Moje S(s)karby :)

19 października 2012
Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania kosmetyki pielęgnacyjne  ze Skarbu Matki:

  

Bardzo się ucieszyłam i z ochotą zabrałam się testowanie.
Na pierwszy ogień poszły: szampon i płyn do kąpieli. Oba produkty okazały się rewelacyjne . 

Szampon jest bardzo delikatny dla skóry i włosków dziecka. Wystarczy niewielka ilość,aby umyć całą główkę. Po użyciu  nie są splątane, dobrze się rozczesują.  Podczas mycia szampon dobrze się pieni, nie podrażniając  oczu dziecka. Zapach nie jest nachalny, delikatnie rumiankowy.

Płyn do kąpieli znalazł u mnie szerokie zastosowanie:od mydełka do rąk, poprzez żel pod prysznic i wreszcie jako płyn do kąpieli. Po umyciu skóra dziecka jest nawilżona (dzięki zawartości oliwki) i odżywiona. Płyn  chroni delikatną skórę, nie naruszając jej ochronnej bariery. To idealny produkt dla najmłodszych:nie podrażnia, jednocześnie pielęgnując nawet najwrażliwszą skórę.

Krem, o wdzięcznej nazwie Zdrowa Pupka , okazał się idealny na problemy skórne i odparzenia. Zaskoczyła mnie konsystencja-lekka, dzięki czemu nie pocieramy niepotrzebnie podrażnionej skóry dziecka. Dzięki zawartości 10% tlenku cynku krem dobrze radzi sobie z odparzeniami,otarciami,a nawet odpieluszkowym zapaleniem skóry. Natychmiast przynosi ulgę zaczerwienionej i podrażnionej skórze.

Ostatni produkt zrobił na  mnie największe wrażenie. Mowa o pielęgnacyjnej  oliwce z wyciągiem ze słodkich migdałów. Zapach jest oszałamiający- jakby ktoś do środka włożył migdałowe ciasteczka :) Oliwka wspaniale pielęgnuje skórę dziecka, sprawia,że jest miękka i dobrze odżywiona.

Wszystkie kosmetyki ze Skarbu Matki nie zawierają barwników ani konserwantów. Są przebadane klinicznie i dermatologicznie. 

Teraz mogę powiedzieć,że mam dużo skarbów w moim domu... :)



Post Comment
Prześlij komentarz

Auto Post Signature

Auto Post  Signature