Cześć :)
I znów przychodzę do Was z kolejną porcją zużytych opakowań po kosmetykach. Jak zwykle, większość z nich to pielęgnacja, ale nie brak także tych kolorowych.
Tym razem podzieliłam je na produkty, do których na pewno wrócę i na te, które raczej nie znajdą się w mojej łazience.
I znów przychodzę do Was z kolejną porcją zużytych opakowań po kosmetykach. Jak zwykle, większość z nich to pielęgnacja, ale nie brak także tych kolorowych.
Tym razem podzieliłam je na produkty, do których na pewno wrócę i na te, które raczej nie znajdą się w mojej łazience.
Produkty, które się sprawdziły i ,do których wrócę:
Szampon L`Biotica intensywnie regenerujący- dość
dobry, nawilżał i odżywiał włosy, ale był mało wydajny
Nawilżający olejek kąpielowy Ylang Ylang &
Pomarańcza Green Pharmacy- bardzo fajny, naturalny olejek do kąpieli; pięknie
pachniał, wyciszał i relaksował, z pewnością jeszcze do niego wrócę
Emulsja do mycia ciała i włosów Cutis Help Mimi-
doskonały produkt stworzony dla dzieci. Myje, pielęgnuje delikatną skórę
dziecka. „Zbisuję” go na pewno
Masło do ciała Olej arganowy & Figi Green
Pharmacy- moje pierwsze masło do ciała, świetnie nawilżało ciało bez efektu
tłustej warstwy. Zapach-intensywny, ale miły. Wypróbuję inne rodzaje ;)
Mydło w płynie ACNAID Boderm- świetne! Dobrze
oczyszczał skórę,nie podrażnił cery, stworzony dla osób borykających się z
trądzikiem. Jak dla mnie-rewelacja!
Krem intensywnie
pielęgnujący Johnson&Johnson-
dobry nie tylko dla dzieci ,ale i dorosłych. Delikatnie nawilżał i
pięknie pachniał.
Matujący krem nawilżający Eveline- ultralekki,
nawilżający. Używałam go rano ,a potem nakładałam makijaż. Dobrze matował
skórę, bez efektu wysuszenia.
Krem Dermedic nawilżający o przedłużonym
działaniu-stosowałam go wieczorem,gdyż świetnie nawilżał skórę, jednocześnie
nie obciążając jej.
Isana Men Q10 krem nawilżający dla mężczyzn-jeden z
niewielu kremów,które odpowiadały mojemu eM. Zdecydowanie do powtórzenia ;)
Biosilk-jedwab do włosów- to chyba moja 6 buteleczka kosmetyku. Dla
mnie to najlepszy jedwab do włosów. Wygładza, nabłyszcza i cudnie pachnie. Z
pewnością kupię następny.
Sztyft nawilżający do ust Alterra- dobra,naturalna
pomadka ochronna, w przystępnej cenie. Do kupienia w Rossmannie.
Podkład Estee Lauder
Double Wear Light- miałam odcień w kolorze Intensity 2.0. Podkład
jest lekki, prawie niewyczuwalny na twarzy. Dobrze krył i matowił skórę. Jednak po czasie przestał mi
odpowiadać. Być może jest po prostu lepszy na wiosnę niż w zimie.
Kosmetyki, do których zdecydowanie nie wrócę:
Regenerująca sól do kąpieli BeBeauty- kupiłam ją w
Biedronce za śmieszne pieniądze. Niestety znalazłam kilka minusów i więcej jej
nie kupię. Po pierwsze przykry, zbyt intensywny, wręcz duszący zapach. A po
drugie-barwiła paznokcie i skórę na dłoniach i stopach. Zdecydowanie odradzam.
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu i ust Delia- dużym problemem było zmycie
zwykłego makijażu oka,a co dopiero wodoodpornego. Rozmazywał tusz i cienie na
powiece. I potwornie drażnił oko. Po demakijażu miałam czerwone oczy. Nigdy
więcej!
Szampon z olejkami eterycznymi L`Occitane- dobrze,że
była to tylko próbka,bo chyba nie zdołałabym użyć pełnowymiarowego opakowania.
