będzie z niej bardziej zadowolona niż ja.

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomadka Maybelline też stała się u mnie ulubienicą. Gorzej z balsamem pod prysznic...

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam zapach wiśni więc koniecznie muszę zakupić ten szampon:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie znam żadnego z nich, ale wszystkie mnie zaciekawiły.

    OdpowiedzUsuń
  27. mam tą samą szmineczkę - lubię, choć posiadam dwa odcienie i ten drugi znacznie lepiej zachowuje się na ustach niż coral ambition, beautyblender chciałabym kiedyś poznać, ale w życiu nie wydam takiej kwoty na gąbkę do makijażu, profesjonalne szampony loreala bardzo lubię, a ten balsam nivea n apewno kiedyś kupię jak wyczerpią sie moje kąpielowe zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature