Witajcie :)
Pewnie pamiętacie ,jak niedawno informowałam Was o paczce z kosmetykami Tołpy KLIK.
Dziś jeden z kilku postów, dotyczący moich spostrzeżeń na temat tej linii kosmetyków.
Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl o sobie. Otul ciało zmysłową
pielęgnacją eco spa i odzyskaj wewnętrzną równowagę. Poczuj
nieograniczoną przyjemność i ciesz się doskonale wypielęgnowanym ciałem
jak po zabiegu w wyjątkowym SPA. Wybierz WITALNOŚĆ jeżeli brakuje Ci
energii lub ODPRĘŻENIE gdy potrzebujesz wyciszenia.
(źródło: www. tolpa.pl )
Do przetestowania otrzymałam aksamitny krem-mus pod prysznic i do kąpieli oraz orzeźwiający peeling-maskę.
Aksamitny krem-mus
W zgrabnej butelce znajduje się krem o delikatnej, musowej konsystencji. Zapach jest bardzo orzeźwiający. Porównałabym go do zapachu cytryny i limonki. Zawiera również naturalne olejki eteryczne, borowinę, ekstrakt z tanzańskiego imbiru i chińskiego żeń-szenia.
Wszystko to sprawia, że chwile spędzone pod prysznicem są niezapomniane :)
Mus jest bardzo wydajny, doskonale pieni się.
Kremu pod prysznic używam dobrych kilkanaście dni, ale już teraz mogę napisać, że ma wspaniałe działanie. Oczyszcza i wygładza skórę; uwalnia od toksyn. Regeneruje naskórek i przywraca witalność.
Zastosowany rano, pobudza do działania.
Kosmetyk nie zawiera sztucznych barwników, PEG-ów, SLS-ów, parabenów i innych, szkodliwych substancji.
Orzeźwiający peeling-maska
To jeden z najlepszych peelingów jakie moja skóra miała okazję wypróbować ;)
W dużym słoju znajduje się intensywnie pachnący, gęsty peeling. Wystarczy naprawdę niewielka ilość, by nałożyć go na całe ciało lub wybrane partie.
Zazwyczaj nabierałam odpowiednią ilość maski, rozcierałam w dłoniach i wmasowywałam w skórę. Peelingujące drobinki delikatnie ścierają martwy naskórek.
Po takim zabiegu, skóra jest gładka i aksamitnie miękka. Nie odczułam wysuszenia skóry, wręcz była delikatnie nawilżona.
To rzadkość-zazwyczaj po zastosowaniu peelingu, skóra jest wysuszona. W tym przypadku taki problem nie istnieje.
Maska daje doskonały poślizg na ciele. Pomimo zawartości drobinek ścierających, nie podrażniła skóry nawet najdelikatniejszych partii ciała.
Zawiera polinezyjski piasek wulkaniczny, sól morską, olej tamanu, brazylijskie masło babassu
i olej camelina.
Reasumując:
Oba kosmetyki z linii Eco Spa Vitality są świetne: relaksują, zachwycają zapachem, orzeźwiają. Po zastosowaniu ich skóra jest dobrze oczyszczona, odżywiona.
Przywracają witalność i pobudzają do działania.
Są wydajne, bezpieczne nawet dla najbardziej wrażliwej skóry.
Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu Bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Fakt ten nie wpłynął na szczerość mojej recenzji.
Pozdrawiam- dolin. ek :*
Pewnie pamiętacie ,jak niedawno informowałam Was o paczce z kosmetykami Tołpy KLIK.
Dziś jeden z kilku postów, dotyczący moich spostrzeżeń na temat tej linii kosmetyków.

(źródło: www. tolpa.pl )
Do przetestowania otrzymałam aksamitny krem-mus pod prysznic i do kąpieli oraz orzeźwiający peeling-maskę.
W zgrabnej butelce znajduje się krem o delikatnej, musowej konsystencji. Zapach jest bardzo orzeźwiający. Porównałabym go do zapachu cytryny i limonki. Zawiera również naturalne olejki eteryczne, borowinę, ekstrakt z tanzańskiego imbiru i chińskiego żeń-szenia.
Wszystko to sprawia, że chwile spędzone pod prysznicem są niezapomniane :)
dozownik |
Mus jest bardzo wydajny, doskonale pieni się.
Kremu pod prysznic używam dobrych kilkanaście dni, ale już teraz mogę napisać, że ma wspaniałe działanie. Oczyszcza i wygładza skórę; uwalnia od toksyn. Regeneruje naskórek i przywraca witalność.
Zastosowany rano, pobudza do działania.
Kosmetyk nie zawiera sztucznych barwników, PEG-ów, SLS-ów, parabenów i innych, szkodliwych substancji.
Orzeźwiający peeling-maska
To jeden z najlepszych peelingów jakie moja skóra miała okazję wypróbować ;)
W dużym słoju znajduje się intensywnie pachnący, gęsty peeling. Wystarczy naprawdę niewielka ilość, by nałożyć go na całe ciało lub wybrane partie.
Zazwyczaj nabierałam odpowiednią ilość maski, rozcierałam w dłoniach i wmasowywałam w skórę. Peelingujące drobinki delikatnie ścierają martwy naskórek.
Po takim zabiegu, skóra jest gładka i aksamitnie miękka. Nie odczułam wysuszenia skóry, wręcz była delikatnie nawilżona.
To rzadkość-zazwyczaj po zastosowaniu peelingu, skóra jest wysuszona. W tym przypadku taki problem nie istnieje.
Maska daje doskonały poślizg na ciele. Pomimo zawartości drobinek ścierających, nie podrażniła skóry nawet najdelikatniejszych partii ciała.
Zawiera polinezyjski piasek wulkaniczny, sól morską, olej tamanu, brazylijskie masło babassu
i olej camelina.
Reasumując:
Oba kosmetyki z linii Eco Spa Vitality są świetne: relaksują, zachwycają zapachem, orzeźwiają. Po zastosowaniu ich skóra jest dobrze oczyszczona, odżywiona.
Przywracają witalność i pobudzają do działania.
Są wydajne, bezpieczne nawet dla najbardziej wrażliwej skóry.
Moja miłość :) |
Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu Bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Fakt ten nie wpłynął na szczerość mojej recenzji.
Pozdrawiam- dolin. ek :*
Lubie kosmetyki Tołpy :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusi mnie mus i prędzej czy później po niego sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę serię.
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
OdpowiedzUsuńMożna naprawdę się zrelaksować :)
Mus uwielbiam, peeling muszę koniecznie dokupić
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia
Kuszą te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMoja miłość :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam i ja te produkty :D
Bardzo fajne wydaję się być te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJuż same opakowania tych kosmetyków robią wrażenie!
OdpowiedzUsuńPiękne fotki!
Aż kusi do wypróbowania po takiej recenzji :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować coś z tołpy, ale jak na razie nie miałam jeszcze okazji. Czas to zmienić ;D
OdpowiedzUsuńPięknie przedstawione - ten peeling - maska bardzo mi się spodobał a krem - muz poznałam też :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten duet! Bardzo cytrusowy i orzeźwiający :)
OdpowiedzUsuń