Kremowe pomadki Essence

2 lipca 2013
Witajcie!

Dziś słów kilka o pomadkach.

Mam ich naprawdę mało. Właściwie mam jedną :P

Postanowiłam uzupełnić braki. W drogerii, stojąc  przed szafą Essence miałam nie lada problem z wyborem koloru. Jako,że nie lubię na swoich ustach dość intensywnych odcieni , wybrałam dwa, według mnie "bezpieczne":  52 In the nude i 53 All about cupcake.



Obie pomadki są kremowe. Cudownie rozprowadzają się na ustach. Dają odczucie maseł do ust. Trwałość nie jest idealna, ale za taką cenę /ok. 8zł/  można pozwolić sobie na częstszy zakup.

Nie wysuszają ust, ładnie je podkreślają. No po prostu są genialne!



 A tak prezentują się na moich ustach:






Magda :*
36 komentarzy on "Kremowe pomadki Essence"
  1. Jutro jadę na zakupy. Chociaż mam już trochę dużo pomadek.. ale kilka dodatkowych nie zaszkodzi ;)

    Pozdrawiam, u mnie ROZDANIE. :) http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne są! zwłaszcza 52 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładnie się prezentuja nr 52v bardzo mi siępodoba

    OdpowiedzUsuń
  4. obie bardzo ładne ale 53 podoba mi się bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Numerek 52 mam i miałam jeszcze jakiś z czerwieni. Niestety bardzo podkreślały na moich ustach suche skórki - ale kiedy pierw nałożyłam na usta carmex a później pomadki bardzo ładnie wyglądały :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam ich, ale kolory są piękne, a w dodatku kosztuje tak mało :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze je kiedys przetestowac :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nudziaka miałam i go uwielbiałam. muszę sie po niego wybrać:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. jakoś na zdjęciach mi się średnio podobają!!! notabene nigdy nie kupuje nudziaków, bo wyglądam w nich bardzo blado:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. 53 wygrywa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. stałam dzisiaj przed nimi i dumała, dumałam i dumałam, aż sięgnęłam po lip tint od Pierre Rene ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ale ładneee :-)
    u mnie nie ma natury :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Numer 53 mnie zauroczył :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie dość, że ładne opakowania to jeszcze te kolorki ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ładnie wyglądają, ostatnio myślałam aby je kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajnie się prezentują. Ja miałam 52 ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba na nie zapoluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam koralową pomadkę z tej serii, ale nie pamiętam już kiedy ostatnio jej użyłam...

    OdpowiedzUsuń
  20. kolorki naprawdę świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  22. mam in the nude i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja chyba wolę bardziej intensywne barwy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wyglądają bardzo ładnie. Są takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja nie mam żadnej, a właśnie szukam takiej neutralnej. Może wezmę którąś z nich? Pora na zakupy! Tadaaaa :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Kolorek 52 jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. mnie się bardzo 53 podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  28. oby dwie bardzo chętnie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Delikatne kolorki :) lubię te pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. świetnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  31. obie urocze i ładnie się prezentują na ustach:)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature