Mój pierwszy olejek do twarzy

20 kwietnia 2013
Cześć ♥

Będąc ostatnio w Rossmannie natknęłam się na nowość firmy Soraya. Mowa o serii kosmetyków Świat Natury. Pośród kremów dostrzegłam mały olejek. 
Jako,  że nigdy nie stosowałam olejku do twarzy, postanowiłam, że go wypróbuję. Cena nie jest zbyt wygórowana: kosmetyk kosztował niecałe 17zł.




Pojemność to tylko 50ml , ale uwierzcie, że  to w zupełności wystarczy. Olejek jest bardzo wydajny; jednorazowo zużywam  niewielką jego ilość.

Zapach olejku jest przepiękny, niezwykle delikatny. Nie wiem dlaczego, ale przypomina jakieś piękne,cudowne chwile,które przeżyłam.  Tym bardziej uwielbiam go używać. Już sam zapach sprawia, że czuję się z 10 lat młodsza :))




Skład  jest całkiem porządny. Już na drugim miejscu są oleje. Formuła obejmuje 5 olejów: arganowy, migdałowy, z róży chilijskiej, amarantusa i szafranowy. 



Zadaniem kosmetyku jest wszechstronna regeneracja skóry. Każdy z olejków ma inne działanie,a razem tworzą wspaniały kwintet.
Poniżej  opis każdego z 5 olejów:


Olejek można stosować na kilka sposobów: jako kurację, jako codzienną pielęgnację, a także do masażu.  Znając siebie, wypróbuję go jeszcze na włosy :)

Ja stosuję olejek jako codzienną pielęgnację skóry twarzy i szyi. Stosuję go raz dziennie, wieczorem. Po oczyszczeniu twarzy, nanoszę małą ilość olejku na buzię i szyję.

Olejek nie tworzy tłustej warstwy /tłustego filmu /. Szybko się wchłania. Następnie nanoszę krem na noc.

Po 2 tygodniach codziennego używania zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej miękka i aksamitna w dotyku. Jest mega nawilżona /ale nie tłusta /.

Liczę,że przy dłuższym używaniu, zmarszczki delikatnie spłycą się, a skóra odzyska ładny kolor /po zimie jest nieco szara i zmęczona/.


Wypróbowałyście to małe cudeńko? Co o nim myślicie?
Jeśli nie miałyście jeszcze tego olejku, serdecznie Wam go polecam ;)

Pozdrawiam- dolin. ek :)
29 komentarzy on "Mój pierwszy olejek do twarzy"
  1. kupię go i wypróbuję :) zachęciłaś mnie opisem zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci,że zapach jest najmocniejszą stroną tego olejku. N prostu boski :)
      A ja dalej zastanawiam się,jaką sytuację mi on przypomina ;P

      Usuń
  2. Ciekawe jak by się sprawdził przy mojej mieszanej cerze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam, że przy takiej cerze świetnie się sprawdza, dlatego sama jestem go bardzo ciekawa:)

      Usuń
    2. Ja też właśnie mam cerę mieszaną i to jeszcze skłonną do wyprysków. Nie zauważyłam przetłuszczenia cery ani nowego "wysypu" :)

      Usuń
    3. W takim razie muszę kiedyś wypróbować :)

      Usuń
    4. Po tych komentarzach wiem jedno...olejku - będziesz mój! :D

      Usuń
  3. Czuję się zachęcona do kupna tego cuda.
    Olejku do twarzy to nie miałam jeszcze ... muszę to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ mnie zachęciłaś :D Pewnie poczekam na jego promocję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie zamierzałam którys kupić z tej nowej serii :) bardzo mnie zachęciłas tą recenzją :) więc z pewnością muszę zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj kusisz:D Teraz testuję olejek arganowy,ale jak go skończę to chyba go zakupię:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeżeli nie zapycha - to musi być mój :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak skończę kuracje antybiotykową to koniecznie na niego zapoluje:P:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oo...niedawno zastanawiałam się nad jego zakupem. I chyba zdecyduje się:)

    OdpowiedzUsuń
  10. skład zdecydowanie do mnie przemówił i tak jak Ty pewnie potraktuje nim też moje włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny, spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Chętnie sama sobie sprawię takie cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też nigdy nie miałam olejku do twarzy, ale po Twojej recenzji mam ochotę na niego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mocno mnie nim zainteresowałaś. :-) Koniecznie muszę go mieć!

    OdpowiedzUsuń
  14. Olejek, który nie zostawia tłustego filmu? Ooo...takie cudo w sam raz dla mnie :D Nie wiedziałam go jeszcze w sklepach, muszę się lepiej rozejrzeć :)

    Acha...cudowne zdjęcia! :) Zwłaszcza 3., 4. i ostatnie - genialne! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam na niego chętkę :D olejku do twarzy jeszcze nie miałam!

    OdpowiedzUsuń
  16. nie wiedziałam że soraya ma olejki do twarzy :)ja używałam tylko alterry do włosów ale mam w planach zacząc stosować coś na twarz:)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie znam a zapowiada się niezwykle kusząco...

    OdpowiedzUsuń
  18. nigdy nie używałam olejku do twarzy, kusisz tą recenzją ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny skład. Podoba mi się taki produkt, choć w moim przypadku wolałabym go spróbować jesienią lub zimą:)

    OdpowiedzUsuń
  20. No i mnie skusiłaś.... jutro biegnę zakupić...:)

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczna buteleczka, sam wygląda zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo mnie zainteresowałaś tym olejkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Słyszałam o tym olejku (chyba widziałam gdzieś reklamę), i cieszę się że ta forma pielęgnacji twarzy zaczyna wchodzić do mainstreamu :) Zawsze twierdziłam, że oleje są najskuteczniejsze i najlepsze dla naszej skóry, choć ja preferuję te naturalne o mega prostym składzie (kupowane w sklepach z półproduktami kosmetycznymi lub wręcz te jadalne). Nie wykluczam jednak że kiedyś się skuszę na ten :)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature