Jak wiecie, uwielbiam dobrze podkreślone oko. Lubię wydłużone, podkręcone rzęsy (nadal poszukuję mojego nr 1 wśród tuszy do rzęs), czasem maluję czarną kreskę, ale najczęściej używam paletki cieni ze Sleek`a. Jako,że nadarzyła się okazja,by pomalować oko paletką z Celli, nie wahałam się ani minuty dłużej.
Jedwabiste cienie znajdują się w małym ,okrągłym pudełeczku. Moje są w numerze 7. To mieszanka trzech odcieni: dwóch fioletów (jasny i ciemniejszy) i jasnego,perłowego.
Wszystkie są doskonale napigmentowane.
Do cieni dołączony jest mały aplikator,ale ja nie byłam w stanie nałożyć nim cieni.Nakładałam je dwoma pędzelkami, szerszym rozprowadzałam cień liliowy na środkowej części powieki i mniejszym-ciemniejszy cień w zewnętrznym kąciku oka. Jasny cień naniosłam w wewnętrzne kąciki oczu.
Trwałość oceniam na bdb. "Wytrzymały" na powiece dobrych kilka godzin. Jeśli zastosujecie bazę, to trwałość wydłuża się jeszcze bardziej.
Oto efekt:
I jak Wam się podoba? ;)
dolin. ek
Jedwabiste cienie znajdują się w małym ,okrągłym pudełeczku. Moje są w numerze 7. To mieszanka trzech odcieni: dwóch fioletów (jasny i ciemniejszy) i jasnego,perłowego.
Wszystkie są doskonale napigmentowane.
nr 7 |
Do cieni dołączony jest mały aplikator,ale ja nie byłam w stanie nałożyć nim cieni.Nakładałam je dwoma pędzelkami, szerszym rozprowadzałam cień liliowy na środkowej części powieki i mniejszym-ciemniejszy cień w zewnętrznym kąciku oka. Jasny cień naniosłam w wewnętrzne kąciki oczu.
Trwałość oceniam na bdb. "Wytrzymały" na powiece dobrych kilka godzin. Jeśli zastosujecie bazę, to trwałość wydłuża się jeszcze bardziej.
Oto efekt:
Dla porównania: lewe oko-niepomalowane, prawe-pomalowane cieniami |
I jak Wam się podoba? ;)
dolin. ek
piękny delikatny! cudowny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńśliczne, naprawdę ;)
OdpowiedzUsuńNiewielu osobom pasują fiolety, ale tobie akurat pasują i to bardzo bardzo ;)
A podpis pod zdjęciem świetny dla osób nierozróżniających słów prawo/lewo :D Aż mi się error na początku załączył, hehehehe :D Myślałam że lewe oko to to po lewej, jednak z pomocą męża wiem, że się pomyliłam :D
Alxia, Ty mi zawsze humor poprawiasz :P
UsuńDzięki! :*
Śliczny, ja jakoś do fioletów przekonać się nie mogę ;(
OdpowiedzUsuńAlbo wydaje mi się, że nie pasują do mnie .... sama nie wiem już jak jest ;)
Ja również nie umiałam się przekonać do fioletów aż do tej jesieni. Do tego stopnia pokochałam ten kolor, że zdecydował się nawet na pomadkę w odcieniu fioletu.
OdpowiedzUsuńTe kolorki są piękne, a na Twoim oku wyglądają rewelacyjnie
Bardzo mi się podoba tak pomalowane oko.
Jeszcze chciałam napisać Ci kochana, że piękny masz blog. Taki subtelny, bardzo przytulny ;) Miło mi tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńA i posty konkretne, na temat bez zbędnych wydłużeń
pierwszy raz widzę cienie z Celi i muszę przyznać, że prezentują się całkiem fajnie:) a kolorki pięknie dobrane pod ciemny kolor oczu:)
OdpowiedzUsuńCudne fiolety :)
OdpowiedzUsuńbardzo klasyczny :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż oka, bardzo do Ciebie pasuje, ja niestety w tych odcieniach wyglądam bardzo kiepsko
OdpowiedzUsuńDelikatny i klasyczny :) Ładne kolorki cieni :)
OdpowiedzUsuń