I stało się...!
Moja stopa przekroczyła po raz pierwszy próg drogerii HEBE :))
Przemiły pan ochroniarz przywitał mnie uprzejmym: "Witamy w Hebe". Od razu poczułam się jak ktoś wyjątkowy.
Wnętrze jest jasne, przestronne, żadnego tłoku czy przepychania. Bardzo spodobał mi się design pomieszczenia, to jak są ustawione regały. Wszystko to sprawiło, że poruszanie się po drogerii nie przysporzyło mi większych trudności.
Pewnie jesteście ciekawe, co kupiłam :)
Otóż postanowiłam kupić te produkty, których nie ma w innych drogeriach (no może poza kilkoma).
1. Woda termalna URIAGE
Od dawna przymierzałam się do kupna wody termalnej. Miałam dylemat,czy kupić tę czy Avene. W końcu zdecydowałam się na tę z Uriage (w wyborze pomogła mi blogerka).
Niektórzy twierdzą,że woda termalna to zwykła woda. Myślę, że wodę docenimy dopiero wtedy,gdy mamy jakiś poważniejszy problem ze skórą (zaczerwienienie,podrażnienie). Wtedy przynosi ulgę i ukojenie.
2. Bio-Oil
Do niedawna oliwka ta nie była w ogóle dostępna w Polsce. Ostatnio pojawiła się w drogerii Natura i Hebe.
Zużyłam już jedno opakowanie,a teraz zabieram się za nowe. Mogę Wam napisać, że jest wspaniała: wygładza, nawilża suchą, zrogowaciałą skórę (pięty,łokcie,itp.). Wykazuje też działanie mające na celu redukcję różnego pochodzenia blizn.
Polecam!
3. Balsam do ust Greenland
Spośród kilku opcji smakowych wybrałam Passion Fruit. Zdążyłam jej użyć kilka razy i jestem nią zachwycona! Na długo nawilża , zawiera masło shea, jojobę i masło kakaowe.
Według mnie bije Carmex`a na głowę :)
4. Odżywka z olejem arganowym i maska na porost włosów Lee Stafford
Uwielbiam pielęgnować swoje włosy, które jednak sprawiają mi wiele kłopotów. Po pierwsze puszą się i są niesforne,a po drugie- b. wolno rosną (wg mnie w ogóle nie rosną:) )
Kosmetyków tej angielskiej firmy jeszcze nie miałam,ale wiążę z nimi ogromne nadzieje.
Jeszcze ich nie używałam, ale na pewno podzielę się z Wami opinią na ich temat.
5. Próbki :)
Z zakupów, obsługi i kosmetyków jestem bardzo zadowolona. Na pewno jeszcze niejeden raz wstąpię do Hebe. Tym bardziej, że ekspedientka poinformowała mnie,że w najbliższym czasie w moim województwie mają otworzyć jeszcze cztery drogerie H :))
Mam nadzieję, że jedna powstanie niedaleko mojego miejsca zamieszkania ;))
Pozdrawiam kochane :*
dolin. ek
Świetne zakupy:) Najbardziej to zaintrygowała mnie ta maska do włosów:D Czekam na opinię!
OdpowiedzUsuńZakupy udane :) super! ja też bardzo lubię Hebe
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, niestety u mnie w okolicy nigdzie nie ma Hebe :((
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na opinię maski na porost włosów :)
Pomadkę do ust z chęcią przygarnęłabym ^^ :D
OdpowiedzUsuńZakupy rewelacja, a portfel mocno ucierpiał ? ;)
Trochę ucierpiał,ale byłam na to przygotowana :D
UsuńNajdroższe były produkty do włosów ;)
a w Krakowie Hebe nie ma:/ na szczeście niedługo ferie, jadę do domu a tam drogeria jest :) i wybiorę się napewno po wodę termelną Uriage :) a pamietasz ile kosztowała??
OdpowiedzUsuńUriage ma kilka pojemności wód, ja kupiłam 150ml i dałam za nią 34,99zł.
UsuńWiem,że czasami można kupić ją w promocji-wtedy jest tańsza :)
Oglądam Twoje zdjęcia, a w głowie odzywa się głosik i krzyczy: "też chcę!";)
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie :)))
UsuńSuper zakupy!
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie ma Hebe.
świetne zakupy:)
OdpowiedzUsuńszkoda że w Bydgoszczy nie ma tej drogerii:)
Ciekawi mnie ta pomadka :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają ta odżywka i maska z olejkiem arganowym, jestem ciekawa recenzji i nieco składu, bo nigdzie nie mogę znaleźć ;x
OdpowiedzUsuńNisiax83 bardzo zachwala tą wodę termalną, też rozmyślam nad jej zakupem :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wchodzić do Hebe...wystarczą słowa "witamy w Hebe" i już mi się lepiej robi :D Balsamik do ust mi się podoba...bardzo :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć ... U mnie tej drogerii niestety nie ma :(
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. żałuję, że nie mam w pobliżu tej drogerii.
OdpowiedzUsuńJak przetestujesz te kosmetyki do włosów to zrób recenzje :) Chętnie zobacze:)
OdpowiedzUsuńwoda z Uriage to jak najbardziej udany zakup!
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiam się an tymi dwoma wodami. Będę wyczekiwać Twojej recenzji:)
OdpowiedzUsuńŁadne zakupy, zaciekawiła mnie ta drogeria. No i czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńech miałam nie kupować tego oleju, wmawiałam sobie, że mi niepotrzebny, a teraz co? chyba muszę kupić:D
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma hebe:(
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie ma drogerii Hebe. :( szkoda, bo chętnie wypróbowałabym balsam ochrony. Ma ładne opakowanie i skoro napisałaś, że bije carme`xa :D.
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę na bio- oil :)
OdpowiedzUsuńale zakupy.... ciekawa jestem tych kosmetyków do włosów :)
OdpowiedzUsuńTwoje województwo to i moje, więc może i mnie będzie bardziej po drodze za jakiś czas bo przeboleć nie mogę że nie mam Hebe :)
świetne zakupy
OdpowiedzUsuńmnie zainteresował ten balsam do ust
chyba niedokładnie znam jeszcze swój sklep Hebe bo jej nie widziałam ;-)
muszę się tam wybrać! Odżywka do włosów mnie bardzo zaciekawiła, mam nadzieję, że zrobisz recenzję ! :) a w ogóle jak tam cenowo wygląda to wszystko ?
OdpowiedzUsuńSuper zakupki:)
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę to zapraszam Cię do udziału w TAGu http://faajnykosmetyk.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger.html
za niedługo dosłownie rzut beretem od mojej pracy otworzą mi hebe, już się boję. Po Twoich łowach widzę, że portfel mój może tego nie przeżyć:)
OdpowiedzUsuńNie mam Hebe w najbliższej okolicy :(
OdpowiedzUsuńAaaa... niedawno odkryłam Hebe u siebie w okolicy, ale pomyslałam "mało masz kosmetykow ? " i przeszłam obojętnie. Teraz chyba bede musiała tam wrócić;P
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Bio-Oil ponieważ mam delikatną bliznę na twarzy. Czy ten produkt się sprawdza?? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog!! Dodałam do obserwowanych, zapraszam również do obserwacji mojego jeżeli coś Cię zainteresuje:)
UsuńUwielbiam Hebe i średnio 2-3 razy w miesiącu tam chodzę ;) jakiś obłęd!!
OdpowiedzUsuń