Ulubieńcy lipca

31 lipca 2013
Cześć :)

Ostatni dzień miesiąca to sygnał, by napisać posta o ulubieńcach mijającego miesiąca.

Nie było tego dużo. Z powodu dużych upałów, swój makijaż ograniczyłam do minimum. Prawie się nie malowałam.

Za to postawiłam na chłodzenie i odświeżanie ciała :)



Będąc na urlopie w górach, przypadkiem odkryłam Oliwkowe mydło pod prysznic Ziaja. W ogromnej, zielonej butli mieści się wspaniale pachnący kosmetyk do mycia ciała. Nie wysusza skóry, jest wydajny i przede wszystkim obłędnie pachnie! Mój ulubieniec!
Do tego cena- 5,99zł. w drogerii Dayli /jego normalna cena to ok.8-9zł./.

Pewnie nie tylko mnie upały dały się we znaki. Bywały dni,że temperatura sięgała prawie 40 stopni C. Dzięki wodzie termalnej La Roche Posay moja twarz nie wysuszyła się jak śliwka :P
Cudownie odświeżała i nawilżała buzię. Istny ratunek w tropikalnym klimacie.

W tak upalne dni nie miałam ochoty się malować. Podejrzewam,ze i tak cały makijaż spłynąłby z twarzy. Jednak czasami trzeba było wyskoczyć na miasto. Jeśli chodzi o podkład, zrezygnowałam z pudrów i podkładów w płynie, na rzecz mineralnych. Najczęściej używałam mineralnego ColorStay Aqua Revlon.
Ma delikatne krycie, łatwo się nakłada,skóra oddycha. Do tego wspaniałe uczucie chłodzenia podczas aplikacji.
Polecam!

W marcu skończyłam kurację rzęs Regenerującym kremem do rzęs L`Biotica /więcej poczytacie TU /. Nie zużyłam całego kosmetyku,a tubeczka przeleżała kilka miesięcy w szufladzie.

Ostatnio ją znalazłam i stwierdziłam,że zużyję resztę. Ale nie na rzęsy,a na ...paznokcie :) Codziennie wieczorem wcieram go w macierz . Nie uwierzycie, ale widzę pozytywne efekty. Moje skórki przestały się zadzierać,a rozdwojone paznokcie są mnie widoczne. Jestem mile zaskoczona efektem :)



I to byłoby na tyle, jeśli chodzi o ulubione produkty tego miesiąca.

Mam jeszcze jednego, szczególnego "ulubieńca"... w tym miesiacu byłam po raz pierwszy w Warszawie :P To była mega przygoda ,a  spotkanie ze wspaniałymi osobami, pozostanie jeszcze na długo w pamięci.
Już niedługo zdam Wam relację z wypadu do stolicy :)

A tymczasem-do usłyszenia! ;) Magda
20 komentarzy on "Ulubieńcy lipca"
  1. Lubię mydła do ciała z ziajii <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko Ziaję znam, mamuśka ma i jak jestem u niej to podbieram jej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Że też ja na to nie wpadłam! Też ostatnio odkopałam L'Biotikę do rzęs, ale nie mogę jakoś złapać systematyczności w nakładaniu na rzęsy - też będę jej używać do skórek :D dzięki!

    Ja też pryskałam się wodą, ale nie termalną a winogronową, z Caudalie :) Trzymam ją w lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bardzo lubię mydła pod prysznic Ziaji :) Stosuję na zmianę różne wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawił mnie ten podkład z revlonu, oby tylko nie zapychał jak colorstay...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię produkty Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam żadnych z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podkład mnie bardzo zaciekawił muszę przyjrzeć się mu kiedy będę w Hebe

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam oliwkowe mydło pod prysznic i polubiłma je, ale to nie mój zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę wypróbować ten revlon.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie bardzo znam te produkty, ale fajnie się zapowiadają;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Również uwielbiam mydła pod prysznic z Ziaji :D
    mam jeszcze trochę l'biotiki w tubce to wiem do czego zużyję :) zobaczymy czy u mnie przyniesie pozytywne efekty :D

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie ten krem do rzęs sprawdził się tak średnio ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ciężko mi dostać produkty L'biotica a chętnie bym kupiła ten krem lub serum do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  15. MooniSSiu,L`Bioticę kupisz w SuperPharm ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten krem z L'B muszę w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. oliwkowe mydło-bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moim ulubieńcem letnim jest przede wszystkim filtr :)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature