Cześć :)
I znów w temacie top coatów.
Nie wiem,czy ja mam takiego pecha, ale po kilkunastu użytkowaniach mój kolejny top coat Golden Rose nie nadaje się do malowania. Po prostu zgęstniał.
Tak też stało się ze słynnym już Essie Good to go /TU /
Top był dobry: nabłyszczał i szybko utwardzał świeży lakier. Z czasem jednak zauważyłam, że powodował szybsze pękanie lakieru. Na paznokciu tworzyły się takie poprzeczne kreseczki /nie wiem,czy wiecie o co mi chodzi/.
Do tego znów zgęstniał, jak jego poprzednik.
Powiedziałam koniec i za niecałe 30zł. stałam się szczęśliwą posiadaczką Seche Vite.
Powstaje pytanie,który z tych trzech utwardzaczy jest najlepszy?
Bezapelacyjnie Seche wygrywa. Essie też był dobry /dopóki nie zgęstniał/, szybciej wysychał i utwardzał lakier, ale nie daje już takiego połysku, tafli na paznokciu jak Seche.
Ten drugi odrobinę dłużej schnie,ale za cenę tak błyszczących, lustrzanych paznokci , można chwilę dłużej poczekać. Nie powoduje żółknięcia paznokci. Lakier nie odpryskuje, trzyma się na swoim miejscu bardzo długi czas.
Pomimo tego,że pędzelek jest dość wąski, konsystencja utwardzacza jest tak idealna, że ładnie pokrywa cały paznokieć.
Tu macie zaledwie próbkę tego,co potrafi ten top coat:
Dla mnie to nr 1 wśród top coatów!
Jedynym jego minusem jest zapach. Pachnie jak rozpuszczalnik, ale dla mnie to nie przeszkoda.
Macie swoich ulubieńców wśród utwardzaczy?
Magda
W sumie nie używam top coatów... Mam jeden od Silcare i dobrze się sprawuje i ciągle jest lejący jak woda, a mimo to nie rozlewa mi się na paznokciach :) I szybciutko schnie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam SV jeszcze, ale dużo dobrego o nim słyszałam.
OdpowiedzUsuńale błyszczy ! oj kusicie na ten top coat kusicie :P
OdpowiedzUsuńpołysk naprawdę jest bardzo widoczny. :) kusisz:)
OdpowiedzUsuńooo tak, nic tak nie nabłyszcza jak SV...ale podobno, jeszcze szybciej gęstenieje niż GTG. Ja mam oba, SV mini buteleczkę i nadaj jest ok, GTG ok. 2/3 mi zostało i tez nie widzę glutka. Oba niestety mają wady ;)
OdpowiedzUsuńnie mam:) ja ostatnio używam tylko kuracji z Delii i tyle:)
OdpowiedzUsuńAle kusząco błyszczy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie nabłyszcza :). Ja jeszcze nie mam swojego ulubieńca :).
OdpowiedzUsuńMam ten z GR i słychałam wcześniej o pęknięciach, ale mi się to jakoś nie zdarza... o Seche słyszałam wiele pozytywnych opinii.. chyba następnym razem postawię na Sally Hansen Insta Dri:D
OdpowiedzUsuńLubiłam Seche, dopóki nie zgęstniał niesamowicie... zostało mi ok 1 cm na dnie buteleczki i musiałam go wyrzucić... Godnie zastąpił go Poshe, który choć nie daje takiego połysku jak SV, to dłużej mi posłyży, bo nie zaschnie no i ma lepszą wg mnie wydajność :)
OdpowiedzUsuńMam na niego ogromną ochotę :D
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc ja ich nawet nie używam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Mam Top Shiny z Bell i mi wystarcza ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńPaznokcie z Seche faktycznie wyglądają pięknie!:)
OdpowiedzUsuńja utwardzaczy nie używam, ale z pewnością przydałby mi się jakiś :)
OdpowiedzUsuńJa polecam Orly Polishield <3
OdpowiedzUsuńAle nadaje piękny połysk :D
OdpowiedzUsuńNie no muszę go w końcu kupić :-)
OdpowiedzUsuńChcę!:)
OdpowiedzUsuńja mam tylko jeden top z N.Y.C. mój pierwszy więc nie mam porównania
OdpowiedzUsuńJa jestem wierną fanką Mega Shine S.Hansen:)
OdpowiedzUsuńnie uzywam takich produktow. Jakos nie mam przekonania.
OdpowiedzUsuńi już wiem w co się zaopatrzyć w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńMój Golden Rose jeszcze działa i mam nadzieję, że szybko nie zgęstnieje...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam utwardzaczy :) Muszę to zmienić!
OdpowiedzUsuńMam ten z Golden Rose, ale już chwilę go nie używałam .... muszę sprawdzić, czy też mi zgęstniał
OdpowiedzUsuńja topów nie używam, ale jak zdecyduję się używać to będzie to seche na pewno :)
OdpowiedzUsuń