Mały haul zakupowy

3 listopada 2012
Witajcie,

nie mogłam doczekać się dzisiejszego dnia, ponieważ  zaplanowałam sobie mały wypad na zakupy. Ostatnio rzadko mam okazję gdzieś wybyć, stąd ta radość.

W ogóle muszę napisać,ze jestem 100% zakupoholiczką :)  Uwielbiam chodzić po większych supermarketach i chłonąć tę specyficzną atmosferę.
Nie zawsze coś kupuję, czasami czekam na okazję, ale samo buszowanie pośród ubrań,kosmetyków po prostu relaksuje mnie.
Są takie sklepy,do których wchodzę zawsze, są takie,które odwiedzam rzadko i takie, które omijam.

Dziś nie kupiłam zbyt wiele ,więcej chodziłam, przymierzałam, próbowałam...

Oczywiście w Sephorze spędziłam chyba pół godziny (i tak się spieszyłam :)) Ale zdążyłam maznąć się kolorówką z Benefita i Bare Minerals.

Oto,co dziś sobie kupiłam:

 2 pary spodni w C&A



Jedne to dżinsy,a drugie-takie zwykłe -bawełniane. Dobrze przylegają do ciała, powiedziałabym,że są uszyte w stylu skinny . Idealnie będą nadawały się do wysokich kozaków czy oficerek.


Akcesoria ze sklepu MOHITO






Nie wiem, jak to się stało,że nigdy nie byłam w tym sklepie,ale bardzo przypadł mi do gustu (no może poza obsługą). Odzież jest modna, na czasie. 
Od razu zakochałam się w wisiorku- serduszku w kolorze złota, wysadzanym czarnymi i srebrnymi oczkami. Do tego urocza kokardka ( mam na ich punkcie świra). Ozdoba zawieszona została na złoto-czarnym łańcuszku. Nie mogę się doczekać, kiedy ją założę :)

I oczywiście portfel :) Beżowy,zgrabny,zapinany na zatrzaski, z logo firmy. Mam nadzieję,ze posłuży mi dłuższy czas.


 Zalotka do rzęs INGLOT



Oczywiście nie mogłam przejść obojętnie obok stoiska z kosmetykami z Inglota :)
 Tym razem twardo postawiłam na swoim i nie kupiłam żadnego lakieru, choć miła pani namawiała mnie na nową kolekcję jesiennych odcieni. Kupiłam za to zalotkę do rzęs. Mam nadzieję,że się sprawdzi i stanie się nieodzownym elementem  mojej kosmetyczki.

Wychodząc z galerii zafundowałam sobie  kawę  ze Starbucks`a :))

frappe mocha


Czy Wy też,jak ja, uwielbiacie chodzić na zakupy, wybierać, przebierać, testować... ?

Pozdrawiam- dolin.ek :*
30 komentarzy on "Mały haul zakupowy"
  1. no ba, oczywiście że lubię chodzić na zakupy ;)
    Też dzisiaj byłam w tej samej galerii co ty, ale moje łowy są zdecydowanie skromniejsze ;) Kupiłam dwie pomadki MF w promocji i w zasadzie tyle z ciekawszych rzeczy ;) Bo o żywności nie warto nawet wspominać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Alxia, ja to chyba uzależniona jestem :)) /czy to się leczy?/

    Niestety, na artykuły spożywcze schodzi najwięcej kasy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też dzisiaj byłam na zakupach. Za wiele to nie kupiła, bo tylko szalik. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne zdobycze :)Wisior bardzo mi się podoba, a zalotki jestem ciekawa - więc jak już sprawdzisz jej działanie to koniecznie daj znać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szalik to też fajna zdobycz :))

    Jak przetestuję zalotkę na pewno napiszę na jej temat osobny post :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też jestem zakupoholiczką, również lubię duże sklepy, supermarkety i ten klimat. Jak wsiąknę to nie wiem kiedy kilka godzin minie ;D

    Również obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. huhu;> wspaniałe zakupy! obserwuję i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wisiorek mi się podoba :)
    A zalotkę sama muszę kupić :P

    PS: Dziekuję za obserwowanie ;) Odwdzięczam się :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe zakupy ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dopiero teraz dostrzegłam logo Starbuck's :D
    Burżuju ty... :D A dobra chociaż?

    OdpowiedzUsuń
  11. ojj tak, kocham zakupy! :) zarówno te ciuchowe jak i kosmetyczne :)
    dzisiaj kupiłam kilka kosmetyków codziennego użytku, a jutro wybieram się na dłuższe zakupy z przyjaciółką do Galerii :)
    świetny ten wisiorek i portfel, uwielbiam Mohito ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. :))

    Szczerze-spodziewałam się czegoś lepszego. Kawa była strasznie słodka i nie wyczułam smaku ziaren.

    Dam im jeszcze szansę-następnym razem kupię gorącą i wtedy stwierdzę, czy warto :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie umiem poslugiwać się zalotką, miałam już kilka różnych ale... zawsze się boję że sobie wydłubię oko albo rzęsy powyrywam. Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam tylko raz w życiu zalotkę i nie wspominam tego dobrze :))

      Zobaczymy jak sprawa będzie wyglądała z tą "inglotowską" :))

      Usuń
  14. Podoba mi się ten wisiorek i portfelik też :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Tesknie za kawa ze Starbucks'a :) Ja ostatnio chodzac po sklepach nic nie moge znalezc :(

    OdpowiedzUsuń
  16. A kto nie lubi na nie chodzić? :) Śiwtny wisiorek, bardzo mi się podoba :D

    http://dusza-marzycielki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny portfelik! Tez kocham zakupy i wydawanie pieniędzy ;P Dlatego muszę unikać sklepów :D

    OdpowiedzUsuń
  18. ja kocham zakupy i te kosmetyczne i te odziezowe....shopping mnie opanował hehe a zakupki zrobilas bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. chyba jak kazda kobieta - kochamy zakupy :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. zakupy z Mohito...porwałabym ! :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny naszyjnik. Też lubię Mohito ;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękny wisiorek :)

    Zachęcam do wzięcia udział w rozdaniu u mnie na blogu :)

    Świetny blog :) obserwuję :))

    OdpowiedzUsuń
  23. już dawno nie byłam w Mohito, widzę, że czas tam wejśc chociażby dla samych akcesoriów:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Super zakupy, chyba ja opiszę jutro mój wypad do Trójmiasta :)

    OdpowiedzUsuń

Auto Post Signature

Auto Post  Signature