Plątał włosy, niedokładnie mył skórę głowy. Najgorszy jednak był
zapach:duszący, mocny i dla mnie-nieprzyjemny.
Serum rozświetlające Lierac- początkowo byłam
zadowolona z działania serum, jednak po czasie uczulił mnie. Wystąpiło
zaczerwienienie i swędzenie.
Francuska glinka zielona- nie wiem dlaczego,ale pod
koniec używania moja twarz zaczęła na nią źle reagować-wystąpiło silne
podrażnienie, szczególnie pod oczami.
Poza tym zbyt mocno ściągała twarz i wysuszała ją.
Clinique All About Eyes- 5ml próbka wystarczyła na
ok. jeden miesiąc codziennego używania. Krem miał lekką konsystencję, dobrze
się wchłaniał. W połowie używania nagle mnie uczulił, wystąpiło zaczerwienienie.
Nie wrócę do niego.
Zestaw korektorów Catrice- z pięciu, stale używałam
tylko dwóch: ciemnego beżu i różu. Beż zakrywał niedoskonałości na twarzy,a
różowym zakrywałam cienie pod oczami.
Korektor był dobry,ale po czasie wchodził w pory i
trochę podkreślał zmarszczki. Już mam swojego faworyta ,więc na razie do tego
korektora nie wrócę.
Pozdrawiam- dolin. ek :*
Spore te denko :)
OdpowiedzUsuńa ja lubię sól z biedronki, mieszam ją ze solą morską + jakiś olejek i jestem baaardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Sporo tych opakowań :) Też mam w planach denko (moje pierwsze), ale chyba zrobię na początku lutego
OdpowiedzUsuńSporo tego....
OdpowiedzUsuńużywałam emulsji do ciała i włosów jest super!
OdpowiedzUsuńWow spore denko ;)
OdpowiedzUsuńJakbym widziała moją szafkę :P Produktów których nie polecasz nie znam, ale dobrze wiedzieć aby je omijać. Z tych polecanych sama większość lubię ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio zakupiłam 2x emulsję cutishelp mimi :D Uwielbiamy ją :D
OdpowiedzUsuńSporo tego zużyłaś :) Mi dwufazówka z Delii też bardzo nie podeszła:/
OdpowiedzUsuńłoo, ale dużo Ci się tego pokończyło :D
OdpowiedzUsuńkrem pod oczy z Clinique mam, nawet x2 i na razie daje radę ;)
a szampon l'occitane dopiero będę testować i aż się boję ;/
Może u Ciebie się spisze :))
UsuńA ja ostatnio chciałam kupić ten dwufazowy płyn do demakijażu z Delii ale nie było...może to i lepiej :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i duże denko:) Najbardziej zainteresował mnie olejek, możesz zdradzić gdzie do dorwałaś, rossmann?:D
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam go w Rossmannie i Naturze.
UsuńW Hebe też powinien być ;)
Duże zużycia :))
OdpowiedzUsuńJa nie wiem,jak to się dzieje,że tyle zużywam tych opakowań.
UsuńW kolejce czekają następne :))
oooo, chyba nie udałoby mi sie wyhodować tyle denek :)
OdpowiedzUsuńfajnie że piszesz o tych kosmetycznych wpadkach
A próbowałaś może zamiast Biosilka jedwabiu z Biovaxu słyszałam, że jest bardziej naturalne,bez jakiś sztucznych substancji, a ja mam straszne problemy z jedwabistościa włosów i szukam wszystkiego, biosilk był ok, ale to jeszcze nie to, słyszałaś o tym Biovaxie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ale wielkie denko! :D
OdpowiedzUsuńJakoś tak często zużywam duże ilości kosmetyków :)
UsuńSama zużyłaś wszystko? Bardzo dużo tego :)
OdpowiedzUsuńJa i reszta rodziny :))
UsuńAle dużo zużywasz hehe
OdpowiedzUsuńkremik z Eveline bardzo lubię ale mam jeszcze z 2/3 opakowania ;-) a z tego co kojarzę chyba razem zaczęłyśmy testowanie
masło GP też skończyłam i uwielbiam