Recenzja rosyjskich kosmetyków do włosów

1 lipca 2013
 Hej,hej! ;)


Jak wiecie, jakiś czas temu zakupiłam sobie dwa rosyjskie /a właściwie ukraińskie/ kosmetyki do włosów. Przycisnęło mnie, bo zaczęły mi masakrycznie wypadać włosy.

Dziś , po skończeniu obu opakowań, mogę wreszcie podzielić się z Wami opinią na ich temat.




Szampon łopianowy firmy  Pharma Bio Laboratory w 100% jest produktem organicznym, naturalnym. W 200ml butelce znajduje się szampon o dość przyjemnym zapachu i konsystencji. 




Według producenta zadaniem szamponu miało być przyspieszenie porostu włosów, polepszenie ukrwienia skóry, aktywne odżywienie cebulek włosów, delikatne oczyszczenie skóry głowy. Kosmetyk miał normalizować pracę gruczołów łojowych, łagodzić swędzenie i niwelować zapalenie skóry głowy.


I co moje włosy na to?

No cóż, zapach był jak najbardziej w porządku, jednak wydajność i działanie, już nie.

Szampon był mało wydajny; żeby umyć swoje długie włosy, musiałam go naprawdę sporo używać. Jednak najgorsze było to,jak wyglądały moje włosy tuż po umyciu. Były totalnie splątane, suche, nie układały się. W czasie całej kuracji, włosy wypadały tak, jak do tej pory. Nie zauważyłam żadnej poprawy dotyczącej wypadających włosów.
Pod koniec używania, włosy zaczęły koszmarnie przetłuszczać się. 

Już kiedyś doszłam do wniosku,że moje włosy nie lubią naturalnych szamponów. I ta reguła , niestety  sprawdziła się.

Szampon kosztował 30 zł. Jak za tę cenę,  pozytywnego efektu nie zauważyłam.

---
Drugim produktem był naturalny olej z korzenia łopianu, ukraińskiej firmy Elfa.




W ciemnej butelce o pojemności 100ml znajdował się dość lejący , czysty olejek z łopianu. Zapach określam na przyjemny, nienachalny.
Wydajność też była całkiem OK.



Olej z łopianu otrzymany został metodą ekstrakcji CO2, która pozwala zachować maksymalną ilość substancji czynnych.
Olej wykazuje działanie antybakteryjne, przeciwzapalne, regenerujące i odżywcze. Wzmacnia paznokcie i skórę, likwiduje łupież, suchość i swędzenie skóry głowy, przywraca strukturę zniszczonym, matowym włosom oraz zapobiega rozdwajaniu się końcówek.

Tyle od producenta.

Oleju używałam na kilka godzin przed myciem włosów. Zazwyczaj wieczorem nanosiłam porcję oleju na suche włosy. Rano je myłam. 



Olej bez problemu zmywał się z włosów. Spośród całej litanii obietnic producenta, zależało mi na jednym: zahamować wypadanie włosów.
Niestety, i ten produkt mi nie pomógł. Owszem, włosy stały się ciut gładsze i mniej matowe, jednak to wszystko.

Być może powinnam zużyć kilka butelek produktu żeby zauważyć różnicę, jednak za taką cenę /28zł/ to się po prostu nie opłaca.

---

Szczerze mówiąc , po tych produktach spodziewałam się dużo więcej. Najbardziej zawiódł mnie szampon. Po skończeniu butelki, musiałam doprowadzać włosy do porządku przez kilka dni.

---

W tej chwili używam szamponu i odżywki Soap & Glory i jest o niebo lepiej! ;)

Miałyście kiedyś do czynienia z rosyjskimi/ ukraińskimi szamponami? Może to tylko moje włosy są tak wymagające ? :P

Magda
19 komentarzy on "Recenzja rosyjskich kosmetyków do włosów"
  1. Jesli chodzi o szampony, to staram sie uzywac tylko tych aptecznych (ze wzgledu na lupiez),a na wypadajace wlosy mialam kiedys vichy (w czerwonej butelce) ale też mialam wrazenie ze nic nie robi, a wlosy po umyciu sa trudne do ulozenia :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Alxia, miałam takie kołtuny,że gdyby nie TT to bym chyba wyrwała sobie resztę włosów :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nic z rosyjskich kosmetyków, nie mniej jednak chociaż raz chciałabym spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jeszcze nie miałam żadnych rosyjskich kosmetyków, ale może kiedyś jakieś kupię :). Dużo osób je sobie chwali ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje pierwszy raz widzę na oczy ale miałąm już sporo rosyjskich cudów i nie wszytskie są takimi diabłami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Za taki szampon to ja dziękuję :D
    Choć akurat za zapach - skoro ładny - to by miał duży plus :) Jednak reszta jest kiepska ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam olejek łopianowy z witaminami, ale za 150 ml dałam jakieś 15 zł i u mnie całkiem dobrze się sprawdza :) chociaż z tym wypadaniem to niestety różnie bywa :(

    OdpowiedzUsuń
  8. mam trochę rosyjskich kosmetyków w domu, w tym szampon jak i olej łopianowy. Też borykam się z problemem nadmiernych wypadaniem włosów.. kosmetyki są fajne ale na wypadanie jak na razie nic nie pomaga

    OdpowiedzUsuń
  9. czyli nie ma sensu, żebym kupowała skoro to niewiele dało;//

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie miałam z nimi doczynienia i już wiem, że nie chcę. A oleju i tak bym nie kupowała, bo moje włosy baardzo się przetłuszczają, a nie chcę myć włosów codziennie. ;)

    Pozdrawiam, u mnie ROZDANIE. :) http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Swego czasu zrobiłam duże zamówienie rosyjskich kosmetyków, ale nie skusiłam się na nic do włosów...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawie to wygląda :)

    Zapraszam do mnie na WAKACYJNE ROZDANIE :)
    www.aneczka84.blogspot.com - ROZDANIA

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, po przeczytaniu pierwszej opinii, myślałam, że choć olej dał radę. :/ Szkoda, ze się nie spisały

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam jeszcze z nimi do czynienia, choć zakup od jakiegoś czasu chodził mi po głowie...po twojej recenzji na pewno będę go dalej odwlekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. No dobra, wydawało mi się, że efekty powinny być lepsze. To ja nawet nie będę patrzeć na te 2 produkty ;)
    Kurczaczki...moje włosy chyba też nie przepadają za naturalnymi szamponami.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam teraz kilka rosyjskich produktów, ale na niektórych się niestety zawiodłam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam do czynienia z tymi produktami :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślałam, że będą lepsze... Spodziewałam się "WOW";p Ale złe nie są ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. szkoda że się nie sprawdziły. Myślałam kiedyś nad zakupem tego olejku ale dałam sobie spokój wtedy.

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature