Od kilku lat farbuję włosy. Najpierw tylko po to,aby ożywić naturalny kolor włosów,a potem ,by zakryć siwe "nitki".
Moim naturalnym odcieniem jest kolor kasztanowy, więc zazwyczaj kupuję farby o ton jaśniejszy od bazowego.
Z doświadczenia wiem,że kupując taki sam odcień jak kolor naturalnych włosów, zazwyczaj farba barwi je na ciemniejszy kolor. W moim przypadku często na czarno. Wybieram więc farby w tonacji jasnego brązu.
Raz na kilka miesięcy odwiedzam moją fryzjerkę, która nożyczkami nadaje kształt mojej fryzurze ( z natury mam grube i falowane włosy) i przy okazji-farbuje je. Ostatnio nawet skusiłam się na jaśniejsze refleksy.
Jak każda farba, tak i ta, użyta w salonie fryzjerskim, dość szybko się wymywa. Dlatego ostatnio zaryzykowałam i skusiłam się na Palette Salon Colors Schwarzkopf. w odcieniu 5-6 (ciepły brąz).
Wewnątrz znalazłam:
Farbę przygotowuje się szybko i łatwo. Nakładanie na włosy też nie przysparza większych trudności . Wydłużony "dziubek" nakrętki ułatwia aplikację produktu.
Jeśli macie długie bądź gęste włosy polecałabym zakupić 2 pudełka farby. Wtedy mamy pewność,że farba dokładnie pokryje wszystkie włosy.
Farbę "trzymałam" 30 minut , następnie spłukałam wodą i nałożyłam odżywkę. Po wysuszeniu moje włosy wyglądały tak:
Farba wymywa się z włosów sukcesywnie,ale powoli. Myślę,że czas 1,5-2 miesięcy to optymalny okres, w czasie którego możemy być pewne,że nasze włosy będą ożywione kolorem, który nałożyłyśmy kilka tygodni wcześniej.
Często używam farb z L`oreal`a , a ostatnio nawet z Syoss`a. Myślę jednak,że jeszcze skuszę się na farbę ze Szwarzkopfa.
Farbujecie włosy? Macie sprawdzone farby,które Wam służą?
Pozdrawiam- dolin.ek
Moim naturalnym odcieniem jest kolor kasztanowy, więc zazwyczaj kupuję farby o ton jaśniejszy od bazowego.
Z doświadczenia wiem,że kupując taki sam odcień jak kolor naturalnych włosów, zazwyczaj farba barwi je na ciemniejszy kolor. W moim przypadku często na czarno. Wybieram więc farby w tonacji jasnego brązu.
Raz na kilka miesięcy odwiedzam moją fryzjerkę, która nożyczkami nadaje kształt mojej fryzurze ( z natury mam grube i falowane włosy) i przy okazji-farbuje je. Ostatnio nawet skusiłam się na jaśniejsze refleksy.
Jak każda farba, tak i ta, użyta w salonie fryzjerskim, dość szybko się wymywa. Dlatego ostatnio zaryzykowałam i skusiłam się na Palette Salon Colors Schwarzkopf. w odcieniu 5-6 (ciepły brąz).
Wewnątrz znalazłam:
- buteleczkę z emulsją rozwijającą
- krem koloryzujący
- odżywkę do włosów
- rękawiczki i instrukcję
Farbę przygotowuje się szybko i łatwo. Nakładanie na włosy też nie przysparza większych trudności . Wydłużony "dziubek" nakrętki ułatwia aplikację produktu.
aplikacja |
Jeśli macie długie bądź gęste włosy polecałabym zakupić 2 pudełka farby. Wtedy mamy pewność,że farba dokładnie pokryje wszystkie włosy.
Farbę "trzymałam" 30 minut , następnie spłukałam wodą i nałożyłam odżywkę. Po wysuszeniu moje włosy wyglądały tak:
Farba wymywa się z włosów sukcesywnie,ale powoli. Myślę,że czas 1,5-2 miesięcy to optymalny okres, w czasie którego możemy być pewne,że nasze włosy będą ożywione kolorem, który nałożyłyśmy kilka tygodni wcześniej.
Często używam farb z L`oreal`a , a ostatnio nawet z Syoss`a. Myślę jednak,że jeszcze skuszę się na farbę ze Szwarzkopfa.
Farbujecie włosy? Macie sprawdzone farby,które Wam służą?
Pozdrawiam- dolin.ek
ależ Ty masz gęste włosy! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCzasami myślę,że za gęste :D
UsuńMam problemem z ich układaniem, bo są falowane i jest za dużo :)
Bardzo ładny kolorek wyszedł :)
OdpowiedzUsuńKolorek super.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor włosów :)
OdpowiedzUsuńświetny kolor, jak będę wracała do ciemnych, to na pewno z Palette i może nawet użyję tego koloru;) jest piękny!
OdpowiedzUsuń